Posiadam internet Orange Freedom w opcji 1mb/s. Problem polega na ciągłym rozłączaniu się internetu. Połączenie jest w stanie wytrzymać maksymalnie 30 minut. Podczas rozłączenia internetu ikona ADSL jest widoczna nadal jednak nie można już wyświetlić żadnej strony. Później trzeba wyjąć wtyczkę od modemu ZTE ZXDSL 852 i po 10 sekundowej synchronizacji połączyć ponownie. Jest to bardzo uciążliwe. Wcześniej nie miałem takich problemów. Trwa to już ok. 4 miesiące. Dodam jeszcze, że przeszukałem dzieisątki starych tematów dotyczących rozłączania się modemów na sieci ADSL (również Neostrady) jednak rozwiązania tam zawarte nic mi nie pomogły. Zastosowałem między innymi wyłączenie oszczędzania energii na portach USB - niestety nie pomogło. Czytałem również o parametrach linii tel. jednak nie wiem jak je sprawdzić i czy to w ogóle pomoże.
Twój problem jest stary jak świat, a właściwie tak stary jak istnieje ów nieszczęsny modem ZXDSL 852 (kolega pracujący w Orange mówi, że zamawiają go na kilogramy, a nie na sztuki). Miałem kiedyś podobny z nim problem i rozwiązałem go… kupując na Allegro modem SpeedTouch 330 (można kupić też Sagem Fast 800 ale wolniej się synchronizuje). Znacznie lepszym rozwiązaniem jest jednak zakup routera, najlepiej z wi-fi:
nie musisz się łączyć z internetem za każdym razem
po wybudzeniu ze stanu wstrzymania nie musisz czekać na ponowną synchronizację i połączenie
dzięki wi-fi masz internet w całym domu (mniejwięcej, czasem mniej, czasem więcej)
jeśli potrzebujesz nowego numeru IP możesz router zresetować
nie musisz się martwić czy są sterowniki w wersji 64bit
Zastanów się czy lepiej nie warto wydać 100 zł na jakiś router, żeby mieć święty spokój z modemami (SpeedTouch do Visty ma trochę zwalone sterowniki, co objawia się obecnością procesu wmiprvse.exe)