Zasilacz - Qoltec zamiast Fever

Hej,

oddałem kompa (stacjonarny) do serwisu. Stwierdzili, że nawaliła zasiłka i wymienili mi zepsutą 400W Fever LC-8400BTX na nowy 420W Qoltec Baseline 420. Pytanie mam, czy to porządny, lepszy od poprzedniego, sprzęt i czy pociągnie, jeśli wstawię kartę graficzną?

Pozostałe podzespoły:

Płyta Główna: Gigabyte GA-945GZM-S2

Procesor: Intel Pentium Dual Core 1,8GHz (E2160)

RAM: 2x1GB DRR2

Grafika: wbudowana

Qoltec jak i Fever to zasilaczopodobne śmieci, na przyszłość polecam:

http://forum.programosy.pl/czarna-lista-zasilaczy-czyli-jaki-zasilacz-kupic-vt113278.html

Przy tym sprzęcie co posiadasz nawet ten fever powinien dawać radę, ale jak kolega wyżej wspomniał oba są beznadziejne, bo jak w przyszłości będziesz chciał wymienić procesor, dołożyć kartę graficzną, to na pierwszy ogień do wymiany zasilacz.

Si, lepiej już odkładać pieniądze na nowy zasilacz i kupić go jak najszybciej, żeby w przyszłości nie było smutku i rozczarowania :slight_smile:

Jak będziesz kupował polecam OCZ StealthXStream - tanie, bardzo dobre zasilacze. Jak na twoje wymagania możesz kupić 500W za ok. 190 zł

Nie straszcie tak chłopaka ,pewnie że zasilacz nie jest rewelacja,ale i jego sprzęt nie jest jakiś wymagający,poza tym jak w przyszłości będzię chciał coś wymienić to i tak musi zmienić wszystko bo płyta stara ddr2 :slight_smile: :slight_smile: :slight_smile:

To nie tyle straszenie, co uświadamianie, że zasilacz nie jest dobry. Zasilacz można kupić raz a porządny i nie martwić się przez lata, tak samo jak dobrą obudową, dyskiem czy napędem. Reszta to części, które wymagają aktualizacji częściej. Po zatem chyba lepiej wymienić stopniowo, niż potem chcąc coś dołożyć kupować pół nowego komputera :D?

Dokładnie, ja mam 3 (?) lata OCZ SXS 600W i mi dobrze służy, nadmiar mocy starczyłby na drugą grafę i lepszego proca :smiley:

Co do drugiej grafiki to raczej wątpię jeśli mowa o czymś w stylu GTX260, GTX560Ti czy też HD5870 lub HD6970 :wink: