Mam mały problem z leciwą wieża audio nieistniejącej już marki aiwa. Wieża ma z 12 lat i dobrze mi służy, fajny basik, całkiem mocna spisuje się na imprezach jak i do dania czasu gdy nikogo nie ma w domu :D:D
Jakiś czas temu miałem problem z 1 głośnikiem. Wg. mnie za bardzo powyginały się kable w wtyczce i dlatego on nie grał… jako, że wtyczka jest zalana jakimś tworzywem to obciąłem kabel i zostały 2 kabelki :twisted: włożyłem je gniazda tak jakbym wkładał wtyczkę. Przez jakiś czas spisywało to egzamin… Ale coś musiało się zwalić wewnątrz gniazda Podczas słuchania np. radia w nagle wydobywa się ciągły przeraźliwie ostry dźwięk… i to na fulla!! mimo, to, że głośność była prawie na min… Za 1 razem myślałem, że zejdę na zawał…
Ok wyciągnąłem kable z tego gniazda i włożyłem do niej tą obciętą wtyczkę z dołączonymi na kostkę kablami od głośnika… Myślałem, że to przez te kable(druty) i na wtyczce będzie już ok… niestety jest tak samo… Więc problem jest w złączu… Co więcej ten dźwięk wydobywa się nawet przy stuknięcie obudowy z boku…
Co się tam mogło stać?? odłamał się jakiś drucik który teraz miesza kanały> czy coś na płycie padło??
Ile wymiana może kosztować??
Jak myślicie?? Teraz wieża mi gra na 1 głośniku… ale to nie jest ten sam efekt co na 2
Obstukiwanie sprzętu w celu lokalizacji uszkodzenia jest czymś normalnym i bardzo często stosowaną metodą.Moderator takiego tematu powinien o tym wiedzieć.Powinien również wiedzieć że nie istnieje coś takiego jak "rezystor mocy dla danego kanału " jeśli nie wie to lepiej żeby się powstrzymał od komentarzy !
Tak, szczególnie dla tak “doświadczonego” elektronika jakim jest autor tematu.
Moderator wie, bo kończył technikum elektroniczne naście lat temu i do tej pory “grzebie” w niejednym sprzęcie. Ale również wie o tym (po opisie problemu) że autor sam sobie nie poradzi z problem dlatego odsyła go do serwisu …
Autor postu nieźle sobie daje rade i dobrze całość opisuje.Z tego opisu wynika że uszkodzony jest przewód głośnikowy oraz wtyczka i gniazdko głośnikowe.Z dużą dozą pewności można stwierdzić że wystarczy wymiana tego przewodu oraz wtyczki i gniazdka głośnikowego a to może zrobić przy pomocy kolegi który potrafi posługiwać się lutownica i śrubokrętem.Nie trzeba go wysyłać do serwisu. PS. Informacja o ukończeniu technikum elektronicznego i grzebaniu do tej pory wręcz mnie powaliła.Ja pisałem o znajomości tematu a nie o szkole i grzebaniu przez naście lat.
Bardzo wątpię żeby usterka gniazda, wtyku czy kabla powodowała generowanie pisku, jak już to objawem przerwy w obwodzie zestaw głośnikowy wzmacniacz był by trzaski, przerwy w odsłuchu jednego kanału.