Przeżyłem dziś mały szok: moje konto Battle.net zostało przejęte - ktoś mając moje hasło zmienił adres e-mail i wyczyścił mi konto. Pierwszy raz w życiu coś takiego mi się zdarzyło. Sytuację już opanowałem.
Nie jestem początkującym użytkownikiem (studiuję informatykę btw xD ), dbam o bezpieczne hasło, nie loguję się na innym komputerze niż na swoim, nie daję się nabrać na phishing czy inny syf, komp chroniony (avast) i skanowany co jakiś czas.
Może jednak mam jakiś syf, proszę o sprawdzenie logów z OTL
Ja sądzę że logi nic nie dadzą. Przejęcie konta Battle.net odbyło się jakimś cudem już na serwerze Blizzard. Samo zabezpieczenie jest lipne. Już niedługo Rosjanie dołączą do gry jeśli chodzi o Diablo 3. Przeskanuj jeszcze komputer np Malwarebytes’ Anti-Malware. Bo ja nie mogę uwierzyć ze konto ci zostało zhakowane. Radzę jeszcze napisać do Blizzard i dowiedzieć się czy było włamanie na serwer u nich. Jeśli jest więcej osób poszkodowanych to znaczy ze musiał to być zmasowany atak aby zablokować serwer i dostać się do niego.
Nadal nie mogę uwierzyć że mogło ciebie to spotkać studenta informatyki wiedzącego jak dbać o dane Dodam ze zmasowany atak jeden nastąpił 22 maja 2012 roku. Są wiadomości w internecie na ten temat. Czyżby był kolejny ??
Hehe, w maju też utraciłem swoje konto w ten sposób
Wystarczył telefon do blizza, na maila wysłali mi reset hasła po zalogowaniu miałem już wydziergane, że pracują nad przywróceniem stanu postaci i w ciągu 30 minut miałem w pełni działające konto:)
też dalej jestem w szoku tego i nie potrafię zrozumieć jak to się mogło stać.
Malwarebytes - również czysto.
Authenticator’a nie miałem, bo nie mam smartfona, ale znalazłem kilka opcji emulacji tego na kompie: można zaemulować sobie androida, albo jest opensource’owy programik WinAuth, z którego bardzo wiele ludzi korzysta. Tak, wiem, słaba ochrona, bo to to samo urządzenie, ale na pewno lepsze to niż nic. Mam nadzieję, że ten Authenticator poprawi sprawę.
Swoją drogą pytałem przy okazji pana w supporcie czy mieli jakąś akcję z włamaniami itp - do działu zabezpieczeń poszło takie zapytanie od nich (support ostatnio ma bardzo dużo zgłoszeń o kradzieżach), ale oczywiście twierdzili, że u nich wszystko ok.
Zaraz po premierze zaczęły się problemy z grą. Serwer odpalił się z opóźnieniem z powodu natłoku ludzi chcących zagrać. Teraz ataki. Intuicja mi mówi że to nie jest koniec problemów Bilizadra. Jeśli support pisze że wszystko jest w porządku a mieli zgłoszenia kradzieży. Sprzedając postać trzeba sprzedać całe konto Battle.net. A potem i tak ban będzie. Zabezpieczenia lipne maja to się zgodzę a że proponują urządzenie które generuje tzw token jako dodatkowe zabezpieczenie do hasła na konto to dodatkowo daje do myślenia. Ataki będą cały czas trzeba być czujnym jeśli tobie postać przywrócą.
Dodam ze zmasowany atak jeden nastąpił 22 maja 2012 roku. Są wiadomości w internecie na ten temat. Czyżby był kolejny ??