Witam
Debian z GNOME na dzień dobry wsuwa 900MB pamięci, trochę dużo. Łapie zamuły przy pisaniu nawet.
Debiana mam od kilku dni.
Witam
Debian z GNOME na dzień dobry wsuwa 900MB pamięci, trochę dużo. Łapie zamuły przy pisaniu nawet.
Debiana mam od kilku dni.
900 megabitów???
Raczej milibitów.
Mistrzowie dedukcji?
megabajtów
W końcu rozumiem treść tej recenzji.
Pokaż wyniki polecenia free -m
Ile masz pamięci fizycznej, bo tego nie napisałeś. U mnie też Gnome bierze 1GB, tyle że mam 16GB pamięci, więc nawet nie zwracam na to uwagi. Jeśli masz 2GB pamięci, to musisz sobie wziąć coś lżejszego, np. LXDE lub Fluxbox.
Jeśli pamięci masz 4 - 8GB, to raczej nie przez użycie pamięci system Ci się dławi. Zresztą to i tak mniej, niż Windows. Windows 10 potrafi na dzień dobry wziąć 1,25 - 1,5GB RAMu i przy 4GB działa znośnie.
Mam 4Gb, więc bez rewelacji. Zaktualizowałem sterowniki karty graficznej i poniekąd problem się rozwiązał, tylko, że system uruchamia się dłużej o kilka sekund, kiedy to przed oknem logowania mam czysty czarny ekran i nic się nie dzieje(w sensie dysk nie pracuje w tym momencie). Jaki jedno z drugim może mieć związek?
Przy 4GB mimo wszystko nie powinno być przycinek i zamulania. Jak pisałem, pamięć raczej nie jest za to odpowiedzialna.
Jaką masz kartę? W ogóle nie piszesz konkretów.
Po czym wnioskujesz, że dysk nie pracuje? Nie słyszysz jak się kręci (domyślam się, że chodzi o hdd, nie ssd)?
Dysk w takim momencie nie powienien się zatrzymywać. Przy starcie systemu talerze rozkręcają się i nie powinny się zatrzymać bez powodu na sekundę czy dwie. Jeśli tak się dzieje, to sprawdź smart dysku. Najczęściej uszkodzony dysk ma wpływ na niską wydajność systemu.
Przycinki rozwiązały zaktualizowane sterowniki własnościowe które były domyślnie zablokowane.
HD6850m
Mam SSD, sugeruję się diodą, bo SSD nie wydaje dźwięków, ponadto zwyczajnie przed moją aktualizacją nie było tego przestoju 5-10s z czarnym ekranem, błyskało “skrzaczoną” grafiką i wyskakiwało okno logowania.