Allegro vs. OLX ?

Allegro vs. OLX vs. (a może coś jeszcze?)

Gdzie lepiej sprzedawać używany sprzęt i oprogramowanie? - szczególnie biorąc pod uwagę ostatnie zmiany na Allegro oraz wzrost popularności OLXa?

Z OLXa jeszcze nigdy nie korzystałem, natomiast na Allegro mam 100% pozytywów i średnią 5razy5 za około 150 sprzedanych przedmiotów.

Czy na coś powinienem szczególnie zwrócić uwagę? Macie jakieś porady?

Przede wszystkim nie umieszczać tego tematu w
▬Sprzęt Hardware ▬ Sterowniki
Przeniosłem do “Na luzie”.

1 polubienie

Firma to chyba ta sama

  • łatwiejsze szukanie
  • łatwiejszy kontakt wiadomość priv i spodkanie f2f a nie tylko wysyłki kurierem w ciemno.
  • nie płatne wstawiane ogłoszenia
  • bez prowizji
  • zakładka wymień/oddaj za darmo
    idealnie do ubrań znoszonych koszulek i majtek i gruzu z rozbiórki.
    Rejestacja trwa 5 minut i wrzucać możesz.
    Istniejo oszusty ale nie trafiłem na takich.

Wylądawał w sterownikach? To się pomyliłem, odczytałem jako Hardware i Software :-/

A na Allegro coś się zmieniło na pozytywne/negatywne?

Tak, na Urząd Skarbowy (jeżeli nie masz zarejestrowanej działalności) :smiley:

A tak na poważnie, kontynuując to, o czym już rozmawialiśmy…
Allegro nie daje żadnej pewności, a system komentarzy jest (mówiąc delikatnie) do dupy.

OLX z uwagi na swój charakter działania (osobista sprzedaż, rzadziej wysyłkowa, brak opłat w postaci prowizji), pozwala na ustalenie atrakcyjniejszej ceny. Dużym plusem dla kupujących jest to, że zanim kupią, to dotkną i sprawdzą. To zachęca do zakupów.

Sprzedając na allegro nie zawsze masz pewność, że sprzedasz.
Ktoś kliknie, nie zapłaci. Zwracasz się o zwrot, a kupujący kliknie tak, że zwrotu nie otrzymasz.
Efektem jest to, że nie tylko nie sprzedałeś, ale jeszcze straciłeś.
Na OLX? Przyjeżdża, ogląda. Nie podoba się, to wsiada do samochodu i odjeżdża. Klient marnuje paliwo, nie Ty.

Allegro czy OLX? OLX.

Nawet gdyby to było “Hardware i Software”, byłby to niewłaściwy dział - to nie jest problem związany ze sprzętem ani z oprogramowaniem, to problem typowo nieinformatyczny, czyli właściwym działem jest właśnie ten :slight_smile: Ale OK, miałeś prawo się pomylić.

Allegro i OLX to serwisy o zupełnie innej formule. Allegro zorientowane jest na sprzedaż wysyłkową, posiada system komentarzy pozwalający na weryfikację autentyczności sprzedającego (kupującego niestety już nie). Poza tym istnieje opcja wystawienia przedmiotu na aukcję, tzn. w formie licytacji. OLX zorientowany jest na sprzedaż z odbiorem osobistym. Tam możesz tylko wysłać wiadomość do kontrahenta. Nie masz pewności, czy ktoś cię nie oszuka, nie ma żadnego programu ochrony kupujących ani opcji pośrednictwa serwisu w płatnościach. Na Allegro transakcja odbywa się za pośrednictwem portalu, OLX to tylko taka tablica ogłoszeń.

Tak więc wszystko zależy od tego, w jakiej formie chcesz ten sprzęt i oprogramowanie sprzedać. Allegro polecałbym gdy preferujesz sprzedaż wysyłkową, OLX - gdy preferujesz odbiór osobisty.

A cóż to za bzdury?

Każdy z tych serwisów ma taką samą ochronę, a jest nią prawo.
Jeżeli myślisz, że grupa allegro przed czymś Cię chroni, to jesteś w błędzie. Dużym.
Gdyby tak było, to nie pozwoliliby na tak dużą ilość aukcji niezgodnych z różnymi przepisami.

Za pośrednictwem OLX przeprowadzisz taką samą (dobrą, albo wręcz odwrotnie) transakcję.
Nie każdy jest naciągaczem, a pośród sprzedających i tak jest to tylko garstka.

Jedynym złym w tym wszystkim jest allegro oraz jego niedoskonały system sprzedaży, który jednym daje wybór, a innym nie. I to właśnie sposób działania allegro ułatwia oszukiwanie, nie OLX.

