Jeśeli urwie mi się zatrzask na wtyczce RJ45 kabla mojej sieci domowej wypinam go, zarabiam nową końcówkę wpinam i gotowe, ale co jeżeli urwał mi się zatrzask na głównym kablu od internetu. Wiadomo że w przypadku tego kabla nie podepne testera z drugiej strony ale czy mogę samodzielnie zarobić ten kabel czy muszę prosić o pomoc spółdzielnie mieszkaniową by odłożyła mi z drugiej strony kabel?
Jeśli możesz, to podejrzyj kolejność żył we wtyczce, zapisz kolejność i będziesz wiedział na przyszłość jeśli wtyczka zrobiona jest “losowo” Możesz też później kolejność przewodów sprawdzić po odcięciu starej wtyczki.
PS. co Ty robisz z tymi wtyczkami, że Ci się zatrzaski w nich urywają?
Ty, to po co urządzenia sieciowe podłącza się do sieci elektrycznej?
A w temacie… Ja wielokrotnie zarabiałem końcówki kabli, które były podłączone do sieci i wszystko działa. Zdarzało mi się nawet zarabiać takie z PoE i wszystko działa
Jeśli ktoś zarobił kabel w losowej kolejności żył, to jest to zwykła amatorka, bo nie po to istnieją standardy, aby ktoś robił wedle własnego uznania.
Kabel zarabiany jest albo w standardzie EIA/TIA 568A lub 568B. W przypadku gotowych kabli, na osłonce jest napisane jaki typ kabla, jakiej kategorii i w jakim standardzie. Jeśli był zarabiany przez technika, to mocno szukać nie trzeba, zacząłbym od standardu B, jak nie ma łączności to zarobić w A. Poza tym większość nowych routerów posiada auto MDI-MDIX, tak samo karty sieciowe, więc urządzeniom nie robi to już różnicy jak zarobiony będzie kabel (prosty czy krosowany).
Nie polecam tych osłonek. Zdarzały mi się sprzęty, gdzie odłączenie kabla było męczarnią.
Dane to wysyła aplikacja (warstwa aplikacji). W warstwie fizycznej segment po zakapsułkowaniu w pakiet, a następnie ramkę, zamieniany jest na bity, a te kodowane są na sygnał elektryczny, tak więc w kablu sieciowym (miedzianym) jest prąd.