Zaschnięty tusz w drukarce świeżo po nabiciu

Witam. Kilka tygodni temu zaczynało mi brakować czarnego tuszu w kartridżu i w końcu przestało drukować tym kolorem. Dzisiaj zawiozłem do komputerowego, żeby mi nabili. Kartridż został nabity, dostałem jeszcze płyn, którym mogę posmarować głowice gdyby nie chciał drukować. Rzeczywiście w domu nie drukował. Nalałem na chusteczke trochę tego płynu i wyczyściłem głowice. Kapło parę kropelek tuszu i to wszystko. Kolejne czyszczenia tym płynem nie przyniosły skutku - nadal nic nie drukuje na czarno. Zamoczyłem w bardzo ciepłej wodzie głowice - po 30 minutach nadal nic nie puszcza. Co zrobić? Wiem, że takich tematów było setki, tylko żadne z konkretnych rozwiązań nie przynosi skutku…

Reklamuj usługę nabijania, lub kup oryginalny cartridge.

Ok, tamten tusz zaschnął na amen. Zwrócili kase a ja kupiłem oryginalny cartridge. Co ciekawe zapłaciłem 65zł a w paczce były 2 cartridge. Każde miały przykrytą głowice plastikową miseczką. Ściągnąłem pierwszą i włożyłem cartridge do kasetki. Drukarka się zacięła, myślałem, że to z winy drukarki, więc wyciągnąłem ten cartridge, ściagnąłem z drugiej sztuki miseczke i włożył ją do kasety. Zaczęło drukować (usb coś nawalał). Tylko teraz obawiam się, że z powodu ściągnięcia i ponownego założenia plastiku na głowicę cartridge tusz będzie mógł zaschnąć. Może tak się zdarzyć?