coś na temat HDD Regeneratora
,Dla tego i napisałem te wszystkie posty muszą być usuwane jak śmiecia , jak największe zło jakie jest, kolega nawet nie sprawdzał smarta, nawet nie chce tego zrobić , podaje takie przykłady które są jak by dowodem tego ze ten program jest cudem, opowiem wiec co jest grane z nim , sam soft nie sprawdza a nawet odłącza smart na czas swojego działania( dla czego w takim programie nie ma tej funkcji sprawdzić smart) żeby nie narobić ewentualnych szkód? - bo jest jednym wielkim oszustwem . jeżeli mamy 1 bada i z tym jak kolega twierdzi poradził hdd reg. za 4 godziny to szlak mnie trafia ze kolega to pisze na serio , nie ma takiej rzeczy jak naprawił , kolega podać smart tego dysku przed egzekucja i po, to był by dowód a tak to kłamstwo nie znając tematu.
Dla takich rzeczy jeżeli chodzi o dane są copyr i jemu podobny oprogramowanie, a dla testowania i naprawy soft producenta i profesjonalny soft . Dla biedaka ST CP.exe kolega na pewno nawet nie ma pojęcia co to za soft bo mydło w oczach hdd reg nie daje tego zobaczyć.
Popatrzeć co może zrobić ten soft z całkiem zdrowym dyskiem , i co jest ważniejsze kolega ten nawet nie zrozumiał tego -> http://www.elektroda.pl/rtvforum/viewto … 66#4609566 .
Autor jak widać absolutnie nie zna się na algorytmach ukrycia uszkodzonych sektorów wykorzystanych w Firmware nowoczesnych nośników, nie wie o tym, ze uszkodzony sektor może być „ukryty” (asign) nawet tylko przy próbie jego odczytu. I to ze decyzja o ukryciu uszkodzonego sektora zależy tylko od samego HDD (jego FIRMWARE), niezależnie od tego chcą to czy nie chcą pisarze HDD REGENERATOROW.
W pojęciu autora “specjalny algorytm”, to jest kolejność zapisu sektora jedynkami
[FFFF] lub zerami [0000]. O tym ze istnieją inne paterny(wzory) takie jak [AA55-55AA], [0F0F-F0F0]
i wielu innych jak widać autor nie wie.
Oprócz tego ten patern(wzór) ani jak nie może być zapatentowany i to może być wykorzystane jako dowód
oszustwa w sadzie dla udowodnienia .
Pojecie autora o prace softu na poziomie fizycznym tez jest dziwne.
Pracując z dyskiem w trybie LBA on twierdzi ze soft działa wyłącznie na poziomie fizycznym.
Po stylu pracy oprogramowania z dyskiem widać ze soft nie działa z portami HDD,
a wykorzystuje przerwania BIOS (13H), które ani jak nie może być zastosowane dla pracy z softem, który działa na takim poziomie z HDD, może porostu autor pomylił HDD z Floppy Drive.
“HDD Regenerator” - to jest poki co jedyna spotkana przez ze mnie
komercyjne, reklamowane i sprzedawane oprogramowanie. Które można nazwać
przykładem absolutnej niewiedzy w programowaniu i przykładem oszukiwania
konsumenta po przez reklamowanie nieistniajacych możliwości tego oprogramowania.
*** Program nie czyta pasportu dysku i nie sprawdza jego gotowosci , a bierze jego dane za pomoca dos – przerywan , chociaz juz od dawna wiadomo ze te funkcji posiadaja bledy i moga nieprawidlowo interpretowac dane o podlaczonych urzadzeniach.
Oprocz tego nie sprawdza czy dysk fizycznie jest podlaczony w trakcie pracy programu. Jesli HDD „zawis”, lub znajduje sie w Sleep-mode i przestal reagowac na komendy , to program tego nie zobaczy i bedzie leczyc badany HDD , nawet jezeli dysk zostanie fizycznie odlaczony ( po metodzie Kaszpirowskiego „ZDALNIE”) , zglaszajac 1 raz na 3 sekundy o tym :
Sector 0 was wasn’t recovered
Sector 1 was wasn’t recovered
Sector 2 was wasn’t recovered
Sector 3 was wasn’t …
I jezeli użytkownik cierpliwie doczeka sie dokonczenia skanowania HDD z pojemnoscia 80gb, to na to zajmie okolo 15 lat , a HDD ktory zawis okolo 5 lat.
Dalszy ciąg tłumaczenia jak będzie czas …
Od siebie trochę , kolega co będzie z danymi które hdd reg poprawnie odczytał i one są w buforu ? co będzie z nimi jeżeli jak by tam nie było a zapis nie uda się bo n.p. mamy problem z servo-marks ( kolega napewno nie wie tego ze pozycjonowanie przy operacjach zapisu i nagrywania przeprowadza się na rożne servo-marks), i to może być powodem jeżeli nawet dane można było by odczytać i przychowach, ale przy użyciu tego oprogramowania dane będą utracone, i nie daj boże już był wykorzystany rezerw o czym jasne kolega nie dowie się od tego programu nie ma tam tej możliwości ( i myślę pisarz hdd reg chętnie by zgodził się żeby funkcja smart była wogolę wycofana ze standardu) 
Jezeli poszukac w inecie mozna znaleźć bardzo dużo rzeczy - cos w tym rodzaju =
http://forum.infojama.pl/viewtopic.php?t=106124
Teraz moje pytanie dla kolegi. jak kolega myśli co jest grane z tym dyskiem , i jaka siła usiłuje żeby w takich przypadkach więcej szla mowa o tym sofcie?
W tym przypadku ( jeżeli kolega nie wie nic n.p. o wd, powiem ze te objawy właśnie świadczyły o uszkodzeniu fizycznemu), co dokładniej już nie ma różnicy w każdym razie jeżeli to wd na cpu marwell dysk może wykrywać się jako wdc rom model ), ale temu softu obojętnie on nie sprawdza błędu a tylko ewentualna jego obecność, a w samej zasadzie programu jest tylko możliwość pojawienia się błędu odczytu/zapisu i to oznacza ze będzie próbował naprawiać wd nawet jeżeli ten nie działa z powodu uszkodzenia translatora po logice. Kazdy profesjonalny soft poda błąd jako idnf, ale ten super soft pozbawiony takich szczegółów i będzie próbował dobić dysku a nie informować o poważnych uszkodzeniach, które można już przeanalizować i zrobić wniosek co do dalszych kroków w stosunku do naprawy lub odzyskiwania danych.
A odpowiedz na moje pytanie na temat komu to jest potrzebne kryje się właśnie w pierwszym poście kolegi, ten kto chce oczernić domysłami wszystko co jest za darmo i tak samo domysłami wcisnąć co jest szkodliwe."""""""""