I co teraz
… zasilacz lubi zabierać coś ze sobą, zwykle to płyta, karta i reszta w taakiej kolejności.
Do testów na 2070 usuńw szystkie programy “poprawiajaće”, gołe sterowniki W10.
A gdybym zrestartował bios do ustawień fabrycznych i włączył xmp pamięci bez ręcznego ustawiania taktowania ?
… to sie robi na samym poczatku, mozliwe zabawa “w OC” moze takie rzeczy powodować.
BIOS zresetuj do ustawień fabrycznych i niczego nie ustawiaj. Na początek sprawdź jak zachowują się procesor i grafika pod obciążeniem: OCCT, Furmark - najlepiej uruchomione razem na pół godziny.
Ok dam znać
Tak średnio lubi.
Można bardziej precyzyjnie?
Jaka płyta, karta, procesor, zasilacz itd.
Powiedziałbym, że jednak lubi, bo z treści wynika, że 600W tam było na papierze, jakaś Akyga bym stawiał lub inny noname. 2070 procek i reszta na 90% nie przebiłyby 400W, a takie obciążenie mogłoby zabić tylko zasilacz 600w (12v 350W), tamte zabezpieczenia zaś… takie same jak “mocarna moc”
Trochę sprzętu przeszło przez moje ręce, niestety historię zasłyszane w internecie o zasilaczach masowo mordujących komputery jakoś nie znalazły potwierdzenia.
Albo jest to jakaś anomalia statystyczna i takich przypadków w okolicy jest wyjątkowo mało, albo takie zdarzenia nie występują na tyle często na ile są przywoływane w różnego rodzaju dyskusjach. A może po prostu większość ludzi jednak próbuje racjonalnie konfigurować swój sprzęt i nie łączy karty np. RTX2070 z codegenem 500W?
No mi raz zasilacz załatwił płytę, ale to jeszcze w epoce Pentium4, Właśnie taki kupiony z obudową.
Już mam musiałem ustawić 2400Mhz bo na większych są crashe
Czekaj, czekaj… to nie Ryzen i 4 kości ram. :)?
Nie hyperx 16 GB
No własnie też nie spotkałem sprzętu zabitego przez zasilacz, jakiś czas temu kumpel mi podrzucił antyka na 775 celem przedłużenia mu życia i z wielkim zdziwieniem znalazłem w środku “Feela” czy innego “logica”, przepracował bezawaryjnie tyle lat…
Zalegał mi w szafie nowy Tracer Highlander 400W po kliencie to mu go tam wsadziłem, na tamtym bałem się go uruchamiać.
Tak Wiem, Tracer to też badziewie ale lepsze nowe niż ponad dziesięcioletnie.
… a ja taki miałem, mój Pentium D po koniec zycia nie potrzebował juz przycisku start. Po padniętym zasilaczu, po przełączeniu listwy wstawał sam. Przycisk reset też przestał działać. W sumie ejdnak nie była to “poważna” awaria i jeszcze rok , czy dwa działał.
W moim przypadku to też raczej była rzadkość.
Znam np. właściciela PC w którym 3 razy był wymieniany zasilacz (w tym 2 razy po burzy). Za każdym razem wybierał najtańsze dostępne rozwiązanie (tzn. modecom feel). Płyta do tej pory “działa” choć burza zabrała też zintegrowaną sieciówkę.
A ze sprzętu który faktycznie oberwał po awarii zasilacza kojarzę np. della poweredge 110, z takim śmiesznym przełącznikiem 110V-230V. Przełącznik był w złej pozycji i zasilacz dosłownie wybuchł
Komputer co prawda się odpalał (po wymianie zasilacza), ale wywalał błąd na starcie (BMC error czy coś takiego).
Nie żebym polecał pakowanie do mocnego sprzętu gównianego zasilacza, bo to jest absurd i proszenie się o kłopoty. Ale nie traktował bym również awarii zasilacza jako potencjalnej awarii wszystkiego włącznie z napędem i diodką przycisku “power”
U mnie działa bez problemu 2800MHz (nawet da radę szybciej ale trzeba ręcznie klepać parametry a mi się nie chcę, oczekuję od sprzętu głównie niezawodności).
4x16GB na zwykłej płycie B450M, więc to nie żaden gamingowy potfur.
2666MHz często jest gwarantowane na listach QVL pamięci przez wielu producentów płyt.
Jeśli pada zasilacz, czyli nie wyrabia obciążenia, to niby w jaki sposób przerwa w dostawie energii ma uszkadzać podzespoły?
Raczej nie da większego napięcia…tylko je odcina, na zdrowy rozum jak to ma wpłynąć na uszkodzenia zasilanych komponentów?
Odwrotnie to owszem, zasilacz może paść jeśli komponenty są uszkodzone, zwarcia i tak dalej, ale przerwa w zasileniu powoduje uszkodzenie?
Może ktoś rozszerzyć temat…brak jednej z linii napięć (przy przeciążeniu akurat tej linii) może uszkodzić komponenty?
Spotkał ktoś taką sytuację?
Kiedyś miałem problem, system wywalał BSOD tylko przy jednej konkretnej czynności, konwersja wideo.
Z czasem maszyna zaczęła się losowo resetować.
System na AMD, żadne ustawienia nie pomagały, wymiana dosłownie wszystkiego też, dopiero na końcu wymieniony procesor okazał się wadliwy.