Ostatnio po bardzo długiej przerwie skanowałem komputer z Spybot Search&Destroy 1.5. Ku mojemu zaskoczeniu, znalazł kilkanaście różnych “problemów”. Część usunął od razu, część dopiero znikła po ponownym restarcie systemu z uruchomionym Spybotem.
Niestety pozostały trzy nieusuwalne win32.Agent.ws ; win32.Autorun.dc3 i win.Autorun.dso. Co ciekawe niczego nie wykazywał Avast, a także skanowanie free Dr.Web CureIt i Malaware AM. Czy mozna jakoś usunąć to coś… i czy Spybot S&D jest wiarygodnym narzędziem -bo z tego co teraz czytam to różnie się o nim pisze.
Lokalizacja/plik żródłowy nie wiem dokladnie jak znaleźć. Z ostatniego raportu Spybota - to te nienaprawione rejestry, już po restarcie wskazuja takie miejsca. W sumie 11 ich zostało w tym 9 razy win32.Agent.ws.