Witam 
Ostatnio naszła mnie myśl na zmianę procesora.
Aktualny konifg mojego kompa to
Procesor : C2D E6550 2x2,33Ghz @ 2,8Ghz
Płyta główna : Asus P5N-E SLI
Karta graficzna : MSI HD 4850 512mb
RAM : Geil Black Dragon 2x2gb 800Mhz
Moje pytanie jest takie: Czy opłaca się zmieniać procesor na jakiegoś 4-rdzeniowca, myślałem o Q8400 czy lepiej poczekać aż to potanieje.
Dodam że komputer przeznaczony jest raczej do gier żadnych zaawansowanych programów graficznych na nim nie odpalam
Nie ma sensu zmieniać procka a co najwyżej na i7 co niestety wiąże się ze zmianą praktycznie wszystkiego. Po pierwsze 4 rdzeniowy nie spowoduje że gy będą lepiej chodzić BO:
Mało która gra wykorzystuje wszystkie rdzenie
To jak gra zależy w bardzo dużej mierze od taktowania procesora a dwurdzeniaki łatwięj podkręcać na przykład ze względu na tą samą jakość rdzeni w procesorze gdzie w 4 rdzeniaku oba dwu rdzeniaki mogą pochodzić z innego wafla przez co trudniej podkręcać quady.
Często większą wydajność zauważysz przez zwykłe podkręcenie FSB (procki intela aż po Core 2 Duo są bardzo wrażliwe na to, taka architektura no cóż).
Także zostań przy procku a lepiej kup lepszą kartę graficzną.
Karta graficzna nie jest zła.
Jak już byś chciał wymieniać procka to tylko i7 , albo przesiadka na platformę AMD.
grafe zostaw, a ewentualnie wkladaj jakies e8200, jak kupisz tanio 
ale lepiej zbieraj na nowa platforme, badz moim zdaniem najlepsze rozwiazanie jakis konkretniejszy cooler i dawaj proca ponad 3ghz:)
to już lepiej tego quada
czemu, quada malo programow i gier uzywa, a na codzien szybszy bedzie e8200… przy okazji lepiej sie kreci
A widzisz w czymś, że niedomaga Ci komputer?
Ja bym nie zmieniał, najwyżej lekko jeszcze bym pokręcił proca i kartę graficzną.
To już lepiej nic z trupów. :-o