Witam zakupiłem na alegro monitor LCD Asus VW223D i nie działe nawet się nie włącza,mam problemy z gwarancją firma co sprzedała chyba padła zero kontaktu.Mam pytanie czy jest szansa naprawy takiego monitora?Czy to wogóle się naprawia?
Nie ma znaczenia czy firma istnieje, nie ona go produkowała. Musisz oddać sprzęt do serwisu producenta, oczywiście jak podbił Ci gwarancje.
I właśnie to są wielkie minusy kupowania na allegro! droższych sprzętów radzę wogle nie oglądać! Mamy tutaj ciekawy przykład, jak użytkownik sprzedający monitor asus oszukał innego usera.
Po pierwsze: zgłoś to mu, może coś poradzi, pkt. 2 -> zgłoś do allegro, że zostałeś oszukany
A co do monitora to spróbuj oddać do serwisu komputerowego - może mało będą chcieli? Spróbuj i pamiętaj na przyszłóść, żeby droższych produktów nie kupować na allegro…
Oczywiście nie mam gwarancji na sprzęt.
Pochodź, poszukaj warsztatów RTV. Jeżeli zepsuło się jakieś drobne “gówienko”, to pewnie da się naprawić.
infoR_96 - bez przesady. Próbować oszukać to mogą gdziekolwiek, dobrym przykładem są używane samochody (cofnięte liczniki, powypadkowe, kradzione, zajęte prze komornika, ukryte wady itd.). Znam przypadek sprzedaży używanego, powypadkowego samochodu jako nowego w autoryzowanym salonie.
Allegro jest pod tym względem w miarę bezpieczne, bo w systemach komputerowych są wszystkie logi, a w skrzynce emaile (w nagłówku emaila są numery IP komputera wysyłającego i wszystkich po drodze). Często gorzej jest w realu, jak umowa była w cztery oczy, na słowo, i nie ma świadków.
Tamten użytkownik Allegro zniknął? Może nadal ma wystawione jakieś przedmioty? Ma numer telefonu? Bo może się zdarzyć, że maile wycina filtr antyspamowy. Jeśli na telefon nie reaguje, to zostaje wystawić negatywa jako towar niezgodny z opisem, zgłosić sprawę na Allegro i policję. Policja powinna bez problemu ustalić kto to, bo przecież musiał wielokrotnie logować się na Allegro, a ci mają wszystkie logi i są uczuleni na takie sytuacje, przecież chyba cały czas nie używał serwera anonymus proxy 
Allegro samo nic nie zrobi bez wniosku z policji, takie są procedury (składanie fałszywych zeznań na policji jest przestępstwem). Oszukują raczej drobni cwaniacy, którzy myślą, że w internecie są anonimowi. A są przypadki, że za 60zł sprawa trafia do sądu, a sąd nakazuje takiemu oddać pieniądze i spłacić koszty procesu, plus koszty egzekucji komorniczej [-X
Nie wygląda na zatwardziałego oszusta, inaczej by w ogóle towaru nie wysłał i miał już mnóstwo negatywów. Raczej coś go podkusiło, a internet daje złudne poczucie anonimowości.
Proponuję nie próbować naprawiać monitora przed zgłoszeniem sprawy na policję. A zgłosić trzeba koniecznie. Allegro bardzo poważnie reaguje na jakiekolwiek podejrzenia oszustwa, bo przez to traci użytkowników. Mnie o mało nie zablokowali konta, jak zalicytowała sąsiadka z tej samej ulicy. Nawet nie pozwalają, by inny domownik korzystał z cudzego konta (żony, brata, taty itp.)