Zawieszenia kompa

Witam.

Mam następujący problem. Moja familia ma sklep w którym są kamery. mamy na sklepie 3 kompy: kasowy, do kamer, i zwykły do wszelkiego rodzaju rozliczeń itp. Problem tkwi w tym że komputer od kamer często się zawiesza i trzeba go restartować. Jest takie ryzyko że moze zawiesić się w nocy, i gdy bedzie włamanie na kamerach nie bedzie złodzieja. Najgorsze jest to że nie moge tam nic instalować(bo to jest sieć sklepów i odgórnie tak jest założone że nic instalować nie można). Co może być powodem? Wirusy odpadają bo na tym kompie nie ma internetu. Tamten komp wyposarzony jest w Windowsa 2000 (też się zdziwiłem że nie XP). Jaki sprzęt narazie nie wiem bo jeszcze nie mogłem na niego usiąść. Wiem za to że programik od kamer nazywa sie DVR. Może to wina temperatur? Mozna je sprawdzić nie instalując żadnego programu? Prosze o pomoc-to dosyć ważne.

Temperatury mozesz zobaczyc w Biosie. Kiedys miałem ten sam problem, temperatury miałem w granicach 49stopni procek. I któregoś dnia dołozyłem wiatrak za 8zł w tył obudowy i od tej pory nie pamiętam kiedy mi sie ostatnio zawiesił.

Można w Biosie.

Delete przy uruchamianiu kompa.

Ja bym rozręcił kompa i sprawdził kondensatory koło procka (takie wysokie walke, czarne pewnie). Na górze powinny być płaskie. Jeżeli są wybrzuszone to trzeba je wymienić.

już po sprawie-dokupiłem wiatrak-rozkręciłem obudowe żeby w srodku chłodniej było-i jak narazie wszystko ok.

To, że nie ma na tym komputerze internetu o niczym nie świadczy :wink:

Mogą sie zdarzyć wirusy. Nawet tam, gdzie nie ma dostępu do sieci, ale jest obecna wymiana danych.

Dodatkowo, podczas dnia, polecam przeprowadzić konserwacje tego sprzętu. Czyli generalne porządki i czyszczenie poszczególnych podzespołów i wnętrza obudowy - wszystko wyjąć, przeczyścić a z obudowy odkręcić elektronikę przedniego panelu i potraktować wodą, po czym dokładnie wysuszyć.

Styki pamięci RAM i kart rozszerzeń czyścisz gumką do mazania, elementy zakurzone alkoholem izopropylowym. Jeśli masz możliwość - przesmaruj procesor (nowa pasta) i wyczyść radiator. Dokładnie później wszystko podepnij i przykręć.

Pomyśl o małym przeciągu. U mojego ojca w serwerowni był podobny przypadek. Jako, że był to komputer pracujący 24h/dobę, to zrobiłem mu tak:

Wytopiłem lutownicą z przodu dziurę na wiatrak 80x80, który wwiewał powietrze do środka. Zeby nie zamiatał kurzu, przykleiłem tam gazę jałową i gąbkę i na to siateczkę, jak na głośniki w radiu. Z boku tuba zrobiona z rurki po papierze toaletowym, która doprowadzała do procesora powietrze z zewnątrz. No i z tyłu - wyjąłem zaślepkę pod kartą grafiki.

Wszystko zależy od tego, jaka to obudowa i jaki sprzęt. Czy do AT, ATX czy na dodatek Tower, Midi-Tower, Big-Tower czy Desktop.

Oczywiście jest to na zasadzie własnej inwencji, ale starczy zupełnie jak zapewnisz przewiew wyjmując z przodu zaślepkę od CD-ROM-u a z tyłu śledzie i zamkniesz obudowę. Naklej później kawałki gazy i będzie to wyglądało ładnie a i komp się nie zagotuje. Pamiętaj, aby sprzęt stał na ziemi, bo tamtędy zawsze wieją przeciągi a gorące powietrze, jako że cięższe, wędruje do góry.