Znikające miejsce na dysku C

Cześć.

Od początku mojej przygody z Windowsem 10, czyli od buildu 10162 zauważyłem, że miejsce na dysku C, co jakiś czas “znika”. Sam system dużo nie waży. Na dysku C mam zainstalowanego tylko i wyłącznie Windowsa 10 i nic poza tym. Reszta programów, plików, siedzi na osobnych partycjach. Optymalizacja dysku, czy usuwanie zbędnych plików na dysku systemowym, również nic nie daje. Czego to może być przyczyną, że miejsce na dysku C znika co jakiś czas? Mając W7, lub też W8.x takiego problemu nie było. Dysk C ma 98GB pamięci, z czego na Windowsie 7 czy też na ósemce zawsze zostawało mi około 77GB pamięci wolnej, natomiast na W10 obecnie mam ok 65GB. Jak rozwiązać ten problem? Za tydzień, bądź dwa, zostanie mi ok 50GB pamięci wolnej, jeśli nic z tym nie zrobię. Dzięki bardzo. 

kupić pojemniejszy dysk bądź wrócić do 7/8

Usługi nowych okienek i aktualizacje w tle widocznie robią swoje. Nikt ci raczej nie powie co ten “wynalazek” tam działa bo nikt tego nie wie.

U mnie co napisanie “Ł” pojawia się plik tekstowy w dokumentach, który waży 3mb i nie mam pojęcia jak to zatrzymać.

Sprawdź, może masz to samo, chociaż powinno wyskakiwać Ci powiadomienie, że taki plik został utworzony.

Trakik, też sobie sprawdziłem, czy coś się stanie, jak wpiszę “Ł” i rzeczywiście - generuje się log diagnostyczny touchpada w dokumentach. Coś Microsoft ma z tymi znakami - jak chcesz napisać recenzję aplikacji w Sklepie Windows, to po wpisaniu jakiejkolwiek polskiej litery wciśnięcie “e” przenosi do wyszukiwarki sklepu z tym znakiem, a backspace zamyka okno/cofa sklep do poprzedniego widoku.post-216462-0-13158900-1438893338_thumb.

A znacie takie pojęcie jak skróty klawiszowe?

To ktoś nie pomyślał, gdy tworzył taki skrót. Podczas każdorazowego wpisania znaku “Ł” będzie mi przeszkadzać jakieś wyskakujące okienko z informacją o wygenerowaniu logu diagnostycznego. Po co mi to? W poprzednich edycjach Windows tego nie było.

To nie jest wina okienek tylko sterowników.

W aplikacji Sklep mam ten sam problem, co opisujecie. Jutro będę na.kompie, to sprawdzę z tym logiem, bo kto wie, czy czasami i ja nie mam z tym problemu. Dzięki za radę. Jutro dam znać, co z tym logiem u mnie.

 

EDIT: Cześć.

Włączyłem opcję “pokaż ukryte foldery, pliki, dyski” i wchodząc na dysk C, mam trzy foldery, które nazywają się “$SysReset, $Windows.~WS, ProgramData”. Folder “$Windows.~WS” waży prawie 6GB i wiem, że są to gotowe pliki Windowsa 10 do instalacji systemu, lecz nie rozumiem tego, po co mi ten folder, skoro mam aktualnego Windowsa 10. Usuwając ten właśnie folder, nic nie padnie w systemem?

W moich dokumentach, nie widzę żadnego folderu z “logiem”. 

Ja usunąłem i nie padł.

Wystarczy poczekać, a ten folder z plikami instalacyjnymi zostanie automatycznie usunięty.

Chodzi o to, że Microsoft przewiduje, że są ludzie, którym Windows 10 odpowiadać nie będzie z różnych przyczyn i w razie czego chcieliby wrócić do swojej wersji systemu. Taka osoba, która co chwile zmienia sobie wersję systemu na nowo musiałaby ściągać pliki z serwerów Microsoftu co zapychałoby im łącze, a tak poświęcisz kilka GB na jakiś czas :slight_smile:

Sądzę, że ubywanie miejsca na systemowym spowodowane  jest tworzeniem punktów przywracania. U mnie przeznaczone miejsce z automatu to 22GB a zajętego mam 16GB…

Strażak, myślałem też o tym samym jakiś czas temu. Co najlepsze, że nigdy nie były mi potrzebne punkty przywracania. Jest możliwość wykrycia ich w systemie i usunięcie? 

Ten Komputer -> PPM -> Właściwości -> Zawansowane Ustawienia Systemu -> Ochrona systemu -> Konfiguruj (możesz przydzielić ilość miejsca, wyłączyć lub usunąć punkty przywracania). Polecam pozostawienie na wypadek “w :-)” opcji włączone…

Punkty możesz też usunąć poprzez np. CCleaner (zakładka - Narzędzia).

Nie ma sensu tego zostawiać bo punkty przywracania to nie kopia zapasowa i jeśli są nieumiejętnie używane mogą uszkodzić rejestr czyli cały system.

Dzięki bardzo. Zauważyłem, że co jakiś czas, sam tworzy mi się folder na dysku C o nazwie $WINDOWS.~BT. Waży prawie 47MB i co go usunę, on wraca co jakiś czas.

Musisz odinstalować aktualizację 3035583, a potem - po restarcie - uruchomić Windows Update > szukanie aktualizacji > i po jej ponownym ukazaniu się wyłączyć (ukryć) jej pobieranie. Oczywiście ten folder $Windows usunąć definitywnie.

Tak to nie kopia systemu, ale jak pewnie wiesz punkt przywracania kontroluje zapisany stan plików systemowych. Punktem przywracania można przywrócić pliki systemowe do stanu z wcześniejszego momentu, czyli np. sprzed instalacji danego sterownika, aktualizacji itd. A czy mogą uszkodzić rejestr? O tym nie słyszałem ani się z tym nie spotkałem.

Decyzja każdego użytkownika czy takowy punkt przywracania pozostawić włączony czy nie.

U mnie okno z zainstalowanymi aktualizacjami wygląda tak http://iv.pl/images/72710989015965010999.jpg

Nie widzę numerka 3035583.

Nie prawda. Punkt przywracania zapisuje tylko stan rejestru i tylko go przywraca (nie zmienia plików) dlatego jego stosowanie może być niebezpieczne dla stabilności systemu.