Cześć jak myślicie - na ten moment w budżecie 3,5k opłaca się brać laptopa czy stacjonarkę?
Wydajniej będzie stacjonarkę, ale będzie pewnie problem z dostępnością kart maxt 1650(ti) dostaniesz 2 cenie 2x… Jak laptop to 17, droższa, ale kultura wyższa.
Zależy do czego ma służyć.
3.5k na stacjonarkę w dzisiejszych czasach to trochę mało. Przeciętna karta graficzna (jeżeli ma być nowa i dedykowana) z tej sumy może zabrać 50% wartości.
Kupić wszystkie części oprócz karty graficznej - zamiast nowej kupić jakąkolwiek używkę do wyświetlania pulpitu i kupić kartę kiedy ceny osiągną normalny poziom.
Połowicznie się zgodzę, bo z jakąkolwiek w nic nie zagra. Najlepiej byłoby spróbować w granicach 400-500 zł dostać gt 1050 (ti)/rx 560 (4GB optymalnie) i sprzedać z 200 zł stratą za pół roku, czy rok. Przynajmniej będzie możliwość w cos zagrać i karty nie rozlecą się… Nowych natomiast nie brać, to zdzierstwo.
Z jednej strony masz rację, z drugiej - szkoda byłoby mi tracić 200zł, a granie to nie jest podstawowa potrzeba. Sam kupiłem sobie “na przeczekanie” Radeona 4850 za jakieś 50zł, jak padnie to nie będę płakał. Zawsze można też nadrobić starsze tytuły których nie miało się okazji spróbować.
Tylko moja perspektywa może być trochę skrzywiona, bo pół życia miałem starego peceta i siłą rzeczy nauczyłem się z nim żyć.