Prezent dla kuzyna na 18 urodziny. Zamierzamy sie złożyć z dwójką braci i nie kupować mu jakiejs glupoty , która mu sie nie przyda ale porządny zegarek, który będzie mu służył przez lata. Mamy na oku tego fossila:
Moim zdaniem też tradycyjny zegarek - wskazówkowy, może być datownik. Może jednak wybierz ze skórzanym paskiem? Dobrze mieć ładny tradycyjny zegarek, może się przydać w najbliższym czasie do garnituru (studniówka, matura, egzaminy na studia itd.).
No, jedyne ‘smartłocze’, które wydały mi się w miarę sensowne to niby zwykłe zegarki mające do powiadomień osobną bateryjkę rzekomo wytrzymująca około roku. Coś w tych klimatach:
Z tą “funkcjonalnością” to bym się kłócił, ale racja - lepiej zainwestować w miły prezent w postaci zwykłego zegarka, który obejdzie się bez codziennego ładowania. Taki zwykły zegarek daje o wiele większą satysfakcję
Osobiście wolałbym zwykły zegarek, smartwach ma żywotność telefonów komórkowych czyli za 2 lata wyląduje w koszu bo nie dostanie już aktualizacji, będzie się zawieszał i przycinał przy wyświetlaniu godziny.
Poza tym polecałbym raczej zegarek na skórzanym pasku, albo bransoletce (o ile kuzyn lubi - nie każdemu odpowiada bransoleta przy zegarku) bo z tymi gumowymi paskami to nawet w najlepszych modelach bywa kiepsko, po prostu wystarczy gdzieś kiedyś ją przytrzeć - uszkodzić i szybko się już później psuje. Wiem to z własnego doświadczenia, obecnie nie noszę zegarka, ale gdybym miał kupić to raczej ze skórzanym paskiem.
Smartwatch to sezonowa moda. Już się powoli nudzi. Bo jaka jest funkcja smart watchów oprócz pomiaru czasu. Możliwość odbierania maili, smsmów czy przeglądania internetu. Wyobrażacie sobie, aby na tak małym ekranie robić takie rzeczy? Bo ja nie.
Ten pierwszy który zaproponowałeś - całkiem ciekawy, ale również uważam, że zegarek na pasku skórzanym to zdecydowanie lepszy pomysł.
NO właśnie niby te smartwatche staniały. Ale od jakiegoś czasu praktycznie nie dodaje się do nich nowych funkcji. Tak jakby technologia stanęła w miejscu. Czy jest tak na marginesie jakis smartwatch, którego nie trzeba ładować codziennie albo co drugi dzien?
Jakby ładowało się to co tydzień to można to wytrzymać ale częściej to dajcie sobie spokój.
Zastanawiam sie teraz nad zakupem zegarka od firmy Invicta. Mam na oku takie dwa:
Strasznie dużo potrzebujesz tych zegarków…co dopiero w innym temacie masz dylemat pomiędzy dwoma markami, a tutaj kolejny…miejsca na nadgarstkach Ci zabraknie…