Witam , mam problem z zasilaczem “noname” gdy komputer jest wlączony to slychać charakterystyczny dzwięk tzw.restartu komputera a komputer jest nieruchomy i sam musze zresetować a w biosie gdzie pokazuje napięcie to jest 3.300 V normalne a obok (czerwono) 2.800 co nie tak ?
Komputer mam od 2010 listopada i od dzisiaj mi się to przydarzyło.
Komputer :
-2 GB ram DRR3
-Procek 2 rdzenie AMD Athlon X2 250 3.GHz
-Grafa ATI RADEON HD 5450 1 GB
Obrazek taki mam bios taki powinieniem mieć ale mam jeszcze takie na czerwono
Najlepiej posłuż się miernikiem cyfrowym i sprawdź napięcia w ten tradycyjny sposób. Może niestety tak być, że po czasie zasilacz odmawia posłuszeństwa. Może to też być błąd wskazań BIOS’u. W każdym bądź razie należy się temu przyjrzeć, bo zbyt niskie napięcie może powodować niestabilną pracę, problemy z wydajnością i częste restarty systemu.
Zmień zasilacz jak najszybciej. No-name to tykająca bomba zegarowa która może “wybuchnąć” w najmniej oczekiwanym momencie, przy okazji może spalić Ci całego kompa.
Owszem, czujniki przekłamują, ale nie sądzę, że aż tak, że zamiast 3,3V jest 2,8. Moim zdaniem wszystkiemu winien jest “zasilacz”
Troszkę się pierwotny post zmienił i doszły dodatkowe obrazki. Faktycznie, jakkolwiek by nie było, zasilacz do wymiany. Nie dość, że “no name”, to jeszcze nie wiadomo o jakiej mocy. A konfiguracja nieco jej potrzebuje. Sam procesor według programu potrzebuje 60 W mocy, choć w rzeczywistości podejrzewam, że jednak nieco więcej.
Dochodzi do tego jeszcze jedno - napięcie 12V zbliża się do tolerowanych wartości granicznych - dla większości napięć to wartość około 5% wymaganego napięcia; na 3,3 V już dawno je przekroczono.
Faktycznie, jakkolwiek by nie było, zasilacz do wymiany. Nie dość, że “no name”, to jeszcze nie wiadomo o jakiej mocy. A konfiguracja nieco jej potrzebuje. Sam procesor według programu potrzebuje 60 W mocy, choć w rzeczywistości podejrzewam, że jednak nieco więcej.
