mam nowego laptopa acera aspire one d257. dziś odfoliowałam go aby rozpocząć użytkowanie, kiedy podczas pierwszego włączenia i instalacji pojawił mi się na dzień dobry komunikat ‘Windows could not complete the installation. To install windows on this computer, restart the installation’. nie jestem w stanie dokonać żadnych kroków instalacji, kiedy zatwierdzam komunikat komputer restartuje się, znów pojawia się komunikat, znów restartuje i tak w kółko. Obsługa telefoniczna acera jest zamknieta w weekendy. czy możecie mi pomóć?!???
Najprościej chyba byłoby pożyczyć od kogoś płytę z systemem w edycji, którą otrzymałeś z laptopem i zainstalować system z takiej płyty, ale podając w trakcie instalacji klucz z naklejki laptopa (pod spodem laptopa powinna znajdować się naklejka między innymi z kluczem systemu, nazwą edycji itp.).
Moje doświadczenie jest takie, że po zakupie laptopa kombinuję płytę (np. z Microsoft TechNet, niestety płatny, ale może kolega ma wykupioną subskrypcję?) z oryginalnym Windows 7 i instaluję na laptopie z użyciem klucza z naklejki (uwaga: warto sobie spisać klucz, albo - czego dowiedziałem się tutaj na forum - zakleić taśmą). Dlaczego warto tak zrobić? Bo przy zakupie laptopa otrzymujemy system z zainstalowanym oprogramowaniem producenta. W przypadku gdy instalujemy system samemu, nie z kopii recovery (która - jeżeli ją wykonasz - zawiera to całe oprogramowanie producenta), otrzymujemy czysty system.
Przed instalacją systemu proponuję zaopatrzyć się w sterowniki i nagrać je np. na CD/DVD albo pendrive, żeby móc z nich później skorzystać. Mogą one znajdować się albo na komputerze (proszę przejrzeć dysk C - jest to możliwe, nawet gdy system się nie uruchamia. Jak? Jeżeli posiadasz płytę Windows to środowisko WinPE http://www.dobreprogramy.pl/Srodowisko- … 11288.html, a jeżeli nie posiadasz płyty Windows to Ubuntu vista-nie-laduje-sie-t484584.html), albo można ściągnąć z Internetu. Albo Windows Update: pytanie-dotyczace-aktualizacji-systemie-windows-t483969.html#p3049515 Klucz systemu, który otrzymujemy zainstalowany na laptopie oraz klucz, który jest na naklejce bywa inny. Spotkałem się z tym w rzeczywistości co najmniej dwa razy, czytałem też o podobnych przypadkach w internecie. Może być potrzebna aktywacja telefoniczna. Przy czym należy tutaj uważać, bo jakiś czas temu uległ zmianie numer do centrum obsługi klienta Microsoft.
Ja sugeruję NIC nie robić! Skoro sprzęt jest nowy to po świętach udać się do sprzedawcy i poprosić grzecznie o wymianę na inny, nowy, sprawny egzemplarz - najlepiej sprawdzić go od razu przy odbiorze. Skoro problem występuje w świeżo rozpakowanym sprzęcie to może być to poważniejszy defekt.
Popieram stanowisko SilberPunkt, tym bardziej że nawet z TechNetu nie da się wytrzasnąć Windows 7 Starter … a instalacja zwykłej 7 na kluczu startera nie powiedzie się i tyle. Wracając zaś do postu otwierającego - skoro sprzęt jest nowy i tak się zachowuje - to znaczy że w pełni sprawny nie jest i nie dać się zbyć gwarancją lecz WYMIENIĆ sprzęt na inny egzemplarz wolny od wad.
Zwrot sprzętu przysługuje tylko przy zakupie przez internet lub sklep wysyłkowy. Bodaj 10 dni bez podania przyczyny. Od tego prawa jakiś czas temu zrobił sobie wyjątek DELL i zastrzega, że kupionych w jego internetowym sklepie laptopów nie przyjmie do zwrotu.
Jeśli laptop został kupiony w sklepie stacjonarnym, to będzie serwisowany a nie wymieniony na nowy sprawny. Można tupać nóżkami, można zje… pokrzyczeć na sprzedawcę (chociaż to nie jego wina), ale takie są reguły.
jest jakiś margines, nadzieja na zwrot jeśli sprzedawca z dobrej woli weźmie sobie ten problem na siebie (i np. ściemni producenta/hurtownika, że uruchamiał laptop w celu wystawienia na ekspozycję czy pokazania klientowi i system nie zaskoczył). Tylko po pierwsze jest problem, co zrobić z fakturą. A po drugie, największy problem, że na świecie zostało już niewiele ludzi dobrej woli, a w handlu to już śladowe ilości.
Dodatkowa informacja jest taka, że sklep/sprzedawca laptopa to tylko pośrednik i jeśli chcesz szybkiej naprawy, to kontaktuj się z serwisem Acer-a a nie zostawiaj w sklepie. Ale do sklepu się oczywiście udaj i pogadaj.
Poza tym zgadzam się, żeby nie instalować windy na siłę, bo takie niepowodzenie instalacji może mieć przyczynę w płycie głównej lub HDD.
Podpowiem pewną regułkę: “Nie mamy w chwili obecnej na stanie tego konkretnego modelu”? I co teraz zrobisz ze swoim linkiem?
[edit] i jeszcze koło ratunkowe sprzedawcy, czyli Art. 8.1 (z linkowanego przez ciebie przepisu w pdf-ie), z którego niechybnie skorzysta rozpatrując żądanie klienta zwrotu gotówki. Skończy się na pisemnym oświadczeniu sklepu, że wymiana sprzętu na nowy lub zwrot gotówki wiąże się z dużymi kosztami dla sklepu i proponują oni nieodpłatną naprawę gwarancyjną.
Pozostaje szarpanie się z sądami i podpieranie federacją konsumentów. Oczywiście wszystko jest do wyszarpania, tylko może Veers podpowiesz z praktyki ile będzie trwał taki proces?
Chyba, że twierdzisz, że we sklepach na wypowiedziane przez klienta magiczne hasło “DzU z 2002 r. nr 141, poz. 1176 z późn. zm” sprzedawca ze spuszczonym wzrokiem idzie do kasy i wypłaca gotówkę?
Zacznijmy od tego co napisałem, czyli: “poprosić grzecznie o wymianę” - nikt tu nie mówi o zwrocie, choć taka ewentualność też istnieje.
Masz rację co do procedur gwarancyjnych ale są jeszcze dwa wyjścia:
dla sprzedawcy - procedura DOA - stosują ją wszyscy wielcy producenci - poszukaj se na Wiki - jak sprzedawca będzie kumaty i będzie mu zależeć na profesjonalnej obsłudze klienta to ją zastosuje, bo to jest typowy przypadek do tej procedury;
dla kupującego - reklamacja z tytułu niezgodności towaru z umową - wtedy odpowiedzialność spada na sprzedawcę a nie na gwaranta i może (choć nie musi) przyspieszyć naprawę/wymianę/zwrot pieniędzy;
Podkreślam jeszcze raz - dużo zależy od podejścia sprzedawcy ale jak podejdziemy do tematu po ludzku od strony klienta to i sprzedawca pewnie pokaże ludzkie oblicze. Wpadanie do sklepu z wrzaskiem: “Panie coś mi Pan za bubel wcisnął!” jest najgorszym z możliwych rozwiązań - takich klientów spuszcza się najczęściej na drzewo i zostawia z problemem samemu…