MAm taki objaw, że pomimo iż mam świeżo uruchomiony Windows to po chwili (różnie od razu lub po około 3 min.) zaczyna świecić mi się na obudowie dioda sygnalizująca pracę dysku twardego, mimo, ze nic nie robię i charakterystycznego “skrobania” po dysku też nie słyszę. O ile samo to świecenie w sobie nie jest jeszcze takie złe to już to że czasem podczas tego świecenia zawiesza/zamraża mi się komputer na około 15-20 sec. po czym znowu powraca do normalności ale dioda nadal się pali cały czas. Czasem ta dioda gaśnie na chwilkę potem jednak znowu się zapala na długi czas. Czasem zawiesza się jak chę wykonać jakąś akcję np włączyć przeglądarkę lub film, a czasem sam z siebie.
Jakieś 6 miesięcy temu zmieniłem bebechy w kompie, oprócz karty grafiki. Dokupiłem też nowy dysk twardy na którym zainstalowałem Windows XP myślałem, że coś z dyskiem nie tak, chociaż od początku chodziło wszystko ok tylko od 3 miesięcy tak się zaczęło dziać. Teraz nawet po odpaleniu Windowsa z tamtego starego dysku też mam ten sam problem, mimo, że na tamtym systemie pracowałem ponad rok na starych bebechach i nic takiego lub innego złego się nie działo. Nie wiem co może być przyczyną czy w windzie się coś posypało czy fizycznie.
Oto logi z OTL: Plik OTL: http://wklej.org/id/754830/ Plik EXTRAS: http://wklej.org/id/754841/
Proszę o porady.