Panowie czy próbowaliście czegoś takiego ? W sensie nie Wy ale na Waszych kobietach Mianowicie zbliża sie rocznica ślubu moja i żony. Planuę specjalinie to jakoś przygotowac ( rocznica będize w domu). Kolacja, kwiaty i te sprawy.
Zastanawiam się czy nie kupić jakiegoś afrodyzjaku ( w stylu sex elixir). Myślicie , ze warto?
Trochę grubo, jak już na rocznicę potrzebujesz afrodyzjaków, wina itd, żeby żona Cię chciała… Czasem może wystarczy zapytać czemu stroni od Ciebie? Może mydło Ci wystarczy?
A tak poważnie - fajny marketing szeptany, taki niezbyt ukryty.
To zależy. Niektórzy z natury mają grube nogi. Ale fakt warto zadbać o symetrię. Z tym, że nogi można maskować ubraniem - na przykład dobierając odpowiedni krój jeansów.
Gdy ktoś sie nią zainteresuje…
i będzie chciała podtrzymać tę znajomośc… to już nastąpi katastrofa.
To nie ma sensu. Do każdego garnka można dopasować pokrywkę.
Ale pokrywka musi pasować, a nie się podobać.
No nie do końca. Bo zanim ktoś zdejmie przed nią spodnie i ukarzą się jej jego chude nogi to będzie już oczarowana jego osobowością. Kobietę trzeba do siebie przekonać, przyzwyczaić, sprawić by czuła się w naszym towarzystwie dobrze i bezpiecznie i wtedy zacząć odkrywać swoje wady. Wtedy te wady będą już przysłonięte wcześniej odkrytymi zaletami. Zasada jest bardzo prosta. W początkowej fazie znajomości uwydatniamy na wierzch swoje największe zalety a potem dopiero wady (które każdy z nas ma). Robiąc odwrotnie nigdy nie zyskamy aprobaty.
Tu jest problem… kobietę czy dziewczynę.
Kiedy dziewczyna będzie dla nas kobietą.
Każda marzy o księciu z bajki, a przynajmniej, żeby mogła się
z facetem pokazać i żeby koleżanki nie wzięły ją na język.
I jak tu z takimi patykami pokazać się na plaży czy kąpielisku?
Facet musi pakować, aby troszkę upodobnić się do Schwarzenegger’a.
Spodniami nie zamydlisz jej oczu.
Oczywiście mówimy o dziewczynie. która ma „chyt”.
Taka pokrywka (facet) ma różne wady i nie pasuje do garnka
Bujda. Tylko nieogarnięte i niedojrzałe małolatki tak się zachowują. Większość dziewczyn/kobiet w dziwiejszych czasach nie myśli stereotypowo.
Dziewczyna jest do lat 18. Kobieta od 18 lat. Jeżeli patrzymy na wiek. A ogólnie można mówić normalnie dziewczyny lub kobiety. Ale trzeba szanować i nie ranić.
Co to za stereotypowe podejście?
Jeżeli facet jest przykrywką dla ciebie. To czym jest kobieta?
Ja mając kilkanaście lat, myślałem, a może fantazjowałem,
że kobieta powinna być tzw. puchem, może (niemarnym), ale delikatnym,
którą należy otoczyć opieką i ją kochać.
Rzeczywistość mnie wyprostowała.
Niejedna kobieta jak się wkurzy, to pokaże, kim naprawdę jest.
Słownik ma nie gorszy niż faceci. Zachowanie… szkoda mówić.
Takie kobiety, o których ja marzyłem, to są tylko w bajkach,
tylko jakich? Teraz kino preferuje wiedźmy, czarownice, zabójczynie…
jednym słowem baba-chłop.
Na bezrybiu to i rak ryba.
Trzeba kochać to… co jest.