Posiadam zasilacz topower 400w i ostatnio się zepsuł. Mianowicie komputer przestał się uruchamiać i jako pierwszy sprawdziłem właśnie zasilacz. Po rozebraniu zasilacza(już jest po gwarancji dawno) okazało się, że kilka kondensatorów jest wypukłych. I tu moje pytanie czy da się to jakoś wymienić?? Czy warto to w ogóle robić? Jaki może być koszt takiej wymiany?
-są mocno wypukłe?. To że kondensatory są lekko wypukłe wcale ich nie dyskwalifikuje. Są Elka które mają górę lekko wypukłą i nacięcie w kształcie krzyża. Dopóki nie są rozerwane na tym nacięciu to raczej jeszcze nic się im nie dzieje.Czasem ludzie nawet krople kleju którymi niektóre firmy przyklejają kondensatory do płyt, uznają jako wylanie kondensatora. To nie są tak zawodne elementy, właściwie dobrane służą długo. Jeżeli jesteś pewien że są do wymiany to nie jest to trudne. Przede wszystkim należy kupić nowe , odpowiedniego typu(to ważne), a później lutownica, kalafonia, odsysacz do cyny i do dzieła.Przy wlutowywaniu nowych zwróć uwagę na biegunowość kondensatorów(ważne). Krytykującymi twój zasilacz się nie przejmuj, jeżeli służył ci ileś lat to nie był pewnie zły, a zepsuć się ma prawo wszystko.To co pisze"JNJN" również jest możliwe, pytanie czy dasz radę to zdiagnozować. Pozdrawiam.