To taki standardowy “zapis” większości licencji, nikt na to nie zwraca uwagi
A nie ma przypadkiem również zapisu, że przy przekazaniu komuś trzeba przekazać również wszystkie kopie, dołączone materiały itp.? Bo w takim przypadku mogłoby to oznaczać, że zapis zabraniający odsprzedaży dotyczy powielania i sprzedaży powielonych kopii.
"Użytkownik zobowiązuje się wobec Wykonawcy do nie rozporządzenia Egzemplarzem Programu oraz do nie przenoszenia i nie udzielania uprawnień do korzystania z Egzemplarza Programu na rzecz osoby trzeciej bez udzielonej uprzednio na piśmie pod rygorem nieważności zgody Wykonawcy.(…)Wykonawca zobowiązuje się, iż nie będzie bez ważnej przyczyny odmawiał udzielenia Użytkownikowi zgody na odsprzedaż Egzemplarza Programu(…).
Wcześniejsze zapisy mogą mieć poważne konsekwencje np. w wypadku przejęcia firmy. Zgodnie z wcześniejszymi cytatami, nowy właściciel nie posiada prawa do użytkowania legalnego oprogramowania zainstalowanego w firmie.
Licencje “nie do dalszej odsprzedaży” to przeważnie tak zwane NFRy. Mogą to być np jakieś “próbki”, promocyjne licencje, jakieś gratisy. Podobnie jest z licencjami dostarczanymi z gazet, których nie masz prawa komuś odsprzedać (legalnie oczywiście).