Zmiana kabla gramofonu na minijack

Witam ostatnio dostałem od babci gramofon unitra fonica aster. Chciałbym podłączyć sprzęt pod głośniki np kablem Jack ale gramofon posiada tylko wyjście dwubolcowe i tu rodzi się Panie jak zmienić tę końcówkę na jack3.5

Jako że ten gramofon posiada wzmacniacz monofoniczny, to wystarczy podłączyć wyjście dwubolcowe z żądanym jackiem (nawet nie  pytam co to za głośniki które maja złącze typu jack).

Warto sprawdzić impedancję, aby nie było niespodzianki.

Miałem na myśli podłączenie jackiem gramofonu do miniwieży ale jezeli są jakieś inne sposobto chętnie się z nimi zapoznam

To raczej kiepski pomysł, ale jeśli zachowasz odpowiednią ostrożność - istnieje szansa że zadziała. Astra jak już wspomniałem - ma wbudowany wzmacniacz, przeznaczony dla głośnika podłączanego pod to “dwubolcowe” złącze. Nie jest to więc wyjście liniowe, które można podłączyć do dodatkowego wzmacniacza.

Nie podkręcaj potencjometru za dużo (nie znam modelu może się przesuwa, ale na jedno wychodzi) w gramofonie a wieży nie powinno się nic stać. W serwisach aukcyjnych bywają najróżniejsze przejściówki choć o konkret taką będzie raczej trudno, ale poszukać nie zaszkodzi.

A teraz coś czego nie polecam jako rozwiązania, ale ja bym tak zrobił (robiłem w latach 90tych z różnym sprzętem) - czyli przeciąć kabel i dolutować wtykę jaka jest potrzebna, ewentualnie wejście na wtykę. Z dużą więżą segmentową, nie byłoby wówczas raczej zgrzytu (tylko potencjometr w gramofonie na względnie minimum) zaś ze średnią wieżą, to nie wiem jak tam jest z zakresem wejść, wyjść itp. ale jak wejście jest, to pewnie będzie spoko.

-Aster to gramofon bez wzmacniacza:

http://oldradio.pl/karta_odb.php?nrmod=283

(Nie podkręcaj potencjometru za dużo)-Yanko, gdzie tam znalazłeś potencjometr?

 

Jasssne - podłączało się do niego tubę i grało … 8)

-zakładam że wiesz co mówisz. Gramofon ten podłączało się do jakiegokolwiek sprzętu z wejściem

dla gramofonu z wkładką krystaliczną.

W tych czasach nawet każde radio posiadało takie wejście.

Wiem, że gramofon Aster miał wbudowany wzmacniacz lampowy o mocy 1 (albo 2) W (zresztą - to był protoplasta Bambino). Miał też wbudowany głośnik, oraz wyjście zrealizowane przy pomocy standardowego gniazda DIN, aczkolwiek ze względu na to że wzmacniacz był monofoniczny, wykorzystano układ uniwersalny dzięki któremu można było podłączyć do tego wyjścia zarówno głośnik, jak i wzmacniacz z zewnętrznego sprzętu. Wykorzystywano standardowy układ masa+ L(ewy kanał), dzięki czemu - oraz wkładce krystalicznej o której pięknie mi przypomniałeś - sprzęt dawał się podłączyć praktycznie do wszystkiego, co posiadało złącze DIN.

 

Napisałem, że nie znam modelu a sugerując się wypowiedzią wcześniej zaistniałą myślałem, że ma wzmacniacz, to na logikę jeśli ma wbudowany wzmacniacz i głośnik to ma potencjometr :slight_smile:

 

Bambino to najstarszy jaki widziałem z bliska, ale nie używałem tego pierwszy raz z zamieszconego przez Ciebie linku…

Niektóre (późniejsze) były wyposażone w wyjście stereo na wzmacniacz zewnętrzny, ale to jest mono, to trochę nie wiem.

