Mam nieodparte wrażenie, że Google chce się pozbyć konkurencyjnych klientów e-mail na Androidzie.
Używam wbudowanej w MIUI - Mi Mail i dzisiaj przysłali coś takiego:
Czy jest na to jakaś rada, aby po
deadline
aplikacja nadal działała z Gmailem?
Mam nieodparte wrażenie, że Google chce się pozbyć konkurencyjnych klientów e-mail na Androidzie.
Używam wbudowanej w MIUI - Mi Mail i dzisiaj przysłali coś takiego:
deadline
aplikacja nadal działała z Gmailem?
Pamiętasz artykuł o tym jak ludzie dawali uprawnienia do gmaila a później byli wielce zaskoczeni że można im czytać pocztę?
Jak nie lubię wielkich korporacji i monopolu tak ludzie ostatnio zbyt często we wszystkim widzą zły i najgorszy podstęp.
Jeśli aplikacja nie spełnia wymagań w zakresie polityki danych to Ty z tym nie możesz nic zrobić i możesz jedynie liczyć na to, że twórcy aplikacji dostosują ją do nowych wytycznych. Ja, podobnie jak MacG, nie doszukiwałbym się tu spisku.
Xiaomi dość regularnie aktualizuje swoje aplikacje, więc jeżeli jest coś nie tak, to raczej to poprawią.
Chyba że to element wojny handlowej USA-Chiny.
Google ciągle coś miesza. Nawet jak wchodzi się spod przeglądarki mobilnej na YT to pojawia się komunikat:
Powinni wskazać jakich zaktualizowanych wymagań nie spełnia aplikacja
Piszesz o tym bieda kliencie e-mail?
To jest tylko informacja, bo może ten bieda klient nie wapiera Oauth2 i gdy w całości wycofaja się z SASL, to nie skorzystasz z poczty. Ach te teorie spiskowe.
A tam bieda klient - mi wystarczy do 2 skrzynek.
Raczej wspiera Oauth2, bo widziałem plik z tokenami jak grzebałem w ROMie.
Poza tym, przy konfiguracji konta i wybraniu Gmail przekierowuje na stronę Googla i tam trzeba się uwierzytelnić, potem pyta, czy tej aplikacji pozwolić na wysyłanie i odbieranie maili.
@Domker daj dane do poczty to sprawdzimy wszystko jak trzeba… obiecujemy nie będziemy czytać i udostępniać nigdzie Twoich danych
Tak samo działają aplikacje, które mają w tyłku politykę prywatności Google. Niby Google samo śledzi itp. no ale przynajmniej innym ukróci ten proceder.
Przecież każdy klient e-mail musi mieć dostęp do wysyłania i odbierania poczty, aby spełniał swoją rolę.
Czyli Oauth2 działa. Dla mnie bieda, bo mam sporo folderów poza Inbox, ktorych ta apka nie zaciąga.
Używam aplikacji sms backup & restore + i dostałem takiego samego maila
On maile archwizuje?
Niezalogowani tego nie mają - wniosek, usunąć konto Google / Gmail / YouTube i olać żebranie o komentarze, lajki, subskrypcje.