Zdjęcie hasła z HDD - BIOS

i dupa…z “frozen” nie działa, a nie chce “not frozen”

Błąd robisz przy poleceniu, bo podajesz “sda4” czyli 4 partycja dysku “sda”, a chodzi tutaj o urządzenie, czyli samo “sda”

Musi być chyba inny sposób na usunięcie “frozen” bo odcięcie dysko powoduje, że go po prostu nie widać - chyba, że znowu coś źle spisuje. Jestem zielony w temacie, więc prawie za rączkę trzeba mnie prowadzić w kwestii komend w Linuxie

No dobra, pokolei:
#uprawnienia root, ponieważ Linux Mint ma wyłączonego roota, to trzeba nadać mu jakieś hasło:
sudo passwd root
(wpisz np. 12345678, enter i powtórz hasło 12345678, enter - oczywiście nic nie będzie widać, że się coś wpisuje, ale to normalne w przypadku haseł w terminalu)

#zaloguj się jako root:
su
(wpisz hasło 12345678, i enter - od teraz można wykonywać polecenia bez “sudo”, znak “$” powinien zamienić się na “#”)

#wyłączenie dysku:
echo 1 | tee /sys/block/sda/device/delete

#ponowny skan - włączenie dysku:
echo "- - -" > /sys/class/scsi_host/host0/scan
(jeżeli nie pojawił się to spróbuj host0 na host1 lub host2 zamienić)

#sprawdź, czy nadal masz “frozen”:
hdparm -I /dev/sda

#jezeli nie spróbuj odblokować:
hdparm --user-master u --security-disable TWOJEHASŁO_OD_DYSKU /dev/sda

#jeżeli dalej “frozen” to wstrzymaj system (nie wiem, czy zadziała na Mint uruchomionym z pendrive):
systemctl suspend

#i wznów poruszając myszką/naciskając jakiś klawisz (może trochę potrwać)

#ponownie zobacz czy jest “freze”, czy “not freze” jeżeli “not freze”, to spróbuj wyłączyć zabezpieczenie jak poprzednio.

#Jeżeli to nie pomoże to obawiam się tylko pełna kopia danych z dysku i --security-erase przez hdparm (co usunie wszystko z dysku) da radę.

Okej, wieczorem do tego znowu usiądę, ale chyba i tak finalnie wywalę dysk z systemem, bo teraz na trzy restarty, 2x rzuca BSOD “Page Fault In Nonpaged Area”. Zaczęlo się to od momentu, gdy próbowałem drugi WIN na drugim dysku zainstalować…Mam plik stronicowania wyłączony, chkdsk puszczałem, ale nic to nie dało.

Wciąż “freeze” jest obecne…No nic, backup zrobiony, może czas na kompletne czyszczenie…Ale, nie wiem czy dwa dni przed urlopem chcę się bawić w instalowanie wszystkiego co mi do szczęścia w pracy potrzebne:P
Dzięki za pomoc