Podoba mi się “Asystent Pobierania”, mam nadzieję, że redakcja wprowadzi więcej reklam i dodatków. Mi się podoba taka akcja!
Domagam się wiecej reklam, więcej syfu! Niech sobie zarobią chłopaki na reklamach itp! nie widze w tym nic złego.
1 polubienie
To tak jak z drobnym druczkiem w umowach czy reklamach telewizyjnych. Niby jest, ale nie spełnia swojej roli, bo nikt go nie zauważy. Mimo wszystko, jest argumentem możliwym do użycia w obronie, jeśli ktoś się czepia. No co, przecież jest - a to że nikt tego nie przeczyta, to już nikogo nie obchodzi.
Nie mogę jedynie pojąć stanowiska osoby (grupy osób?) odpowiedzialnych za ten stan rzeczy; dlaczego robią wszystko, aby tylko nie musieć zrobić czegoś konkretnego. Działania godne Rządu RP.
Co, podpisaliście z nimi umowę na okrągłą sumkę? Ok, postawcie sprawę jasno, napiszcie że do 2020 nie macie prawa ingerowania z zawartość oferowaną przez Asystenta. Nie ciągajcie nas po manowcach - miejcie krztynę honoru. Ludziom zrobiłoby się lżej, mieliby więcej zrozumienia, gdybyście zachowali się fair.
@Dimatheus, “semtex’a”? Bynajmniej! Semteksa lub Semtexa, bez żadnego kretyńskiego apostrofu! Wiem, że apostrof jest kól, szczególnie przy zapożyczeniach i nazwach własnych niewywodzących się z języka polskiego, ale warto się zapoznać z zasadami (jest ich naprawdę niewiele!) używania tego piekielnego znaczka.
Admini forum nie mają nic do rzeczy jeśli chodzi o sprawy portalu czy firmy - to jest chore. Moim zdaniem są częścią całego serwisu jak by się nie wykręcali - chociaż robią to (podejrzewam) nonprofit.
Portal sam przekierowuje “apsztyfikantów” do pomocy na forum (poradnik) czyli polega na takich maszynach jak @Acorus.
To jest dymanie… 
Żeby uściślić - na forum jest dwóch adminów, są pracownikami redakcji, biorą za to pieniądze i mają sporo “do rzeczy”. A na pewno więcej niż moderatorzy, którzy nie mają nic do rzeczy (i w większości nie chcą). Forum jest w bardzo dużej mierze tworem niezależnym od portalu i niech tak pozostanie.
Czyli jestem robotem.
Hej,
Trochę chybiony argument, który zrzuca winę na tego, kto przygotował materiał, zacierając ewidentną winę tego, która z lenistwa czegoś nie przeczytała. No tak, czytane to trudna sztuka. Biorąc pod uwagę takie argumenty uczeń może zgłaszać obiekcje od wyników egzaminu i winić komisję za to, że źle rozwiązał zadanie, bo przeczytał tylko pierwsze zdanie polecenia, a resztę pominął. Czy to nie zakrawa trochę na obłudę i faryzeizm?
Tylko ten, kto nic nie robi, nie myli się nigdy.
Fajnie jest osobiście znać robota. 
Pozdrawiam,
Dimatheus
Najpierw przeczytaj mój post i zrozum, o co chodzi. “Co dalej?” jest instrukcją z oczywistościami i dlatego nikt tego nie czyta. Nie jest to lenistwo, tylko nikt nie czyta zbędnych informacji. Przepraszam, może są takie osoby, którym jest to potrzebne ale to zdecydowana mniejszość. Tu chodzi o fakt, iż do takich oczywistości dodaje się ważny link w miejscu, w który mało kto zajrzy. Administracja ma zawsze argument, bo przecież tutorial JEST. Można to nazwać z pełną odpowiedzialnością działaniem umyślnym.
Dokładnie! Gdyby Administracja zachowała się fair wobec użytkowników, nie byłoby całej afery. Jednakże osoby odpowiedzialne za to wolą nas pstrykać w nos i udawać, że nic się nie dzieje. Arogancja.
Ja tylko napiszę, że pojawia się szereg problemów, kiedy ja lub znajomi (przypadki, o których wiem) próbujemy ściągnąć coś z Vortalu. Nie jest tak w każdym przypadku, najczęściej wówczas, kiedy program jest na serwerze Vortalu. Natychmiast dostaję komunikat o niebezpieczeństwie na stronie i pakiet Eset Smart Security blokuje mi dostęp do strony. Wiem też, że robią to również inne pakiety.
Dochodzi do tego, że aby pomóc znajomym, muszę ich kierować na inne strony, bo nawet jak próbuję podać im link bezpośredni z Vortalu, to mam taki komunikat. O ile ja potrafię sobie z tym poradzić, to jestem w stanie sobie wyobrazić, co czują osoby, które dostają taki komunikat. To są wymierne niekorzyści, jak sądzę przez aktywność asystenta pobierania.
Ostatnio Eset zaprotestował gdy chciałem z DP pobrać… AdwCleanera 
I bardzo dobrze. Im więcej będzie takich sytuacji, tym lepiej. Może w końcu redakcja zrozumie, że takie dziadostwo jak teraz absolutnie nie jest dobrym sposobem na cokolwiek poza kompletnym zniszczeniem reputacji portalu.
Można korzystać z linków bezpośrednich.
To, co napisałem powyżej, dzieje się właśnie w trakcie korzystania z linków bezpośrednich.
Pisałem to samo wyżej, ten “poradnik” jest w takim miejscu, do którego mało kto przewinie stronę przez co jest kompletnie nieprzydatny, tak jakby podlinkowany tam na odczepnego. Sytuacja jest absurdalna, że przyjaźnie wyglądający asystent pobierania instaluje niechciane oprogramowanie, a niżej (o ile ktoś tam dokręci scrollem) jest instrukcja jak się tego pozbyć
Sama przeglądarka Google Chrome blokuje pobieranie niektórych programów przez linki bezpośrednie z ostrzeżeniem, że na dobrychprogramach znajdują się szkodliwe programy:
Kiedyś o wszystkich takich sprawach dyskutował z nami Krogulec, ale przeglądając posty widzę, że nie jest zainteresowany tematem…
Ja pobierając GIMP z linków bezpośrednich otrzymałem czerwony ekran w Chrome już jakiś czas temu.
W jakiś sposób musiało mi to umknąć czytając kolejne posty. A co do przyjazności asystenta to właśnie taki ma być, przyjazny… żeby jak najwięcej osób instalowało te “dodatki”.
Ja także otrzymuje czerwony ekran na Chrome, co jest bardzo irytujące gdyż nawet gdy nie jestem zalogowany, nie pobiera się Asystent Pobierania, tylko instalator.
Brawo, Oklaski. Panie i Panowie prosimy o owację na stojąco dla “Redakcji” :brawo:
Przecież SmartScreen blokuje mnóstwo rzeczy, po co to jest w Windowsie 8 - pojęcia nie mam
Wiem co to jest, aczkolwiek nie da się tego wyłączyć i nie wszystko da się uruchomić
Trybik > Bezpieczeństwo > Wyłącz SmartScreen.
http://www.download.net.pl/jak-wylaczyc-filtr-smartscreen-w-windows-8-i-81/n/2650/
http://www.google.pl/safebrowsing/diagnostic?site=dobreprogramy.pl