Problem jest banalny - zwalniający (nowy) system XP.
Mam nowego składaka: AMD Sempron 2500+, Asrock K7VT4A pro, 256 MB RAMu, Seagate Barracuda 80MB (z 2MB cache’u) i przedpotopową kartę graficzną z 8 MB pamięci, ale póki co jeszcze mi wystarcza dla moich potrzeb (żadnych gier 3D). Do tego nowo zainstalowany XP Pro - czyli komputer powinien chodzić jak burza. A jednak… Kiedy zainstalowałem wszystkie programy, łącznie z ZoneAlarmem, Avastem, MS Officem, kodekami do filmów, Allplayerem itp. system potwornie zwalnia i na wszystko się czeka nie przymierzając jak przy starym 386 albo i 286. Word niemalże wiesza się od samego startu. Co to może być?
-
Czy to może być wina pamięci? Na kostkach pisze, że jest to PC 3200 i sprzedawca zapewniał mnie, że to są 400, ale bios rozpoznał ją jako 333 MHz - ręcznie przestawiłem na 400. Wydaje mi się, że gdyby tu było coś nie tak, to wtedy raczej komp by się wieszał lub resetował, a zwalnianie nie jest objawem złych ustawień pamięci… Ale może? Zdaję sobie zresztą sprawę, że różnica między pamięciami 333 a 400 jest praktycznie znikoma.
-
może to przyczyna standardowego w xp indeksowania plików? Mam je wyłączyć? Tylko że u kolegi na podobnym sprzęcie nie ma takiego problemu nawet przy indeksowaniu, włączonej Osie z MS Office’a i innych śmieciach, które przy starszych kompach zwalniałyby system. Więc co może być przyczyną?
-
Wirusów i trojanów nie mam.
Wie ktoś może, jak przyspieszyć tę Windę? Co dolega systemowi? Sempron 2500+ to naprawdę mocny procesor i ze wszystkim bez problemów powinien sobie dawać radę. Aha! Sandra rozpoznaje pamięć i procka prawidłowo, a w Mainboard Information i System Information nie pokazuje żadnych “Warning!”.
Pozdrawiam!