To ja dodam coś od siebie, bo właśnie się przesiadłem z Minta na Archa (przed Mintem kilka lat na Debianie, a jeszcze wcześniej na Gentoo, a na samym początku to jakieś Fedory, Mandrivy czy co to tam było). Jeśli miałbym opisać swoje wrażenia z poszczególnych distr to:
- Gentoo - jest tym czym che user/admin aby był i to tak w 250%
- Debian - ostoja stabilności i mówię tu o wydaniu testing Sid’a nigdy nie miałem. Dokumentacja spoko, dobre forum w tym polskie. Pakiety pamiętające ZX-Spectrum, więc na biurko za stare.
- Mint - to taki Linux przy którym wygodnie się rozsiadasz w fotelu, z herbatką w ręku, bo nigdzie ci się nie śpieszy, wszystko masz już zainstalowane, skonfigurowane i do tego ubrane w ładne grafiki. I o dziwo to wszystko działa, blutufy, drukareczki, skaner z '99, kodeki, flasze, javy. Pakiety nowsze niż w Ubunciaku plus do tego kilka bonusów jak sublime… Do tego możesz spokojnie czytać dokumentację z Ubuntu, Debiana i ich paczki instalować… Sielanka trwa do czasu aż chcesz coś nietypowego zrobić, jakiś KVM w nietypowej konfiguracji, jakieś triki z siecią, które potem pogryzą się z Network Managerem… albo zainstalujesz inny DE…
- No i Arch (z perspektywy czterotygodniowego usera). Pierwsze wrażenie - to taki Gentoo tylko nie trzeba kompilować… ten system również będzie tym czym będziesz chciał żeby był, albo tyn na ile umiesz go skonfigurować. A konfigurować trzeba wszystko. To jest wielka zaleta, bo możesz konfigurować wszystko, to też może być wada bo musisz wszystko wiedzieć i mieć na wszystko czas. Dokumentacja najlepsza na świecie. To właśnie ona była powodem przesiadki, bo czytałem ją już od dawna przy okazji konfiguracji rzeczy na innych systemach. Forum ok, polskie działa od kilku dni… Co do stabilności tego systemu to bym nie przesadzał, pierwsze dwa tygodnie kernel sypał mi panicami. Pacman zgubił sens życia i się obraził, bez powodu, nawet go nie dotykałem. Polskie znaczki w konsoli nie będą działać bez modułu karty graficznej, co się okaże dopiero po wypróbowaniu kombinacji wszystkich czcionek, key layoutów i mapingów… Tak czy siak, na razie pełen zachwyt!
PS. Nienawidzę Gnoma, dodali 2 fajne nowe rzeczy i wypierdzielili 100 innych użytecznych ficzerów, generalnie to to samo co było w wersji 0.8.x tyle że w 3D. Razem z Arch’em postanowiłem spróbować jakichś tailing managerów - jest fajnie, nie wiem jak zamknąć okno przeglądarki to łażę po forach i pisze głupoty po nocach…