Ubuntu 11.04 zostało moim zdaniem wydane za wcześnie - to największy problem… Całość wygląda dobrze, lecz “pod maską” ma jeszcze “lekki bałagan”…
Zrób sobie kopie bezpieczeństwa twojego “/home/” (z jakiegoś LiveCD lub poprzez “tryb bezpieczeństwa”), a następnie wróć do tego na czym Ci się dobrze pracowało - czyli jak sam piszesz Ubuntu 10.10…
Jeśłi to była czysta instalacja Ubuntu 11.04 - nie upgrade przez podmianę repozytoriów zrób w ten sposób.
Wykonaj backup katalogów konfiguracji kluczowych programów: firefox, thunderbird, kadu, audacious lub inny odtwarzacz. Następnie z poziomu live-cd usuń wszystko z katalogu /home/nazwa_usera/ . Jeśli instalacja systemu uprzednio przebiegła bez problemów - teraz środowisko graficzne powinno się uruchomić z domyślnymi ustawieniami.
Tak na przyszłość. Najbezpieczniej przed jakąkolwiek większą aktualizacją, np. do nowej wersji systemu, bądź migracją na inny system, np. inną dystrybucję, jest zainstalować na osobnej partycji/dysku i sprawdzić jak działa, jeśli testy się powiodą, dopiero wtedy powinno się aktualizować bądź instalować nowy system, jak masz pewność, że wszystko działa tak, jak trzeba.
Jeśli nie masz miejsca na dysku, aby wydzielić osobną partycję, to zawsze można wykonać kopię partycji z systemem przy pomocy CloneZilla, wtedy system możesz sobie w 5 minut przywrócić z kopii zapasowej