Agresja Rosji na Ukrainę

Być może dla Was także będzie ciekawe dlaczego Rosja wykonała atak na Ukrainę. Szczególnie ciekawa jest wzmianka o upadku mocarstwa i jego ostatnich podrygach.

Jak macie tak ponad 30 lat to pewnie pamiętacie Rosję dawniej i dziś, lub jak interesujecie się historią. Upadek giganta którego już prawie nie ma. Taki ostatni podryg lub miejmy nadzieję że jeden z ostatnich.

ADMIN:
Przepraszam autora pierwszego postu, ale wydaje się, że obecnie wątek nie odnosi się już w ogóle do linkowanej analizy, a żyje własnym życiem. Dlatego pozwoliłem sobie zmienić temat całości, aby był to watek o agresji putina i Rosji na Ukrainę.

Taki ostatni podryg lub miejmy nadzieję że jeden z ostatnich.

Ostatni podryg będzie jak ujrzysz na niebie blask „prezentu” z kobaltem. :confused:

To akurat jest oczywiste, myślę, że większość przywódców na Rosyjskim tronie, którzy chcieliby potęgi i bezpieczeństwa Rosji, zrobiłoby tak samo jak Putin.

Po pierwsze, pozostawienie Ukrainy samej sobie, prędzej czy później spowodowałoby jej wzmocnienie poprzez sojusze z zachodem, co dla Rosji oznaczałoby utratę wpływów.
Po drugie, wielu Rosjan uważa Ukrainę za część swojego kraju i traktują ją tak jak by od nas odłączyły się np. Kaszuby, twierdząc, że są osobnym państwem.
Po trzecie, na Ukrainie jest wielu zwolenników Putina, co na pewno mu ułatwia robotę.
Po czwarte zdobywając Ukrainę Putin umocni swoją pozycję w polityce.
Po piąte, Ukraina jest słaba gospodarczo i sporo ludzi z tego kraju szukało lepszego jutra poza granicami. Korupcja, bieda i słabe perspektywy to świetny podkład aby przejąć kraj.
Po szóste, kraje ościenne i zachód osłabione gospodarczo po pandemii nie są zbyt skore do większej pomocy.
Po siódme, z powodu wysokich cen węglowodorów i szalonej polityki klimatycznej Unii, doprowadzili do tego, że wiele krajów jest uzależnionych od paliw Rosyjskich, co pozwala na zapewnienie ciągłości finansowej.
Po ósme, Niemcy zostały „posmarowane” Rosyjskimi paliwami i dzięki temu sankcje jakie są stosowane wobec Rosji są śmiechu warte.
Po dziewiąte, Rosja ma popleczników w postaci Chin, dzięki czemu ma dostęp do elektroniki i kanały importu. Chiny tylko się z tego cieszą, bo każda technologia kupiona u nich a nie w USA, to wzmocnienie ich gospodarki i osłabienie Amerykańskiej. Chiny mogą masowo np. podrabiać procesory i słać do Rosji i co im pan zrobisz?
Po dziesiąte, agresja na Ukrainę to sposób na terroryzowanie Europy, dzięki temu inne kraje boją się, a niestety Europa trochę zdziadziała i ma problem z podejmowaniem trudnych decyzji. Zwłaszcza agresywnych.
Po jedenaste, Putin ma już swoje lata i wie, że nieuchronnie zbliża się czas, gdy będzie musiał odejść ze stołka. Chciałby być uważany za kogoś kto odbudował mocarstwo. Pamietajmy, że to koleś, który jest pokazywany w Rosji jak ujeżdża tygrysy, wydobywa skarby z dna morza itd. w oczach wielu obywateli jawi się jako Batiuszka Car.
Po dwunaste, można posłać na front ludzi i sprzęt i zobaczyć jak to się sprawuje, jak radzą sobie ludzie o różnym poziomie szkolenia itd. poligon ma doskonały i rozrusza trochę armię. Może przy okazji się pozbędzie tego i owego.
Po trzynaste, to doskonały sposób aby przekonać do rozwijania i inwestowania w rodzime technologie, procesorów, serwisów itp. do tej pory pies z kulawą nogą tego nie chciał, a teraz mogą nie mieć wyjścia.
Po czternaste on ma dobry ubaw, widzi jak przywódcy się wiją i nikt palcem nie kiwnie aby zrobić cokolwiek, każdy się po prostu boi rozpętać piekło.

