Zepsuty komputer

Witam wczoraj miałem problem z komputer mianowicie nagle przestała działać klawiatura, zdziwiłem sie lekko więc sprawdziłem na innym komputerze czy działa, okazało się że wsyzakto działa bez zarzutów więc wróciłem do swojego komputera i odkryłem że działają tylko połowę wejść usb (2 x 3.0 z przodu nie działały lecz 2 x 2.0 działały a z tyłu działało jedno wyjście 3.0 z dwóch możliwych oraz połowa wyjść 2.0). Po czasie (około 1h) komputer sam sie wyłączył i nie reaguje na nic. Przy próbie włączenie nic sie nie dzieje poniżej przesyłam moje komponenty:
Płyta główna: Asrock H110m
Procesor: Intel i5 7400
Karta graficzna: gtx 1050 ti
Zasilacz: Antec 500 w Vp
Ram: 2x 8 gb patriot
Wcześniej żadnych problemów.

No to przepnij zasilacz, jak nie pomoże, to pewnie wymiana, bo za płytę dasz tyle co za nowsze. :wink:

No niestety, kupiłem nowy rok zasilacz i nadal nic

… ale przepinałeś? BO historie ze stycznia tutaj znaczenia nie mają. (ale jak kupiłeś ten komputer w 2020 to doradcę i sklep omijaj szerokim łukiem).

Czy zasilacz tak by się zachowywał? Tzn. możliwe że zasilacz jest winny, ale raczej pociągnął za sobą płytę główną…

Autokorekta, podlaczylem stary zasilacz dl innego pc i wszystko działa, nowy zasilacz do starego nie działającego pc i nie działał próbowałem odłączyć wszystko tzn karta graficzna, ram i włączyć - nadal nic sie nie dzieje

No wo wiemy “prawie wszystko”.
Masz uszkodzony sprzęt, najpewniej płyta, jak pocolog zasugerował, dodatkowo mogło coś innego pójść.

Masz możliwość pożyczyć płytę od kogoś do testów? W obecnej sytuacji bym tego juz nie naprawiał, a upłynnił i przeszedł na nowsze. Koszt ten sam, a wydajność lepsza.

Niestety nie mam możliwości, będę wymieniał płytę i procesor :slight_smile: dziękuję za pomoc