Witajcie,
mam problem z pewnym laptopem marki “Turbo x”. Jest to Chiński laptop na podzespołach Clevo, model M77SUN.
Zaczęło się od tego że laptop się strasznie grzał, po czym się wyłączał. Trwało to dosyć długo, następnie trafił w moje ręce.
Wyczyściłem cały układ chłodzenia, na radiatorze był taki syf, że nie wypuszczał powietrza na zewnątrz.
Wtedy też komputer już strasznie się wieszał, do tego stopnia, że praca na nim była prawie nie możliwa.
Ktoś tak nakombinował, że zablokował całkowicie dostęp do partycji - wg mnie została ona uszkodzona, po włożeniu dysku do innego komputera partycja główna była 0MB.
Sformatowałem i wrzuciłem nowy system. Komputer jest nadal zamulony, wszystko się wiesza.
Ramu miał 4GB, a system widział 3GB. Wyciągnąłem jedną kość i pracuje teraz na 2GB.
Sytuacja jest także o tyle ciekawa, że po zamknięciu klapy oraz jej otwarciu, a następnie wybudzeniu pojawia się bluescreen i reset.
Podobno tak jest od zawsze.
Skanowałem dysk HDTune - żadnych błędów.
Czy procesor mógł się przegrzać podczas pracy na zasyfionym układzie chłodzenia??? Może jakieś inne pomysły? Mnie już brakuje…
Przepraszam, jeżeli dałem temat do złego działu oraz proszę o ew przeniesienie.