Kolega pewnie miał na myśli Program Ochrony Kupujących do 10 tys. PLNów

Niestety OLX nie pozwala nawet na ustalenie tożsamości kontrahenta, tak więc przeprowadzając tam sprzedaż wysyłkową łatwo można zostać oszukanym. I to, że prawo cię chroni, w tym wypadku nic ci nie da, bo jak nie wskażesz, kto był twoim kontrahentem, ani policja, ani sąd nie będą w stanie niczego z tym zrobić.

Teoretycznie powinni być w stanie dojść po adresie IP, ale tu łatwo się zamaskować np. korzystając z jakiegoś publicznego wifi. Zresztą po adresie IP dotrą w większości przypadków co najwyżej do konkretnego domu/mieszkania, które ma wykupione łącze internetowe od danego operatora - z którego korzysta kilka osób. Wystarczy, że nikt się nie przyzna, i też raczej do nikogo nie dojdą (ewentualnie mogą skonfiskować komputery/dyski twarde i tam poszukać śladów, ale to już skomplikowane śledztwo i nie wiem, czy czegoś takiego się w ogóle w takich przypadkach podejmują).

Na Allegro, jeśli chcesz sprzedawać lub kupować, musisz potwierdzić swoją tożsamość.

Zastanów się co piszesz. A później pisz.

Przeprowadźmy symulowaną sprzedaż za pośrednictwem serwisu OLX.

  1. Wystawiam na sprzedaż komputer. Mój nick to NONAME123
  2. Zgłasza się do mnie zainteresowany. Jego nick to NONAME321
  3. Uzgadniamy sprzedaż wysyłkową, za pobraniem.
  4. Zamawiam kuriera. Kurier odbiera.
  5. Dostarcza do klienta. Klient płaci.
  6. Firma wysyłkowa realizuje przelew pobranych środków na moje konto.

W czym problem?

.5. Dowozi do klienta. Klient wypiera się, że nic nie zamawiał.
.6. Firma wysyłkowa zwraca ci przesyłkę, przy czym wydaje ci ją pod warunkiem, że poniesiesz koszty przewozu w jedną i w drugą stronę.
.7. W efekcie na całym interesie jesteś stratny.

Oczywistym jest, że wysyłka na koszt kupującego, po wpłacie kosztów przesyłki.
Każde moje ogłoszenie tak wygląda i nigdy nie miałam problemów z kupnem lub sprzedażą przez OLX.
Za to przez serwis allegro już tak.

Sprzedałam przez allegro. Kupujący nie zapłacił.
Złożyłam wniosek o zwrot prowizji. Kupujący odmówił.
Allegro obciążyło mnie kosztami prowizji.
Na wszelkie wnioski odpowiadali negatywnie i skierowali sprawę do windykacji.

Dziękuję za takie interesy.

Łatwo powiedzieć. Jeśli kupujący nie odbierze paczki, to wysyłka na pewno na jego koszt nie będzie :slight_smile: Na koszt firmy kurierskiej też nie.

Czytaj uważnie. Zapchałeś sobie głowę pierdołami o żabach i teraz na siłę próbujesz uszczęśliwiać tym innych. Czytaj uważniej, czytaj.

Ponadto analogiczna sytuacja (mam na myśli to kuriozum, o którym piszesz) może mieć miejsce na allegro. I czego się spodziewasz, że allegro zwróci Ci koszt przesyłki?

Kończ waść, wstydu oszczędź.

Allegro nie zwróci kosztu przesyłki, ale przynajmniej wiesz, kto ci tę kasę wisi.

Poza tym jest jeszcze sytuacja z punktu widzenia kupującego. Na OLX sprzedawca może być kimkolwiek. Jeśli zapłacę przelewem, paczki mogę wcale nie dostać. Jeśli za pobraniem - w paczce może wcale nie być tego, co kupiłem. Paradoksalnie ta druga sytuacja jest jeszcze gorsza, bo w pierwszym przypadku można jeszcze ewentualnie dotrzeć do właściciela konta (chyba, że jest nim słup). W tym drugim - przy wysyłaniu paczki w polu “nadawca” można wpisać cokolwiek.

Jakie prawo ochroni mnie przed taką sytuacją?

Za dużo filmów się naoglądałeś. Opuszczam temat :slight_smile:

Nie naoglądałem filmów, tylko naczytałem wątków - czy to tu, czy na PCLabie i innych forach :slight_smile:

Wysyłkowe kupowanie czegokolwiek na OLX jest mocno ryzykowne, co nawet sam OLX przyznaje, ostrzegając o tym na swoich stronach i zalecając kupowanie tam wyłącznie w opcji z odbiorem osobistym.

ja używam zamiennie, raz tego raz tego w zależności od tego gdzie znajdę korzystniejszą ofertę.

a gdzie sprzedajesz?