Cóż, życzę Ukraińcom aby obronili swoją ojczyznę, chociaż zdaję sobie sprawę, że szanse są niewielkie. Mam nadzieję, że ucierpi jak najmniej ludzi. Myślę, że Polska wykazuje bardzo daleko idącą pomoc, i jestem dumny, że rodacy w większości wznieśli się ponad dawne krzywdy i niesnaski. W naszym interesie jest aby Ukraina była niepodległa. Większość Ukraińców jakich poznałem to uczciwi i pracowici ludzie i życzę im jak najlepiej, bo wojna to straszna rzecz.

Dobrze napisane i sensowne wnioski. Ale rosja jako mocarstwo już nie istnieje i już raczej się prędzej rozpadnie. Albo się rozpadnie albo będzie marionetka w Rosji chińska a gracze na świecie będą już tak tylko 2 - chiny i USA. Rozpad kraju to często to samo co wybuch bomby i też nie jest dobrze - bo one potem się ścierają ze sobą o granicę czy coś innego. Rosja stała się zbyt różnoraka i nie da rady się już utrzymać. Myślę że to jej ostatnie podrygi aby wrócić do gry, ja to się nie uda to już nie będzie miała alternatyw po za zmianami ustrojowymi i pewnie rozpadem częściowym. Czego w sumie życzę tak zacofanemu krajowi bo mniejsze pewnie z czasem poradzą sobie lepiej a i polska by mogła na tym skorzystać. Gorzej jak im się uda i europa zaakceptuje marionetki ,wtedy powoli mogą zacząć waracć do gry powoli paląc europę militarnie.

Myślę, że plan rosyjski polega na zalaniu Europy milionami uchodźców z Ukrainy. Dopiero wtedy dokończy dzieła i zajmie tereny graniczące z UE. Teraz doborowe jednostki czekają, a na froncie są dzieciaki z poboru. Popełniamy błąd, że czekamy na to co zrobi putin, powinniśmy wyprzedzać jego ruchy albo go zlikwidować.

Gorzej jak Europę atomówkami zlikwiduje i nagle Korea Północna się dołączy by obszczelać USA.

Korea niczego nie będzie wystrzeliwać bo poziom ich rakiet stwarza zagrożenie dla nich samych. Organizowane z wielkim wysiłkiem próby miały na celu zwrócenie uwagi a nie jakieś wymierne efekty.

Atakowanie krajów takich jak Polska mija się z celem, żadnych korzyści, liczne problemy.
Polska to całkiem spora armia w tym regionie, wzmocnienia z zachodu, plany odparcia inwazji przez NATO są na 100% gotowe. Nic tutaj niema takiego, co by równoważyło koszt zdobywania i przede wszystkim okupowania kraju. Olbrzymie wydatki, ludzie, którzy na każdym kroku łypią nienawiścią do okupanta i jeszcze Alienacja ze strony całego zachodu.

Bo dzisiaj tak naprawdę obostrzenia są żadne. A atak dalej przypominałby za bardzo światu działania Adolfa.

Możemy spekulować. Choć fala uchodźców raczej jest niekorzystna bo demografia rosji jest praktycznie bardzo ujemna. Natomiast łatwiejsze zajęcie terenu jak ucieką tak. Mi się wydaje, że on by nie dopuścił do tego aby pokazać że są słabi - a pokazali to światu taką walką. To nie było zamiarem i takiego się nie spodziewał oporu. Raczej przeliczył możliwości i teraz mu trudno odejść z twarzą (według jego standardów gdzie życie nie ma znaczenia).

Na szczęście pani Monik Olejnik wymyśliła oczywiste rozwiązanie problemu ataku z powietrza na Ukrainie.https://twitter.com/i/status/1497660638465716229

Zatem jakby co, my po prostu wprowadzimy zakaz wjazdu na granicy i mamy sprawę z głowy.

