Przez jakiś rok na win7 miałem podpięty dysk przenośny 1.5 TB pod NTFS z jedną partycją. Wszystko chodziło ładnie, bez zarzutu. Od czasu do czasu defragmentowałem go - uzbierało się tam lekko ponad tera danych. Dzisiaj chciałem go defragmentować, ale w opcjach defragmentacji nie był widoczny, więc z braku laku przez Właściwości->Narzędzia->Sprawdź uruchomiłem sprawdzanie dysku. Wszystko poszło ok do momentu, w którym system przestał widzieć dysk. Po odpięciu i wpięciu ponownym dysk się pojawił - ale nie widać jego powierzchni i pojawia się magiczny komunikat:
Przed użyciem dysku znajdującego się w stacji J: musisz go sformatować
Czy chcesz wykonać formatowanie?
Oczywiście dysku nie chce orać - dużo potrzebnych danych się na nim znajduję, więc kiedy odrzucam nachalną prośbę pojawia się inny kominukat:
Uruchomiłem Analize… troche długo trwało - po jakiejś godzinie/połtorej przy 0.03%
Read error at 7292/182400
–Dodane 19.10.2012 (Pt) 14:33–
przezAdvanced-> Boot -> List widzę całą zawartość dysku i wszystko jest tam na swoim miejscu… skopiować tego na swój dysk nie dam rady: wewn. dysk mam 300g z czego wolnego z 50…a danych do zgrania ponad 1TB…
Chętnie bym to zrobił, gdybym tylko te dane miał dostępne… a póki co widzę tylko w rozpisce, ze one tam są ale ni jak nie potrafię ich przywrócić. Sugestie?