 

Jednak nie w tym rzecz, a rzecz w tym żeby go podłączyć. Jakby nie miał wyjścia na wzmacniacz, a miał potencjometr, to wówczas jak pisałem wyżej i w kosmos nie poleci wieża, a jeśli nie ma, to tylko przerobić mu ten wtyk z jednej strony.

 

Jeśli ma DIN, to z DIN na mini JACK może przejściówka jest do zdobycia (to chyba DIN na 3 bolce jak mi świta wydaje mi się że były takie przewody jeśli dobrze pamiętam) , zresztą jeśli jest tam wyście,  to dwa druciki w odpowiednie (metodą prób) 2 dziury i upchać zapałkami a z drugiej strony mini JACK na przewód.

Albo w to wejście na dwa bolce oryginalny przewód i z drugiej strony dokombinować mini JACK

wedle uznania spróbować zdobyć przejściówkę (ryzykownie drucikami okręcić na jack) lub zaryzykować uchlastanie przewodu z jednej strony i zamienić na odpowiadający wtyk (co najbardziej byłoby praktyczne) jeśli nie zależy na zachowaniu oryginalności sprzętu.

Współcześnie wyprodukowanej wieży nie posiadam, to trudno mi powiedzieć czy na czymś współcześnie wyprodukowanym np made in PRC itp. działać będzie tak jak na wyprodukowanym kilkanaście lat temu.

 

http://s1.tufotki.pl/2014/12/28/Bsr2Q-EhG1Jp.JPG?v=2

  • załączony obrazek - ten oryginalny przewód z jednej strony z drugiej na jest na  CINCH i działa, nie widać całości, ale albo tam jest wtyka ewentualnie przejściówka zamontowana albo uchlastano i zlutowano, to mini JACK też zadziała.

 

PS

Ja jednak się odnoszę do Bambino a tu  http://oldradio.pl/karta_odb.php?nrmod=283   widzę, że kabel wychodzi ze środka czyli rozpisałem się a i tak wszystko sprowadza się do wymiany wtyki na końcu.

Dokładnie to chcę zrobić tylko problem polega na tym że po odcięciu wtyki jack z kabla wychodzą 3 przewody a z gramofonu 2 przewody. I tu jest moje pytanie jak to podłączyć aby potem wszytko po podłączeniu do wiezy działało. a może lepiej by było na końcu zamiast jacka podpiąc cinche tyko tu tez jest pytanie jak to zrobić ( może być opisane łatwym językiem albo schemat )

-kabel gramofonowy ma dwie żyły bo jest monofoniczny. Jego ekran(oplot) przylutuj tam gdzie jest przylutowany ekran na minijacku. Oba styki sygnałowe minijacka złącz razem i przylutuj do nich żyłę sygnałową kabla z gramofonu. Przed lutowaniem nie zapomnij naciągnąć na kabel"obudowy" minijacka.

Dziękuję za odpowiedź.

Dam wam znak jeżeli mi się to uda zrobić

@xyzzyx

zrobiłem tak jak napisałeś i nic :frowning: może jest to wina starych kabli ( a może coś “w środku” nie łączy ). szkoda chyba będę musiał oddać gramofon do jakiegoś punktu aby to sprawdzili 

Daj sobie na luz. Jeśli nic nie słychać - (kompletnie nic - żadnych szumów, trzasków itp), to na 99% któraś z lamp we wzmacniaczu poleciała w kosmos.

@kilipilu-napisz do czego podłączasz tego minijacka. Posiadasz jakieś płyty?, wkładka jest sprawna?

Podstawowe informacje o urządzeniu karta wyświelana 2891 razy

producent: Fonica kraj: PL

model: G-270w Aster rok prod.: 1971/72

rodzaj sprzętu: Gramofon klasyfikacja: przenośny bez wzmacniacza

elementy aktywne: bez elementów aktywnych zasilanie sieć, zmienny

wymiary: zakresy: 16, 33, 45

lampy / tranzystory:

Pisze jak byk-przenośny, bez wzmacniacz, a Ty swoje. Tekst z Noty Katalogowej, ale to Ci pewnie nie wystarczy.

