No niby tak, ale zawsze może ktoś mądrzejszy ode mnie, ktoś lepiej znający się na tematyce Linuksa podpowie mi, czy dla początkującego, może mało zaawansowanego użytkownika warto zmieniać Ubuntu na coś innego.
Jest instalowanego sporo softu, prawda, ale wolę to niż późniejsze instalowanie…
Dodam, że LiveDVD Sabayona “chodziło” u mnie niewiele wolniej niż Winda XP zainstalowana na dysku 5 miechów temu.
Plichu jaki chlew w systemie? To, że Sabayon ma duuuużo softu od razu nie znaczy ze ma chlew w systemie, nie rozumiem takiego myślenia…Poza tym gdybyś się bardziej zainteresował wiedziałbyś ze jest wersja “mini”
Miałem Sabayona 3.3 ale, że się nie znam na gentoo to za dużo nie powalczyłem. Do tej dystrybucji najlepiej mieć podstawy portage w 1 palcu
W końcu to jest w 99% Gentoo. Mi sie podobał w każdym razie, ale tak jak mówie, musiałbyś się albo nauczyć z wiki obslugi portage juz na sabayonie albo wczesniej mieć gentoo.
PS: W świecie linuksa i tak sam sobie wyrobisz zdanie i to jest najlepsza droga. Chcesz , wypróbuj, nie - zostań na tym co Ci pasuje. Opinią innych rzadko się sugeruj.
barmazu dokładnie. Tyle, że jeszcze zoptymalizowana, itp. W końcu opiera się na Mandrivie (w zasadzie na Mandrake, dlatego stabilniejszy od dzisiejszych Mandriv).
Ja używam PCLinuxOS 2007. Idealny desktopowy system dla początkujących (bo wszystko dosłownie już jest). Dla mnie przewyższa Ubuntu, bo:
jest co najmniej tak samo stabilny (niektórych zniechęca Mandrake’owski rodowód, ale tych, którzy nie znają PCLOS - już bety działały stabilniej niż niejedne finalne distro)
instalacja sterów do grafy sprowadza się do wybrania opcji w Synapticu
używa apt-get i Synaptica, a zarazem ma moje kochane RPM
Beryl/COmpiz/Emerald od razu po instalacji - tylko uruchamiam i już… cudo
Flash/Java/kodeki (co prawda nie win32codec, ale i tak wszystko działa) i inne drobne pierdołki - wszystko jest
naprawdę szybki
Centrum Konfiguracji z Mandrivy, tutaj działa o wiele lepiej
Ale… co kto lubi
Zresztą zobaczcie, że od kilku miesięcy na http://www.distrowatch.com w rankingu jest zaraz pod Ubuntu (no bo *buntu jednak ma wieloletnią renomę)
Ja osobiście polecam dystrybucje bazujące na pakietach deb. moim zdaniem najlepsza dystrybucja to debian. Niedługo pewnie ze migruje z ubuntu na debiana.
Movement twoje argumenty odnośnie pclos i ubuntu sa że tak powiem słabe bo wszystkie rzeczy które tam wymieniłeś można zrobić z palca aptem w ubuntu w dosłownie 5 minut. Mam tu na myśli sterowniki do grafy, kodeki…itp :]
Plichu masz rację, tyle, że zaznaczyłem - dla początkujących. Są ludzie, którzy z linuxem postępują jak z Windows - instalują, pracują, nie zamierzają nic grzebać itp. Tak przywykło, że każdy kto instaluje linuksa to zaawansowany jakiś user, co wszystko ma w małym palcu. Otóz nie.
Hmmmm… bardzo możliwe, że w sabayonie bym się nie odnalazł, bo Gentoo to dla mnie jak na razie niewiadoma. PCLOS raz zainstalowałem, ale miałem chyba jakąś uszkodzoną płytkę, czy cuś, bo działał wolniej niż LiveCD. Chyba jednak zostanę przy dopieszczonym Ubuncie. :mrgreen: :mrgreen:
Rzeczywiście Synaptic w PCLOS to muł, nawet w porównaniu do rpmdrake z Mandrivy. A co do wydajności całego systemu - IMHO za mało ramu masz… na moim konfigu (amd 3,2, 1GB ram) absolutnie nic z “domowych” distro się nie równa PCLOS (pomijam te archy, genta i inne)
No ja mam Pentium 4 3.2 GHz, 1 Giga RAM DDR2, a więc teoretycznie PCLOS nie powinien tak bardzo mulić, a on działał jak LiveCD. Dzisiaj zassałem nowe iso, wypaliłem, i nawet LiveCD chodziło szybciej niż tamto. więc powolne działanie mojego dawnego systemu zwalam na złe iso