Asystent pobierania

 Więc to ja miałem rację :wink:

Każdy dobrze wie że dla redakcji (adminów) liczy się tylko kasa a poziom portalu to kilka metrów pod mułem.

Zbierzmy kilka osób i pozwijmy DP. Przecież takie zabiegi to jawne łamanie prawa. (brak jakichkolwiek informacji o tym co i gdzie jest instalowane)

Jaki sens ma AP, w którym co by nie zostawił, nawet z dodatkowych programów z nazwy nie związanych ze szkodnikiem np. Opera. I tak jest przyczepiony szkodnik.

Może po prostu czas na użycie przycisku “Linki bezpośrednie”:?

Tak… i jeszcze przelew po 200 zł za każdy link bezpośredni bo redakcja łaskawie je udostępnia. To nie my mamy szukać obejść tylko oni mają się starać o nasze bezpieczeństwo, zadowolenia itd. Przecież teraz już nikt nie poleca programów z DP ze względu na AP. Taka polityka już daje się im we znaki co widać po poziomie artykułów. Szukają tylko kasy na sensacjach bo to jedyne źródło. W każdej innej kwestii portal stracił każde możliwe zaufanie.

Jak to kiedyś określił nauczyciel informatyki z liceum - “dobreprogramy nie są już dobre”. Szkoda. Ale tak jest, i to jest tak już od kilku lat.

Rozumiem reklamy, rozumiem nawet Asystenta, ale to wszystko ma pewne granice. Jeśli rzeczywiście DP serwuje pobierającym programy przez Asystenta zawirusowaną Operę, to jest to przekroczenie tych granic, i to naprawdę duże przekroczenie. Jeśli Asystent proponuje mi zainstalowanie jakiegoś toolbara, czy programu który ma niby przyspieszyć komputer - to od razu można wyczuć (przynajmniej ja wyczuję, co innego niedoświadczony zwykły użytkownik), wiadomo że toolbar nie będzie w żaden sposób pomocny, a może zaszkodzić, natomiast działanie programu rzekomo przyspieszającego komputer będzie prawdopodobnie odwrotne do opisywanego. Jeśli proponuje mi zainstalowanie ogólnie znanego programu, przeglądarki internetowej o dobrej renomie, jednej z najpopularniejszych, a do tego pewnie jeszcze stawiam świeży system, instaluję np. program do archiwizacji plików (napisałbym że antywirusowy, ale zdaje się, że przy antywirusach akurat Asystenta nie ma), i wiem, że mam do zainstalowania jeszcze przeglądarkę - to dlaczego mam nie skorzystać z opcji jaką daje mi downloader? Nikt by się nie spodziewał złośliwej zawartości po Operze. Umieszczając takie rzeczy w Asystencie (zgadzając się na to - bo rozumiem, że Asystenta dostarcza zewnętrzny podmiot) administratorzy DP po prostu przeginają.

Uwaga. Nie będę się hamować, bo skoro administratorzy i właściciele portalu nas nie szanują, to ze wzajemnością. *** nas tym całym chłamem, który nam wciskacie. Już dawno przestałem przeglądać tę bryndzę, którą wypisujecie na stronie głównej. Przyzwyczajenie jest jednak silne… Cała moja rodzina “od zawsze” korzystała z waszego portalu. Teraz się to zmieni. Żona pobrała jakiś programik przy pomocy tego waszego “asystenta” instalując przy okazji jakieś /cenzura/. Jej wina… powinna przeczytać, co dodatkowo nam oferujecie. Z drugiej strony jest to też wasza wina, bo żerujecie na ludzkiej ufności, że taki znany portal na pewno nie wciskałby takich cukierasów. Chcecie sobie zaorać portal? Gratuluje! Macie już kilku użytkowników i czytelników mniej.

P.S.

/cenzura/ mnie obchodzi co zrobicie z moim kontem i tym postem. Ba! Będę szczęśliwy jeśli mnie zbanujecie. Szczęśliwego Nowego Roku.

