|
| Kupiłem wczoraj nowy zasilacz: SilentiumPC Enduro FM1 Gold 650W.
Podłączyłem do komputera i po włączeniu wywaliło korki.
Po tym zasilacz już w ogóle nie chce się uruchomić (jak jest podłączony do płyty głównej to nic się nie dzieje, nie daje żadnego prądu).
Sprawdzałem na innej listwie i na innym kablu.
Na innym zasilaczu komputer uruchamia się normalnie.
Czy zasilacz jest do wymiany czy da się go naprawić? |
Wcześniej miałem zasilacz Corsair 750W Modular 80+ GOLD i wiatrak przestał chodzić. Dlatego ciężko teraz trafić na dobrą firmę.
Na 100% wszystko dobrze. Nie pierwszy raz podłączam zasilacz. Jest na gwarancji, tylko chciałem się upewnić, że to wina zasilacza, żeby kolejny tak nie zrobił.
Tylko nie mogę odkręcić pokrywy tego zasilacza (wiem, że brzmi banalnie). Śrubki stoją w miejscu a śrubokręt się kreci. Poza tym nie bawiłem się jeszcze lutownicą, a co jeśli coś pogorszę.
Przyjęli mi zgłoszenie na ten wadliwy zasilacz. Ciekawe czy naprawią czy wymienią.
PS. A nie orientuje się ktoś czy w tym Corsair 750W Modular 80+ GOLD wiatrak powinien się kręcić cały czas czy tylko od odpowiedniej temperatury? Szukałem w necie i niby nic nie pisze na ten temat.