Przyznam, że miałem już parę telefonów z klawiaturą dotykową i nigdy nie przyzwyczaiłem się do niej. Jeśli mam wpisać coś dłuższego, to katorga. Przed chwilą miałem napisać dłuższego SMS, to po prostu wsadziłem kartę SIM do normalnego telefonu z klawiaturą fizyczną. I to dopiero znów była wygoda SMS napisałem szybko, bezbłędnie, na dotyku chyba parę minut bym go pisał.
Generalnie smartfona nie potrzebuję, miałem parę Symbianowców, miałem Androida, jednak nie wykorzystuję możliwości smartfona, może 1-2 aplikacje i to wszystko. Chciałem zatem kupić normalny telefon, taki z fizycznymi klawiszami, ale posiadającego 3G, Wi-Fi i GPS, bo jednak te Wi-Fi się przydaje no i GPS też, szczególnie jak jedzie się poza miasto albo leśnych ścieżkach rowerowych.
Problem w tym, że nie zależy mi już na starych telefonach, tylko chciałbym coś obecnego, jeśli to w zwykłych telefonach jeszcze możliwe przy takich wymaganiach. Myślałem nad serią Nokia Asha, bo są tanie, nawet to taki pół-smartfon, były modele z fizycznymi klawiszami a nawet dual-sim (niestety nie wiem, czy w nowych modelach nadal robią klawisze).
Oczywiście myślałem o Nokii Asha, bo są tanie (nawet i 200zł) a ja nie chciałbym wydawać kroci na telefon, więc w przypływie dobrego humoru mogę wydać max do 400-500zł, ale poziom Ashy (200-250zł) wydaje się atrakcyjny.
No właśnie mam Nokię C6 To jeden z moich ulubionych Symbianowców. Ale niestety bodaj 434MHz potrafi zmęczyć (ekran oporowy niestety również). Symbian s60v5 niestety odcięty jest już od nowych mediów pokroju YouTube czy vimeo, aplikacja Googla już nie działa, przez www odtwarzacz nie rozpoznaje nowego flasha, mapy nie są już aktualizowane (trochę lepiej jest z Symbianem Belle, choć to inny temat). Dlatego nie chciałbym cofać się więcej wstecz tylko dowiedzieć się, czy dziś istnieje taki telefon, ale nie będący smartfonem. Cofanie się wstecz pewnie coś by dało, ale rodzi problemy w stylu “Twój telefon należy do przeszłości”, zupełnie jak komplikacje dziś z podiąganiem S60v5 pod dzisiejsze standardy.
No i w sumie chcę odciąć się od ekranów dotykowych - adres www mogę na nich napisać, ale e-maila czy posta na forum wolę pisać już z komputera.
Generalnie odpuścić mogę 3G bo i tak z niego nie korzystam. Wystarczy zatem zwykły telefon z Wi-Fi, klawiaturą fizyczną i GPS. Bliskim ideałem jest jeden z moich telefonów - Samsung Chat 335, ale brakuje w nim GPS. Więc do ideału brakuje tylko tego felernego GPS’a.
A może Samsung Galaxy Ch@t? http://www.telepolis.pl/telefony/samsung-b5330-galaxy-chat,4,2,2236.html Co prawda jest to smartfon, jednak sam taki posiadam i moge polecić. Fizyczna klawiatura QWERTY i dotykowy ekran, android 4.1, wifi, 3G i gps. Cena nowego ok. 400zł, dolna półka serii Galaxy i może szału nie ma ale do codziennego użytku się sprawdza.
A może Nokia N900 ?? Albo jeszcze lepiej Nokie E7?? Jeżeli chodzi o zwykły nie smartphona z WIFI GPS i 3G to Sony Ericssony najlepiej W995 albo C905 . Myślę że najlepszy byłby W995. Super wykonany telefon no i ma wszystko co potrzebujesz. Dodatkowo masz obudowe metalową, głosniki stereo, świetny aparat ze stabilizacją
Dzięki za podpowiedzi Ten Samsung Galaxy Chat to jest ideał o co by mi chodziło - gdyby tylko nie było tam jeszcze Androida Przy okazji mam też Samsunga Chat 335 i wiem, że taka fizyczna QWERTY to cudo, choć pisać jedną ręką się nie da Choć Androida tam przeżyję, jednak odważnie stawiać Androida 4.1 na 850MHz i 512MB RAM. Miałem LG Swift L3 z Andkiem 2.3.6 na 800MHz i 384MB RAM - po 2mcach oddałem członkowi rodziny, głównie przez Andka (no i minus smartfona, co chwilę siedzi pod ładowarką). Tragedii jakieś nie było, jednak myślenia co nieco było ze strony telefonu. Ale może to jakiś trop i coś, co mogę faktycznie rozważyć. Andek 4.1 jeszcze nadal żyje sobie ładnie, więc to takie znów cofnięcie się do przeszłości, choć niedalekiej, ale telefon ciągle żywy. Windows Mobile, Maemo i Symbiana nie chciałbym już raczej mieć ponownie, bo są już poza wsparciem (choć Symbiana Belle właśnie używam na obecnej Nokii 500 i jeszcze daje radę). Warte rozważenia są też Sony Ericssony bo widzę, że mają GPS.
Dzięki raz jeszcze - przynajmniej widać, że coś się da jeszcze wykrzesać w tej materii.
SMS napisałem szybko, bezbłędnie, na dotyku chyba parę minut bym go pisał.
To jeden z moich ulubionych Symbianowców. Ale niestety bodaj 434MHz potrafi zmęczyć (ekran oporowy niestety również). Symbian s60v5 niestety odcięty jest już od nowych mediów pokroju YouTube czy vimeo, aplikacja Googla już nie działa, przez www odtwarzacz nie rozpoznaje nowego flasha, mapy nie są już aktualizowane (trochę lepiej jest z Symbianem Belle, choć to inny temat). Dlatego nie chciałbym cofać się więcej wstecz tylko dowiedzieć się, czy dziś istnieje taki telefon, ale nie będący smartfonem. Cofanie się wstecz pewnie coś by dało, ale rodzi problemy w stylu “Twój telefon należy do przeszłości”, zupełnie jak komplikacje dziś z podiąganiem S60v5 pod dzisiejsze standardy.