 

___________________________________________________________________________________________

Gwoli ścisłości, redakcja powinna wysypać wszystkie szczegóły aplikacji, które podczas pobierania, asystent automatycznie instaluje podczas zgody na inny program. A więc, co instaluje, bo hasło Opera dodane jako sponsorowana aplikacja, sugeruje, że chodzi o przeglądarkę. Jak ta piorunowa instalacja przechodzi, jakie mechanizmy działają. Jakie kody są uruchamiane i wykonywalne dodatki. FB na pulpicie, ale nie bolało, ale w operze był TermCoach i nie tylko.

Jest nadal termcoach w operze i wirus facebookowy w nadzieniu agenta?

Niechby się odezwał ten, co przerabiał operę i dolepiał wirusy. On wie. Chyba go redakcja nie schowała do szafy? Chyba to nie ten, co oświadczał, że wirus reklamowy, to dobre ciuciu?

Chybajmy się w przyszłość!

Najwyżej tak się zabezpieczę, że pobiorę przez agenta jeszcze raz slimjet, zgodzę się jeszcze na sponsorowaną operę, zrobię dokumentację. A co. Tylko zabezpieczę ważne rzeczy… zrobię punkt przywracania rejestru i przywracanie systemu.

Bogdan_G, przeniosłem post do odpowiedniego wątku.

Myślisz , że Atis i Acorus są z “Armii Zbawienia” ? . Oni są częścią tego “systemu” .

Niedobrze mi się robi gdy czytam argumentację “obrońców” Asystenta Pobierania która jest oparta właściwie na makiawelicznej zasadzie “Cel uświęca środki” . Wolność jednego kończy się tam gdzie zaczyna się krzywda drugiego . Chęć wzbogacenia się jest jednym z niższych instynktów człowieka nawet jeśli tak zdobyte środki mają być użyte w “zbożnym celu” . Najpierw doprowadzimy (świadomie) do awarii twojego komputera , a później Ci go “naprawimy” . Licznik odwiedzin bije , a liczba odwiedzin portalu to cena reklamy . Istne “perpetum mobile” . To jest działanie obłudne (“Ubrał się diabeł w ornat i na mszę ogonem dzwoni .”) . Obrońcom tej z punktu widzenia moralnego beznadziejnej sprawy “gratuluję” systemu wartości jakiemu hołdują . Ja w takich “bajkach” nie występuję .

“Niebo gwiaździste nade mną , prawo moralne we mnie .”

Coś się dzieje jednak. Nie dane mi zademonstrować zawirusowanej Opery podczas pobierania SlimJet. Sponsorowana Opera została usunięta z agenta pobierania. Jest tylko Yorsearching, ale po niewyrażeniu zgody na Yorsearching - pobiera się tylko SlimJet. Nawet instalator czysty, sprawdzony na virus total online.

Szkoda, że dopiero po tym, jak zaalarmowali o tym użytkownicy.

W sytuacji, gdy dzieją się takie rzeczy, jedynym sensownym rozwiązaniem jest naprawdę zakończenie przez administrację DP współpracy z firmą dostarczającą Asystenta. Nawet jeśli wypłaca ona za niego miliardy. Asystent taki jak ten który reklamował internet od Polsatu może być. Ale nie ten w obecnej formie.

Ale nie zmieni to tego, że portal renomy jaką stracił już nie odzyska.

Jeśli tak jest, nie rozumiem jak można sobie robić dodatkową robotę.

Jak widać można i to pomimo oburzających się ludzi.

Zmiany na lepsze (szkoda, że nie na DP):

Ciekawe czy też na DP o tym przeczytamy? :wink:

Albo wierzysz w cuda albo jesteś szalony. Prędzej mi kaktus wyrośnie niż coś takiego się tutaj stanie :wink:

Nie wydaje mi się. A nawet jeśli, to ciekawi mnie, co by w tym artykule napisali. ^^

A może zamiast tego całego adware skusicie się na najzwyklejsze reklamy w asystencie (które da się po 5 sekundach pominąć)?

Zysk by był a ludzie by nie mieli pseudo aplikacji dodatkowo zainstalowanych poza ich plecami.

W końcu lepsze to niż jakieś … na komputerze.

Było… :wink:

Wiem że było, ale to jest wg mnie najlepsze wyjście jeśli chcą mieć jakiś zysk z asystenta.

Uważasz, że teraz nie mają? :wink: