Witam! Słyszałem, że zintegrowane karty nie oddają 100% tego co potrafią słuchawki (moje - sennheiser hd 201), a więc moje pytanie brzmi tak: czy lepsza jest taka zintegrowana czy jakaś taniutka karta na USB (taka najtańsza czyli ok. 10zł :D). Czy będę słyszał różnicę? A może jest jakieś inne - lepsze rozwiązanie? Piszcie:)
Wszystko zależy od płyty głównej komputera. Większość producentów ma w swoim repertuarze przynajmniej jeden model oznaczony jako Hi-Fi, bądź w inny sposób, kierowany do amatorów czystego brzmienia; często nawet płyty te mają oddzielne układy wzmacniacza słuchawek. Zależy więc od modelu.
A co do najtańszych kart zewnętrznych USB - bywa że tanie=dobre, bywa że nie. Jak w życiu - trzeba zapłacić za jakość, szczególnie w dobie postkryzysowej.