Przychodzi klient do baru i prosi barmana o piwo. Barman pyta:
– Czy pan ma opłacony i aktywowany abonament licencyjny za piwo?
– Nie mam, mówi klient.
– W takim razie, nie mogę panu nalać piwa.
– To co ja mam zrobić?
– Może pan użyć bezpłatnego odpowiednika na wolnej licencji do uzyskania takiego samego efektu.
– Ale jak?
– To bardzo proste. Bierze pan słód, chmiel i drożdże. Do wody wsypuje pan słód i trzyma go w odpowiedniej temperaturze przez odpowiedni czas. Potem tak przygotowany zacier trzeba podgrzać, przefiltrować i wysłodzić. Otrzyma pan brzeczkę słodową, którą znowu trzeba przefiltrować, ugotować dodając odpowiednie dodatki, ostudzić, dodać drożdże i przed odpowiedni czas zostawić do fermentacji. Potem wystarczy dodać troszeczkę cukru i butelkować. Po odstaniu przez odpowiedni czas w odpowiedniej temperaturze można spożywać. Smacznego i niech żyje Open Brewing!
Nie mam akurat takiego pod ręką. Taka potrzeba zdarza mi się dwa razy w roku.
Przecież to jest jakiś absurd co proponujesz. W PDF nie są nawet osadzane czcionki, więc trzeba ją dobrać na nowo. PDF jest do publikacji powtarzam. Wyciąć ten tekst i wstawić nowy oraz dokleić logo możesz nawet w inkscape, ale taka robota na PDFie to jest zwykłe druciarstwo. Podpisz sensowną umowę z grafikiem, aby udostępniał projekty, albo zobliguj do niewielkich poprawek po publikacji, zamiast wymyślać koło na nowo.
Dla mnie to kwestia przyzwyczajenia. Wyuczyłeś się Photoshopa i inny koncept Ci nie leży. Masz przeświadczenie, że wszystko musi działać tak samo, a nie zauważasz, że to przecież inny soft i nie musi. Jakby więcej ludzi używało Gimpa i wysyłałoby feedback producentowi to ten może by coś zmienił. Dodał jakieś opcje, zmienił obsługę itp. a tak, jak używają go głównie amatorzy to idzie na czuja.
Cały czas to wina ogólnego przywiązania się do softu, ale Adobe o to doskonale zadbało. Daje swoje oprogramowanie szkołom za free, do testów, organizuje szkolenia i inne takie. Kupiło sobie użytkowników, a teraz chce na nich zarabiać. I to naprawdę dużo, bo jak wcześniej płaciłeś raz, tak teraz sam Photoshop rocznie kosztuje 1200 zł jak nie masz jakichś upustów… A można było mieć darmo tylko trzeba zmienić przyzwyczajenia, że nie wszystko robi się tak samo.
Ta sama sytuacja co z Windowsem. Ludzie nie chcą darmowego Linuxa, bo ikonki są inaczej poukładane i trzeba klikać gdzie indziej. Wolą pobrać pirata niż w pełni legalnie operować na darmowej alternatywie. Sami wpędziliście się w koszta swoim wygodnictwem. Taka prawda.
Ciekawe z tymi osadzonymi czcionkami, bo mam napisane, że została użyta Myriad Pro której nie posiadam, ale ja to w grafikę nie potrafię więc pewnie coś źle robię.
Usunąłem, bo to miał być prosty przykład na edycje. Przecież nie chce mi się robić jakiegoś loga. Przypominam.
Ale masz. Kolor zielony zmieniłem specjalnie. To się otwiera w acrobat, sprawdzałem, nie wiem co ty tam masz, u mnie otwiera systemowa przeglądarka pdf .
Jak to pobrać? @januszek pisał ze czcionkę osadził w pliku. Trochę się zdziwiłem bo myślałem ze nie można (choćby ze względów licencyjnych, ale i technicznych - może w metadanych?).
Ten drugi plik, który zamieściłeś jest już otwieramy przez Acrobata. Tyle, że tam nie ma warstw i tekstu. Jest w zasadzie wklejona bitmapa. Taki plik nie nadaje się do użycia.
ps. Zauważ, że to co tutaj pokazałem to jest elementarnie prosty projekt, raptem 4 proste, kilka prostokątów, dwie skrzywione proste, dwie bitmapy, trochę tekstu jedną czcionką z kilkoma jej wersjami. Wyobraź sobie teraz bardziej skomplikowany projekt gdzie takich elementów są tysiące.
@januszek ten pierwszy daje się dalej edytować po zmianach, ale nie umiałeś go otworzyć, to zrobiłem byś mógł otworzyć. Przecież po edycji miał być do wydrukowania, a nie do dalszej edycji.
Jest łatwo i bez Adobe?
Masz jeszcze na potwierdzenie, otwiera się w acrobacie i edytuje po zmianach.