Otóż postanowiłem zakonczyć moją przygodę z Windowsem i zacząć z Linuxem. Jako iż w temacie jestem zielony to przy pomocy googli, naszego forum i pewnej osoby ( ) wybrałem dystrubucję Kubuntu (początkowo chciałem Mandrivię ale odradzono mi).
Zacząłem ściagać i w tym czasie szukać informacji odnosnie jej instalacji. Natrafiłem na tą stronę Instalacja Kubuntu jednak screeny zamieszczone na tej stronie zmąciły mój spokój.
ja też przygotowywuję się do instlacji Linuxa, tyle, że Ubuntu (różnią się tylko środowiskiem graficznym). zrobiłem sobie taki podział:
który został “zatwierdzony” ( :mrgreen: ) na forum ubuntu.pl
całkowicie z windowsa nie rezygnuje (przynajmniej na początku korzystania).
tak więc:
na pierwszej partycji Windows Xp - NTFS
dalej mam Swap (system plików Linux Swap), dalej partycję główną linuxa na której zamontuje (w trakcie instalacji) “/” wraz z “/home” ("/home" można zamontować na osobnej partycji, jednak ja z uwagi na mały dysk, upycham na jednej na partycję główną “/” najlepiej przeznaczyć 5/6GB, jeżeli montujesz również na niej “/home” to więcej. oczywiście system plików Ex3 (jeżeli “/home” na innej partycji to również na Ex3). ostatnia partycja to “składowisko” w systemie plików Fat32 - oba systemy będą mogły bez problemu odczytywać i zapisywac na niej dane (linux z NTFS sobie nie radzi - tylko odczyt, zapis jest możliwy, ale trochę ryzykowny, dlatego najlepiej Fat32).
w polu “partycja” masz podane numery dysku i partycji , dev to skrót od device - urządzenie np . Hda1 to będzie dysk 2( 0 byłby pierwszym) partycja 1 , zacznij przyzwyczajać się do nazewnictwa bo nie będzie już dysku C: czy D:
w polu “typ” masz po prostu określony system plików partycji : ext3 to podstawowy system używany pod linuksem , w nim zrobisz partycje / (root) i ewentualnie /home , natomiast SWAP to partycja wymiany , będziesz potrzebować minimum 2 partycje /(root) i SWAP , kolejne partycje są opcjonalne.
Jeśli planujesz dual boot z windowsem to po prostu zmniejsz sobie którąś z windowsowych partycji i instalator kubuntu wykorzysta puste miejsce na stworzenie tam nowych partycji , na próbę powinno wystarczyć jakieś 6Gb z czego od 0,5 do 1 Gb na SWAP
Przed zmniejszaniem (ewentualnym) zrób defragmentacje dysku.
Całkiem niedawno robiłem dokładnie to samo i wiem że to dziwne uczucie , niemniej to nic trudnego i nie martw się na zapas
Aha , na drugim screenie zaznaczasz do sformatowania te partycje gdzie będzie instalowany linuks czyli / i SWAP ( i ew. /home)
Jeśli cały dysk idzie pod lina to instalator zaproponuje Ci , format dysku i automatyczne podzielenie , jeśli zdecydujesz się na ręczną modyfikacje partycji to po prostu usuń te stare , daj góra 10 Gb na / , 1Gb na SWAP i resztę na /home ( chyba że planujesz inne dystrybucje - wtedy zostaw sobie wolne miejsce ) , mała uwaga , jeśli chcesz żeby część dysku była dostępna spod windy , to zrób osobną partycje na dane typu filmy , muzyka , grafika itd. w systemie FAT32 , jeśli nie to spokojnie wszystko może iść do /home w Ext3
Myszak z tego co wiem… oj nie idzie konta roota skonfigurować nie będziesz miał po prostu uprawnień do parunastu rzeczy ;/ … nie lepiej wziać ubuntu ??
Moim zdaniem to ciut trudno będzie wykorzystać dla programów linuksa taką (120Gb) ilość miejsca ale ze swojej strony życzę powodzenia
Sam operując na jednej partycji 5Gb poinstalowałem całkiem sporo choć musze przyznać że limit miejsca już wyczerpałem.
Na Twoim miejscu zostawiłbym “na wszelki wypadek” ze 20Gb wolnego miejsca z którego w razie potrzeby wykroisz sobie dodatkową partycje gdyby zaszła taka konieczność (Np. na instalacje innych dystrybucji)
Po instalacji od razu zapodaj sobie easyubuntu lub automatixa , to pozwoli na poradzenie sobie z bolączkami typu stery do karty graficznej czy kodeki.
Po dodaniu repozytoriów do listy właściwie wszystko (prawie) możesz bezboleśnie i łatwo ściągać Adeptem (graficzny zarządca pakietów) a w razie potrzeby przez apt-get install *** , instaluje się na szczęście samo , więc jeśli nie trafisz na program z poza repo to nie będziesz się musiał głowić nad ręczną kompilacją
Złączono Posta: 04.07.2006 (Wto) 21:48
Konta roota nie ma , ale raz że można zrobić , a dwa że potrzebne wcale nie jest , zwłaszcza na początku przygody z (k)ubuntu.
