Mam dylemat nad swoją przyszłością, ponieważ chodzę do 2 kl. gim. i powoli zaczynam się zastanawiać nad swoim zawodem. Mianowicie interesuję się Informatyką od dłuższego czasu i myślę, żeby pujść do technikum informatycznego, a później na studia Informatyczne i w przyszłości zrobić firmę informatyczną. Jednak informatyków jest już dużo, a napewno będzie więcej i przypuszczam że w przyszłości zawód straci na wartości.
Natomiast zastanawiam się jeszcze nad operatorem maszyn CNC, i elektronikiem, nie wiem co wybrać, dodam że według mnie są to fajne zawody jednak co z tego jak nie będzie z tego porzytku. A i mogę jeszcze dodać, że obsługa maszyn CNC według mnie będzie dobrze płatna w przyszłości bo jest narazie mało znana.
Rynek się rozwija. Zawód informatyka (szczególnie w kierunku programistycznym) to przyszłość. Piszesz, że informatyków jest dużo? Tylko zobacz ile jest dziedzin informatyki. Jak już wspomniałem opłaca się iść na programistę. Jest dużo więcej ofert pracy dla programistów niż sama ich liczba. Sam studiuję informatykę (specjalność Systemy i sieci komputerowe) pod kierunkiem pisania aplikacji sieciowych. Sam prywatnie dokształcam się jako Webmaster/Webdeveloper i to w przyszłości chcę robić. Czyli można powiedzieć, że na studiach jestem tylko po to aby mieć papierek…
Poniekąd masz rację, ale i tak nie wiem jak za kilka lat będzie wyglądał rynek, niewiadomo można tylko przypuszczać, a jak to będzie zły wybór (programista), w praktycemam jeszcze 4 lata aby się zastanowić bo to będzie kluczowa decyzja jednak 5 letnie studia to dosyć spory kawałek czasu i szkoda by go stracić.
Ja jestem na 3,5 letnich - inżynierskie. Dość dobrym wyborem może być także elektronik w połączeniu z programistą. Nie dość, że będziesz umiał sam stworzyć jakiś układ to dodatkowo napiszesz program, który będzie go obsługiwał i nim zarządzał. I jest to nawet lepiej płatne niż sam zawód programisty czy webdevelopera.
Śmieszą mnie trochę te wszystkie rozważania na temat wyboru zawodu pod kątem wysokości zarobków. Należało by chyba doradzić tym którzy szukają najwyższych zarobków aby np. zostali bankierami.
Kompletnie nie bierze się w tych rozważaniach zainteresowań i zdolności.
Czyżby każdy mógł zostać np. programistą?? Pewnie tak, w szczególności jeżeli się zapłaci, ale z takiego programisty za kasę, to będzie marny programista, gdy nie będzie miał odpowiednich zdolności. Moim zdaniem powinno się przy wyborze zawodu kierować nie tylko chęciami ale i możliwościami intelektualnymi, a to trudniej ocenić samemu.
