Zasilacz do starego zestawu

Cześć wszystkim :slight_smile:

 

Płyta główna, albo zasilacz padł, a może nawet wszystko naraz.

 

Możesz poszukać na allegro jakiegoś fortrona 350-400W

Polecam zasilacz Chieftec GPA-500S8 (500W), jest bardzo tani i gotowy na ewentualną rozbudowę. Jeśli się spalił mógł wciągnąć do grobu ze sobą inne podzespoły  :smiley: .

To mógł się od tak spalić tylko przez to, że wyłączyłem na przycisku? Nieraz prąd migał przez elektrownie czy był wył wyłączany przez wyjęcie kabla i zawsze działał. Widać o raz za dużo, trafiła kosa na kamień

Nigdy nie znasz dnia ani godziny.

Trudno jest diagnozować przyczynę uszkodzenia na odległość, gdyż przyczyn może być bardzo dużo np.: uszkodzenie się gniazda sieciowego ~230V, ewentualnie listwy zasilającej jeśli ją masz, lub też uszkodzenie się przełącznika (wł/wył), albo przepalenie się bezpiecznika w zasilaczu i wiele innych.

Reasumując każda przyczyna jest możliwa, a różnica między nimi jest jedynie taka, że jedna jest bardziej prawdopodobna, a druga mniej.

Wracając do zasilacza to może kup ten niedrogi z aktywnym PFC i dwuletnią gwarancją:

FORTRON 350W FSP350-60HLN,

lub ten mocniejszy, ale droższy z 3 letnią gwarancją:

FORTRON FSP400-60APN 400W

 


…podałem Ci linki do aukcji zasilaczy, którymi warto się zainteresować i tam są ich nazwy (FSP350-60HLN i FSP400-60APN) co mam Ci więcej jeszcze podać. Kup jeden z nich i będziesz miał kłopot z głowy. Pierwszy zasilacz jest słabszy 350W i tańszy, a drugi mocniejszy 400W, ale droższy. Który kupić decyduj sam, obydwa są dla Twojej konfiguracji sprzętowej wystarczające. Jeśli chcesz znać moje zdanie to ja kupiłbym mocniejszy.

 

Co zaś się tyczy pytania o to czy będziesz potrafił go sam wymienić to nikt tego nie oceni poza Tobą samym. Znam ludzi którzy nie potrafią przysłowiowego gwoździa w deskę wbić. Wymiana zasilacza nie jest rzeczą skomplikowaną jedynie co trzeba pamiętać to skąd co się odłącza, żeby tak samo podłączyć (rada dla niekumatych: można plasterkami zaznaczyć i ponumerować rozłączane gniazda i wtyki po to, żeby następnie porównując je z tymi w nowym zasilaczu wpiąć takie same).        

Dziękuję :slight_smile: Oczywiscie nie chodzi mi tutaj o podanie gotowego sposobu na tacy czy wszystkiego po kolei, jasne, ale wolałem grzecznie zapytać. Lepiej zapytać i się upewnić niż potem borykać się z dalszymi problemami. Skoro wszystkie ATX od Fortrona pasują to jakiś wybiorę (pewnie nawet ten zasugerowany przez Ciebie). Nie mam żadnego doświadczenia więc wolałem zapytać, z resztą to chyba kwestia wychowania, dlatego przed jakimkolwiek zakupem zawsze kilka razy pytam na forum. Z zasilaczem na pewno sobie poradzę, myślałem że jest gdzieś jeszcze jakiś kruczek, ale skoro tak to nie będzie problemu.

Wiem, że wszystko było już 10 razy i wszystko można znaleźć na Internecie, ale już tak jest, że niektórzy są leniwi i wolą zapytać na forum zamiast szukać - kajam się :frowning: Niemniej, nie ma się co denerwować, dziękuję za pomoc, kolego i ‘Lubię to’ czy daję ’ wirtualne piwo’ za pomoc.

Miłego weekendu, pozdrawiam.

Cześć,
FSP350-60HLN, ale jest bardzo głośny w porównaniu z Taganem. To normalne, tak ma być? Czasami chodzi jak traktor, tamten był cichutki. To normalne i mam się przyzwyczaić? :slight_smile:

Nie, on powinien być cichutki. Coś jest chyba nie tak z wentylatorem.

Jest zamontowany na górze obudowy i wentylator jest skierowany w dół, komputer stoi bez boków obudowy przed biurkiem. 

raczej nie normalne ,ale sprawdź sobie jeszcze  czy jest dobrze dokręcony do obudowy i jak założysz te boki, jego zachowanie.

…zwróć go na gwarancji - taka praca wentylatora jest nie do przyjęcia. 

Podbijam temat bo mam problemy.

Okej, zasilacz działa, ale okropnie - muszę ciągle go wyłączać i włączać żeby komputer w ogóle zaskoczył. Czasami po naciśnięciu power lekko zaczyna się kręcić wiatraczek na procesorze, od czasu do czasu wydaje dziwny dźwięk, albo nic się nie dzieje. Po ciągłym klikaniu przycisku na przemian z włączeniem i wyłączeniem zasilacza komputer odpala. Wiatraczek kręci się też jak odcinam prąd od zasilacza i naciskam power. Coś się spalilo na płycie głównej? Coś źle zamontowalem? Zasilacz wadliwy?

Plus przycisk reset nie działa w ogóle, kiedyś nie było reakcji na przycisk, a teraz komputer się wyłącza jak bo naciskam.

No i teraz dodatkowo monitor nie odbiera, przycisk miga po włączeniu komputera, próbowałem majstrowac kablami, ale nic z tego.

Nada się ten sprzęt jeszcze na coś?

Pozdrawiam

Wysłane z mojego Redmi Note 2 przy użyciu Tapatalka

Co do płyty głównej to tak mogła zostać uszkodzona.

Ewentualnie sprawdź stan kondensatorów na niej .

 

Co do monitora to sprawdź na innym komputerze kartę graficzną czy działa.

Ewentualnie podmień kabel od obrazu do monitora.

Ewentualnie monitor ma uszkodzone kondensatory.

Z monitorem to był jakiś chwilowy błąd, już się uruchamia. Ale problem z włączeniem sprzętu dalej zostaje. Pytanie: oddać caly sprzęt do serwisu żeby zobaczyli co jest grane, czy może najpierw oddać zasilacz? Mam na niego gwarancję i rękojmie.