@xyzzyx - ja widzę że się nie rozumiemy: tobie chodzi o wzmacniacz, taki jak np. miał Bambino - gdzie sygnał był wystarczająco wzmocniony, by napędzić głośnik, ja zaś mówię o wzmacniaczu który podbije sygnał z wkładki krystalicznej do tego stopnia, by można było podać go na stopień wejściowy praktycznie dowolnego przedwzmacniacza - nawet takiego jak w magnetofonie. Aster był produkowany w dwóch odmianach - wskazanej przez ciebie G-270W (jak Walizka), oraz G-270 - montowanej w radioodbiornikach, oraz jako baza (chasis) w Bambino 4. Obie odmiany były tak zwanymi deckami, czyli aby zrobić imprezkę, trzeba było je podłączyć do wzmacniacza mocy. Ale wzmacniacze nie posiadające dedykowanego przedwzmacniacza gramofonowego, przyjmowały sygnał o czułości kilkuset mV, podczas gdy wkładka UK-4 sama w sobie generowała impulsy na poziomie kilku mV - stąd potrzebny był wzmacniacz, dzięki któremu dowolny radioodbiornik do którego podłączano G270W, nie miał problemu z odpowiednim wzmocnieniem sygnału.

Tak więc - skoro G-270W miał na wyjściu sygnał > 600mV - musiał mieć wzmacniacz mocy małych częstotliwości. Jedyne co do czego mogę nie mieć racji, to jego konstrukcja. W Bambino była to lampa w obwodzie przedwzmacniacza, więc zasugerowałem się, że konstrukcja od której się wywodzi też powinna się opierać na lampie, choć to chyba nie jedyne możliwe rozwiązanie.

Jakby w serwisie zbyt chcieli zedrzeć za naprawę, to nie to żebym radził do bólu, ale coś takiego jak bardzo chcesz mieć to, do 180 zł z dostawą i roczną gwarancją http://allegro.pl/gramofon-hi-fi-lenco-l-82-usb-aux-rec-jakosc-i4942494482.html

pewnie by się sprawdziło…

Nie jest to cudo techniki, z wytrzymałością użytych w produkcji materiałów też

może nie ma szału, ale jeśli chodzi o eksploatacje, to z samego używania nie powinien paść, za to niewskazane robić z niego półkę na przedmioty czy wieszać nad nim młotek :slight_smile:

 

 

w razie decyzji o zakupie proponowałbym za pobraniem i sprawdzić paczkę przy kurierze - to na marginesie.

 

1)Tak to wygląda w gramofonie Aster(i wielu innych)-załączone miniatury.

2)Wkładka krystaliczna(a właśnie takie stosowano w Asterze)daje sygnał o wartości nawet kilkuset mV. Wzmacniacz wysterowuje więc bez problemu. Jej słaby punkt to duże zniekształcenia i pasmo przenoszenia od kilkuset do 6kHz.

3)Wkładki magnetyczne dawały sygnał na poziomie do 7.5mv i potrzebowały wzmacniaczy o odpowiedniej czułości. Ewentualnie przy braku takiego wejścia budowało się odpowiednie przedwzmacniacze, np. na dwóch parach krajowych BC-413/414. Zaletą wkładek magnetycznych(zależnie od producenta) są małe zniekształcenia i pasmo przenoszenia od kilkudziesięciu do 20kHz.

@Kilipilu-pogłośnij Twój wzmacniacz, weź w palce np. większą igłę i dotykaj nią do żyły sygnałowej(w miejscu gdzie dolutowałeś kabel z minijackiem), później do styków trzymających wkładkę. Powinieneś usłyszeć dość głośny warkot.

post-37657-0-78950400-1420281029_thumb.j

 

No to widać moje informacje są jakieś przestarzałe, lub fałszywe, ale jakoś zapadło mi w pamięć że UK-4 generowała jakieś 68mV zwiększane przez prosty układ wtórnika (napięciowego ? źródłowego?) o ok. 10x.