Ty kompletnie nic nie rozumiesz. Zasilacz 500 W jest w stanie taka moc „wyprodukować” ale to jego moc wejsciowa. Ten certyfikat uświadamia kjlientowi ile jest tej realnej mocy, mocy wyjściowej a nie tej pierwszej.
Podajesz link do wikipedii to choć przeczytaj wszystko co tam piszą
Masz tam napisane jak wół
The efficiency of a computer power supply is its output power divided by its input power; the remaining input power is converted into heat. For instance, a 600-watt power supply with 60% efficiency running at full load would draw 1000 W from the mains and would therefore waste 400 W as heat. On the other hand, a 600-watt power supply with 80% efficiency running at full load would draw 750 W from the mains and would therefore waste only 150 W as heat.
Czyli po polsku
Jeżeli chcesz dla przykładu użyć 600 watowego zasilacza z sprawnością 60% wtedy przy maksymalnym obciążeniu będzie pobierał 1000W z czego 400W wydzieli się jako ciepło. Z drugiej strony dla zasilacza 600 Watowego ze sprawnością 80% przy pełnym obciążeniu pobierze 750 W z sieci więc tylko 150W będzie nadmiarem w postaci ciepła.
I jeszcze pierwsze zdanie jeżeli masz wątpliwości
Sprawność zasilacza to moc wyjściowa podzielona przez moc wejściową czyli przykład 1 600/1000 = 60% i przykład drugi 600/750 = 80%
Przepraszam, zwracam honor, faktycznie.
Zafiksowałem się w poglądzie że podawana moc przez producenta jest mocą maksymalną.
Jak człowiek, niczym koń, klapki po bokach nałoży to choćby dziesięć razy czytał, zawsze żle przeczyta. Jeszcze raz przepraszam. Mea culpa
No w końcu. Bo już popcorn wyciągałem.
A ja doradzam, solidną markę, Fortron, Antec itp. wtedy wystarczy niewielki zapas. Bo co z tego, że zasilacz ma zapas mocy, skoro generowany sygnał wygląda niczym DNA i jeszcze generuje mnóstwo zakłóceń.
Przykład, bomba firmy Akyga, Ultimate AK-U4-500 (500W, 80+ Bronze).
Efektywność niby 80%.
Ale jak widać, zasilacz nie spełnia normy. A dlaczego, skoro ma certyfikat? Bo certyfikat wydano prawdopodobnie dla testów przy 115V.
Przy mocnych obciążeniach nie spełnia on też normy ATX, która mówi o spadku napięcia maksymalnie 5%.
Tętnienie dla linii 3.3 oraz 5V jest również wyższe od tego jakie przewiduje specyfikacja.
Jeśli chodzi o zabezpieczenia to cytuję „Przy zwarciach zasilacz reaguje tylko na linii 12V, zabezpieczenie nie działa przy zwieraniu linii 5V. Zasilacz nie posiada zabezpieczenia przed zbyt dużymi prądami OCP. Podczas testu OCP na linii 5V zasilacz się zepsuł, ale w mało spektakularny sposób.”
To jest zasilacz za prawie 200zł. Wyobraźcie sobie, jak działa ich zasilacz za mniejszą kasę, np. bez certyfikatów. Osobiście uważam, że lepiej kupić markowy sprzęt, z nieco mniejszym zapasem mocy.
Taki Antec 450W czy tagan będzie na pewno wydajniejszy i bezpieczniejszy od Akyga 500.
Część zdjęć i tekstu została zaczerpnięta z elektrody. Dokładny test zasilacza można znaleźć tutaj.
Poza zapasem mocy, trzeba pamiętać, że marnej jakości żródło zasilania, to przy zasilaczach impulsowych generowanie szumu, wadliwa praca elementów na płycie, szybsze zużywanie części, wyższe temperatury obciążonych stabilizatorów, większe prawdopodobieństwo awarii.
A co ja napisałem kilka postów wyżej? dlaczego Dell waży 3 kg, a Silentium 1.
Fortron to nie wiem jak teraz, ale Antec to jest u mnie na samej górce. -jakbym miał polecać.
/tylko drogie to/
Fortron, Chiehfteck, Colermaster to takie minimum, jeśli chodzi o „markowość”.
Ja unikam też BeQuiet. Nie, że jakieś niebezpieczne, ale wręcz przeciwnie, tak naszpikowane zabezpieczeniami, że przestają często odpalać. Albo na niektórych płytach czy kartach się nie uruchamiają.
edit:
Nie, tak nie sprawdzimy ile mocy pobiera zasilacz. Tak możemy zmierzyć pobór mocy w obwodzie prądu stałego. Dla zmiennoprądowych obwodów jest to troszkę bardziej zagmatwane. Przykładowy opis link. Najłatwiej zmierzyć dedykowanymi, cyfrowymi przyrządami. Wtedy błąd jest najmniejszy.
Czytanie tego co piszesz sprawia mi przyjemność.
A wiesz czemu? Bo nawet komuś takiemu jak ja, wiedza o tym że jest ktoś tak „inteligentny” jak ty, podnosi własne ego. Co najmniej o 50%
Nikt nie podważa, że lekki zasilacz to zykle podejrzany zasilacz, czy bez markowego / z czarnej listy należy unikać (Akyga), chociaż ciekawe rzeczywiście, że dostał certyfikat.
Dla obwodów ze zmiennym napięciem czysto rezystancyjnych napięcie i nateżenie są w fazie więc P=IUcos(x)^2 więc szczytowa moc (startowa) P=UI. Multimetr oczywiście mierzy średnią wartość napięcia i natężenia więc mnożąc te wartości będziesz miał średnią moc układu P_sr → U_srI_sr i jest to ok przybliżenie.
