Witam.
Jak sam tytuł sugeruje, temat dotyczy instalacji oficjalnie niewspieranego OS na jak najbardziej aktualnych częściach bazowych. Wiem, że jest to możliwe - potwierdzenia znalazłem zarówno lokalnie, jak i w zagranicznych forach dyskusyjnych. Ostatecznie rozchodzi się o sterowniki i BIOS. Rzecz w tym, iż szukam czegoś więcej, niż samego potwierdzenia. Szukam przewodnika.
System mam standardowy, Home Premium z SP1.
Nie widzę możliwości podążania mainstreamem, tj. instalacji Windowsa 10, a później 11. Znam z autopsji. W przeszłości wykonałem downgrade do właśnie Siódemki. Czekam naiwnie na lepsze wydanie okienek, a nie system który będzie mi mówił co mogę, a czego nie. Na to się jednakże nie zanosi, biorąc pod uwagę, że większość konsumentów bierze co jest, więc wspomaga finansowo kierunek obrany przez Microsoft. Dla mnie argumenty o bezpieczeństwie nowych wersji Windowsa nie mają znaczenia.
Pozdrawiam.





Jest też wiele 32bit programów użytkowych, które nie działają na 10. To nie jest nic odkrywczego, choć jest to margines. Tak samo jak nie wszystko z XP działa na 7, ani z 98 na XP.