Zysk ze zdjęć obrobionych z programu bez licencji

Witam

Bardzo proszę o pomoc forumowiczów. Miałam nalot na mieszkanie. Policja przeszukała mieszkanie, zabrali dysk systemowy komputera i drugi zewnętrzny. W systemie nie miałam od kilku lat nic nielegalnego i nie mam jeśli chodzi o programy. Na drugim dysku miałam zdjęcia i grafiki JPG, Tiff. Przyznam, że kiedyś używałam programy portable bez licencji były to programy Photoshop CS3 i Neat Image do usuwania szumów na zdjęciach. Zdjęcia obrobione za pomocą tych programów wysyłałam do agencji fotograficznych na licencji Royalty Free. Zdjęcia sprzedawały się i sprzedają się nadal. Podatki płacę jako osoba fizyczna na rencie. Czy możliwie jest, żeby nabywca moich utworów doniósł na mnie przez informacje w zdjęciu? Czytałam na internecie, że dowodem na nielegalny zysk z oprogramowania jest Exif lub ukryte informacje, Stenografii czy znaczniki i twórca zdjęć czy grafik nie ma szans pod tym względem. Policja uprzedziła, że jeśli na zdjęciach i grafikach coś znajdą to nie będzie potrzebny dowód nielegalnosci oprogramowania.

Czy w tej sytuacji grozi mi grzywna od zysków utworów zdjęć ze śladami programu bez licencji czy od programów bez licencji? Czy grzywna grozi mi też od zależności zarobku utworów zdjeć i grafik z programów bez licencji?

To piracki program zostawia ślad na zdjęciu? Wątpię.

Poza tym dlaczego miałaś nalot?

@fotomalineczka

Po pierwsze jak miałaś nalot policji powinnaś dostać postanowienie na jakiej podstawie przystąpili do czynności i czego czynności miały dotyczyć.

 

Po drugie jak czynności dotyczyły używania nielegalnego oprogramowania a takiego nie miałaś na dysku to raczej bym się tym tak nie stresował i starał dowiedzieć o co chodzi.

 

Po trzecie “wpisy” exif nie przechowują informacji na temat licencji programu jakim były obrabiane tylko jakim aparatem były wykonane kiedy itp. Po obróbce w programie mogą te dane się zmienić ale nie będzie w nich czy były obrabiane trailem czy pełną wersją.

 

Po czwarte poczytaj co to “stenografia”.

 

Po piąte tak, mógł jakiś “uprzejmy” osobnik donieść na Ciebie, że zarabiasz na takim czymś i używasz to tego nielegalnego oprogramowania.

 

I na koniec nie rozumiem za bardzo o co chodzi w zdaniu: “Policja uprzedziła, że jeśli na zdjęciach i grafikach coś znajdą to nie będzie potrzebny dowód nielegalnosci oprogramowania.” - co mają na tych zdjęciach znaleźć?

EXIF może posiadać informacje w jakim programie i jego wersji zdjęcie było przetwarzane. Ale to średni dowód. Mogła mieć licencję na program a następnie go sprzedać na allegro, wyrzucić. W momencie obróbki mieć legalny program, a później się go pozbyć. Jednak w momencie kontroli z nielegalnego windowsa, piratów już się nie wytłumaczy. Takich kontrol nie ma, mogą być gdy ktoś narozrabia w Internecie.