1660 Ti podkręcanie

Cześć!
Czy takie ustawienia dla GTX 1660 Ti od MSI są okej?
Można jeszcze jakoś bezpiecznie podkręcić, aby było więcej FPS-ów?





Nie baw sie podkręcaniem jak nie masz kasy… bo sobie grafike uwalisz a jak masz to trzeba było kupić lepszą a nie teraz katować grafikę dla paru fpsów…

Temat szeroki jak rzeka na yt od zalania poradników…

Przecież mi nie chodzi o mega podkręcenie tylko w granicach rozsądku :wink:

Jeśli brakuje ci pare fps w jakieś topowej grze to można by sie skusić by podkręcić by gre zapiać do 60/75FPS w zależności ile monitor obsługje

jeśli jednak grasz bez vsync to takie katowanie grafiki dla sportu nie ma sensu szczególnie że używasz grafiki jako głównej i jedynej te parę fps nie zrobi różnicy, a mordowanie grafiki może źle sie skończyć.

Gram z V-sync lub limitem klatek do 60.

Podkręć, odpal pączka na godzinę, jeśli nic się nie będzie działo to kolejny mały kroczek do góry, aż osiągniesz interesujący Cię pułap, albo karta przestanie pracować stabilnie.
Poza tym ustawiłbym maksymalne obroty wentylatorów już przy 70 stopniach.

Bardzo dobrze niech wentyle pracują już o 50% mocniej przy średnim obciążeniu niech cewki które piszczą ludziom po 3-4 latach niech jemu zaczną piszczeć po 3 miesiącach użytkowania :smiley:

Bez paniki. Jak się przyjrzysz kartom różnych producentów to się sam przekonasz że są sprzedawane z różnym taktowaniem. Jeśli karta działa stabilnie w przyzwoitej temperaturze to co jej się ma dziać i dlaczego bardziej niż przy niższym taktowaniu?
Gorzej jeśli ją tak wyżyłuje, że się będzie gotowała na wysokich napięciach :wink:

btw. Cewki to tylko kawałek zwiniętego drutu. Piszczenie to nie efekt ich zużycia

Nie dotarłem do tej temperatury jeszcze nigdy w czasie gry.

Obciążenie karty czy wentylatorów powoduje piszczenie cewek?

jedno wynika z drugiego.
Im dłużej wentylatory pracują na większych obrotach tym szybciej się zużywają…
Jeżeli grafika będzie pracowała pod większym obciążeniem będzie generować więcej ciepła, a co za tym idzie wentylatory będą szybciej się kręcić, aby wygenerować większy podmuch zimnego powietrza (może nie tyle zimnego to takiego jakie ma w otoczeniu) by schłodzić grafikę.
Do tego dochodzą firmy niereferencyjne które produkują rzeczy lepszej i gorszej jakości i potem masz babo placek -,-

I taka sekcja zasilania może nie dawać rady i cewki będą piszczeć jeżeli będą słabej jakości fatalnie wykonane choć to nie zależy już od temperatury.

W OC kupując grafikę słabej jakości wiele rzeczy podczas podkręcania może pójść nie tak.
Ryzyko przepalenia lub zajechania grafiki dla paru fps więcej nie jest tego warta…

Jak coś trzeba podkręcać to znaczy że jest za słabe, zmień kartę.

Ewentualnie jak już musisz to puść test w afterburnerze, pokaże ci ile możesz bezpiecznie wycisnąć.
Musisz jednak wiedzieć że takie manewry zmniejszają żywotność.

To Wy w ogóle swoich kart nie podkręcaliście?

Po co?
Ryzykować ubicie dla dwóch klatek?

Ja bym podkręcił, ale nie umiem :frowning:

1660TI można podkręcić o ~10% (w zależności od modelu) więc te twoje 2 klatki są prawdą, o ile piszesz o grze, która wyciąga tylko 20FPS na tej karcie :wink:

Powiedzmy że przy ponad stu zdążysz policzyć że te 10 ci przybyło.

Dla kogoś może to być wybór (przy bardziej wymagającej grze) czy zagra płynnie z włączonymi cieniami, czy bez :smiley:

Zatem powodzenia.

Polecam najpierw sprawdzić z jakim maksymalnym taktowaniem wychodziła dana karta


GPU-z pokazuje dokładniejszą listę z taktowaniami pamięci, można przyjąć jako punkt startowy najmocniejszą fabryczną, zapuścić pączka w OCCT i kontrolować temperatury.

No właśnie. I mi nie chodzi o jakieś żyłowanie tylko np. około +100 MHz i wtedy karta ładnie pracuje na 2025 MHz.
A pamięci +700.