Jedno jest pewne.Ten kremlowski kurdupel o świńskich oczkach,kgbowski Nikodem Dyzma powinien skończyć jak Nicolae Ceaușescu lub Bin Laden.

Rosja zawsze wlała zabić milion obywateli własnego państwa niż odejść przegrana. Dla rządzących życie ich własnych ludzi tam nigdy nie miało znaczenia. Możemy tylko czekać na rozpad rosjii po tym jak popadnie teraz w ruinę. Oby jak najszybciej. Zachód może nawet jak zdobędzie kijów nie wycofać sankcji i niech rosja dalej upada, już jej czas na to. Wieloetnicznych krain nie da się utrzymać wiczenie.

W ruinę? Jedyne co zrobiono to niewiele znaczące na dłuższą metę ruchy. Bardziej na pokaz niż z naprawdę znaczącymi konsekwencjami finansowymi.

Gazprom sobie nadal działa i to Europa się martwi co będzie, jak wyłączą, a nie Rosja.

Co oznacza odcięcie części banków Rosyjskich? Nic, po prostu transakcje przejdą sobie przez te nie odcięte i tyle. USA i Europa nie bardzo kwapią się do zbyt dużych obostrzeń, bo skończy się to na rozliczaniu z pominięciem dolara i Euro. Wbrew pozorom większość tych wszystkich działań ma charakter czysto propagandowy i niewiele zmienia. W końcu każde takie obostrzenie przynosi straty obu stronom.

A ja uważam, że w niedługim czasie po wojnie wszystko wróci do normy.

Ludzie chcą usłyszeć o sankcjach na Rosję. To rządy tak mówią.

Po wojnie ludzie ponownie będą chcieli wzrostów gospodarczych, tanich paliw, nawozów itd. To z Rosją wszyscy się dogadają i będzie po staremu.

Rubel miał dzisiaj polecieć na łeb, a zaledwie drgnął o 25%.

Bardzo ciekawa analiza z 2019 roku która zdaje się idealnie sprawdzać.

obstrzelać

Wypociny gimbazy.

Już nie. Do mniej więcej 1989 roku, Rosjanie to był narodowy zasób odnawialny. Dziś, to jest już naród w demograficznym regresie:

źródło: https://www.populationpyramid.net/russian-federation/1989/

Wypociny dziadka rocznik 47.
@ybu dobrze napisał. Każdy tyran powinien kończyć postawiony pod ścianą przed plutonem egzekucyjnym. Ewentualnie z nożem w plecach zdradzonym przez „przyjaciół”

Ta wojna nie jest normalna. Coś tutaj bardzo mocno nie gra.

Facet dobrze przygotował grunt pod inwazje.
Zagrał na rynkach paliw, umocnił pozycje dostawcy nie do zastąpienia. Wywindował ceny. Zabezpieczył się finansowo w bankach. Zawarł sojusze. To nie trwało 5 minut, tylko lata.

Tymczasem działania wojskowe idą jakby je prowadził Macierewicz z Miśkiem. Jakby celowo przeciągał wszystko.
Jakby specjalnie posłał sprzęt gorszy, ludzi mniej wyszkolonych, logistyki nie zapewnił itd

Coś tu mocno jest nie tak, coś umyka.

Odpowiedź ze strony Europy i USA, też wygląda dziwnie. Niemal jakby uzgodnili wszyscy działania.
Wszyscy podjęli kroki, które pozwolą im jak najwięcej zagrać na uczuciach opinii społecznej, poczuć się jej bohaterami, ale jednak tak naprawdę nic nie zrobiono aby przeszkodzić Putinowi.

Wrecz przeciwnie, Putin wspomniał o atomie, i przypomniano natychmiast opini publicznej o tym artykułami które mają ją niby uspokoić, ale studzą zapał zbyt czynnej pomocy.

Myślę, że warto się zastanowić nad listą strat i korzyści jakie innym przynosi ta sytuacja. Może wtedy ukaże się jakieś drugie dno.

Leszek Ślazyk nagrał ciekawą analizę sytuacji parę dni przed startem tego zamieszania. Traktuję tego typu wypowiedzi głównie jako opinię, ewentualnie jakiś element układanki Chiny Rosja – dwa bratanki, czyli kto wygrał Igrzyska