Witam wszystkich forumowiczów. Chciałbym sobie kupić zegarek raczej sportowy ale nie taki jak na przykład casio g shock. Chodzi mi o coś co nie będzie się bardzo gryzło z garniturem. Mam na oku taki hugo Boss
Jesli nie masz porządnego zegarka to bierze zegarek. Jesli masz już zegarek to możesz zastanowić się nad smartwatchem. Nie jako zamiennik bo smartwatch to jedynie zabawka. I to pewnie na dwa lata bo elektronika po tym okresie ma przykrą tendencję do psucia sie podczas gdy porządny zegarek będzie nadal wygladal dobrze.
No, może do dresu niezbyt ale do tego to raczej G-shock - plastikowa zabawka dla nastolatka.
BTW, założyciel wątku chyba raczej zareklamował, ale niestety zegarka jaki zareklamował nie polecił bym nikomu, Hugo Boss to raczej mi się z gaciami kojarzy i perfumami a nie zegarkami.
Chyba że to była reklama sklepu, dobrego sklepu raczej też nie trzeba reklamować w taki sposób…