Wszystko można zrobić przez sudo
Aha jeszcze jedna sprawa , pod Kde można wprawdzie na upartego odpalić XGL ale ma on w tym środowisku ograniczoną funkcjonalność i mogą występować problemy , ale to Cię zapewne nie zniechęci do prób jak znam życie
Jesli jednak chcialbys sobie przynajmniej tymczasowo zostawic windowsa, to mozesz podzielic dysk na 2 systemy. Ja bym na twoim miejscu zostawil jakies 20 GB na winde a reszte na linuksa. Mi bardzo pomógł kiedyś ten filmik
z niego rownierz dowiesz sie jak instalowac ubuntu/kubuntu wiec nawet jak wywalasz windę to i tak ci sie przyda.
PS: Mandriva nie jest az taka zła na początek, ale ja tez zaczynalem od ubuntu Naprawde zastanów sie czy masz zamiar od razu wywalac windowsa…Pierwsze chwile w nowym systemie mogą ci sie wydać trudne, pozniej jest spoczko.
chyba tak…nie pamietam bo juz dawno to robilem, tzn partycjonowanie na pewno, format windowsowej partycji raczej też
Tak
Z tym automatixem i easyubuntu to nie musisz az tak sobie upraszczać sprawy, przewodnik ubuntu http://easylinux.info/wiki/Ubuntu_dapper_pl jest naprawde dobrze napisany i od razu juz czegoś sie nauczysz.
Konto roota jest tylko jest zablokowane, mozna je odblokowac, ale na początek polecenie sudo w zupelnosci ci wystarczy.
Jak się nie zna podstaw to nie idzie, konto root jest zablokowane , i wystarczy je odblokowac i nadac hasło … ( To zdanie nie tyczy się do ciebie Myszak, ale do osoby która napisała tą głupotę)
I działą to pod dwoma dystrybujcjami, pozatym o koncie root ktoś juz tutaj wspominał.
A co do Mandriy, to nie polecam, za duzo zajmuje i się sypie. I za duzo zamieszania robi się w okól niej :?
Wcale nie powiedziałem ze Ubuntu jest lepsze, poprostu róznią się srodowiskiem graficznym i to tyle… A KDE mozna zawsze zainstalowac jak i inne srodowiska
Witam. Jako, że t mój pierwszy post tutaj wypada się przywitać
No skoro formalności za mną to do rzeczy…
Otóż Ubuntu teoretycznie powinno się samo zainstalować. Jeśli chodzi o konto roota to sudo spokojnie wystarczy. polecam poczytanie o pliku sudores i generalnie man sudo by się przydało. U mnie niestety na moim sprzęcie nie za bardzo ani Kubuntu ani Ubuntu chciały działać. Ubuntu najnowsze nie potrafiło się zainstalować do końca… Kłopoty z grafiką również dały się we znaki. Dużo jednak dobrego słyszałem o tych dystrybucjach więc myślę, że na standardowy komputer dla początkującego linuksiarza to dobra dystrybucja. Mandrivę odradzam, podobnie jak SuSe. apt-get install w Ubuntu jest naprawdę fajne
Życzę powodzenia przy poznawaniu Linuksa i cierpliwości gdyż wszsytko co nowe może się nam jawić skomplikowanym, jednak z czasem łatwo zapominamy o swoich starych przyzwyczajeniach. Linuks jest naprawdę wygodny.
tego akurat nie radze robic, sam kiedys tak robilem i mialem pozniej rozne problemy… w systemach typu ubuntu najwazniejsze jest tylko sudo
i jak juz wybrales kubuntu, to przy nim zostan, kde jest lepsze od gnome ( przynajmniej dla mnie ), roznic systemowych nie ma prawie zadnych
a co do instalacji: te dwa screeny co zapodales, to jest normalne partycjonowanie systemu ( takie jak np. w partition magic ), w drugim natomiast wybierasz partycje jakie sie maja pokazywac w kubuntu, jakie nalezy sformatowac itp.
A i jescze jedno pytanie (albo i więcej ). Jak wygląda potem instalacja programów na Kubuntu :?: Przypuszczam, żę nie będzie klasycznego C:\Program Files\Coś tam\ :lol:
Co do podziału HDD - chcę zrobić tak :
25 Gb dać na system jak i programy oraz gry.
95 na filmy, mp3 itp.
40 Gb na 2 dysku jak wyżej.
Można tak … ?
I jeszcze jedno - ściągnąłem już to Kubuntu i zamontowałem na próbę w wirtualnym napędzie i :
z tego mam rozumieć, że instalacja jak i cały system będzie po angielsku … nie żeby mi to wielką różnicę robiło ale jakoś tak fajniej by było po polsku