Oczywiście ten układ nie jest czysto rezystancyjnych, a tani multimetr sam sobie kalkuluje średnie wartości. Pójdę więc za przykładem @jajecpl i powiem, że lepsze jest podejście praktyczne a nie teoretyczne nie warto tego liczyć, najlepiej zmierzyć jednym i drugi sposobem i zobaczyć jaki jest błąd
Nie wiem jaka jest wielkość błędu ale zakładam, że nie za duża
Jak dla mnie /praktyka/ to te certyfikaty można o kant dupy rozbić. Następny patent na marketing.
Wymyślili sobie „sprawność”
To jest mierzone w warunkach laboratoryjnych z idealnym napięciem, temperaturą, w zakresie od-do. Wybrana partia, idealne warunki, i nie ma to nic wspólnego z codziennym używaniem. Ludzie maja cudaczne zestawy, wtykają wtyczkę w instalację z aluminium, i już po certyfikacie.
Dali by certyfikat 5 lat na pełnym obciążeniu /co interesuje graczy/ to rozumiem.
Mnie interesuje ile idzie z gniazdka do licznika.
Pamiętam ostatni DeLL Precision kilka lat temu. 2xXeon, jakaś karta ati HD, To nawet nic nie robiło i brało 150W
A teraz komp bierze tyle co żarówka. Chociaż i tak zmieniłem zasilacz w Lenovo Thinkcentre ze 180 na 500W. format TFX
Dla zasady, jakąś kartę tam wstawię, jak nie będą za milion złotych.
To źle. Bo jeden zasilacz pobiera 500W, a daje 300W dla komputera, drugi pobiera 450W a daje 405W do komputera.
Unia od lat wymaga tego:
Zabezpieczenie UVP - Under Voltage Protection
Zabezpiecza przed zbyt niskim napięciem na liniach wyjściowych. Jest spotykane znacznie rzadziej niż OVP, ponieważ zbyt niskie napięcie nie uszkadza zasilanych podzespołów, może jednak wpłynąć negatywnie na ich stabilność.
Zabezpieczenie OCP - Over Current Protection
Zabezpiecza przed zbyt wysokim prądem na linii. Zapobiega przeciążeniu stabilizatora, co mogłoby spowodować uszkodzenie zasilacza. Zabezpieczenie to wymagane jest przez normę ATX12V
Zabezpieczenie OLP - Over Load Protection
Jego zadaniem jest zabezpieczenie zasilacza przed przeciążeniem (nie ograniczając się do poszczególnych linii). Spotykamy także inną nazwę tego zabezpieczenia - OPP - Over Power Protection.
Zabezpieczenie OTP - Over Temperature Protection
Zabezpiecza przed przegrzaniem zasilacza, często związane jest z OLP. Zabezpieczenie to wymagane jest przez normę ATX12V.
Zabezpieczenie OVP - Over Voltage Protection
Zabezpieczenie wymagane przez normę ATX12V. Zabezpiecza ono przed zbyt wysokim napięciem na linii wyjściowej i uszkodzeniem zasilanych podzespołów.
Zabezpieczenie SCP - Short Circuit Protection
Zabezpieczenie przeciwzwarciowe, po wykryciu zwarcia odłącza zasilacz. Jako zwarcie przyjmuje się opór mniejszy niż 0,1om. Każdy zasilacz musi posiadać to zabezpieczenie.
Zabezpieczenie IOVP - Input Over Voltage Protection
Zabezpiecza zasilacz przed zbyt wysokim napięciem wejściowym. Stosowane jest głównie w zasilaczach z manualnym przełącznikiem napięcia sieciowego.
Zabezpieczenie IUVP - Input Under Voltage Protection
Zabezpiecza zasilacz przed zbyt niskim napięciem wejściowym. Stosowane jest głównie w zasilaczach z manualnym przełącznikiem napięcia sieciowego.
Naprawdę sprawdziłesz kiedyś takie same zasilacze takie pod prądem, miernikiem?
Ale rozumiem o co Ci chodzi. Taki wyżyłowane , np. silentium. da, ale ile to podziała na tanich podzespołach.
Czasami nie przeskoczysz ceny.
Tutaj ludzie się cieszą o oo silentiom 600W za 150. biere.
NO
Zasilacz do kompa /jeszcze jak gracz/ to zaczyna się od 300zł.
Do internetu to może być Modecom za 80
A co sądzicie o Seasonic?
Jest producentem zasilaczy i jest to markowy producent. Spotykam rzadko, sam nie stosuję, więc zdania nie mam ani złego, ani dobrego. Czasami padają, ale to jak wszystko. Są modele z długą gwarancją, nawet 10 lat.
To jest jak Foxcon, który robi Apple, Miałem płytę i z 2 zasilacze. zero problemów,
Podczepiane marki. Poczytaj.
Mam od niedawna model 850W. Co się od razu rzuca w uszy, to że jest bezgłośny - w porównaniu z moim poprzednim Cooler Masterem 750W. Tyle że ten CM pożył 12 lat przed odejściem do krainy wiecznych łowów, a Seasonica dopiero testuję.
Nie pamiętam wtedy Seassonic
Ale mój najdroższy komo kiedyś. był na płycie Foxonn, buda Antec, zasilacz też,
Ale było na AMD, 4 rdzenie. nie pamiętam.
2006 rok
Ja poprzedniego miałem Zasilacz OCZ ModXStream Pro 500W przetrwał chyba 8 lat. Potem potrzebowałem na szybko i kupiłem silentiumpc vero l2 i póki co działa bez problemu ponad 3 lata.