Bad sectory, co zrobić z dyskiem twardym?

Narazie nie zerować ?

Zerowanie usunie wszystko z dysku!

 

Zerowanie jest lepszy wyjściem (powinno zniwelować wolne sektory).

Jeśli to naprawi, albo zniweluje błedy na dysku to nie mam oporów :slight_smile: nie da sie pracować na takim lapku ktory sie zawiesza w pierwszych 20 min :slight_smile: co polecasz ? dla mnie instalacja windowsa to formalność, stery mam przygotowane, po zerowaniu nie bedzie trzeba kupować nowego dysku ?

Operacje na dysku zawsze niosą za sobą pewne ryzyko.

 

Możesz też wykonać sam remap i jeśli sytuacja bardzo się nie poprawi zrobić obraz dysku/systemu (jeśli masz wystarczająco miejsca na innym dysku) i brać się za zerowanie.

 

Osobiście zrobiłbym zerowanie.

Ok, biore sie za zerowanie, pozniej remap i instalacja windowsa :slight_smile: Dam znac czy sie udalo :slight_smile: pozniej jakim programem sprawdzic dysk ? HD Tune ?

Od razu w MHDD - funkcja F8 i masz smart dysku i wklej tu jego zdjęcie.

 

Oczywiście odczyt smart po zerowaniu.

konczy sie powoli, najpierw odczyt smart a pozniej remap ?

Może być po remapie.

Po remapie + smart

 

Zniknęły niestabilne sektory i zniknęło też kilka/naście wolnych sektorów (przede wszystkim ten >500).

jak narazie smiga :slight_smile: dziekuje za pomoc !!

Ale pozycja 01 duża, a powinno być zero? ale niech popracuje zobaczysz co się będzie działo.

 

I praktycznie nie masz wpływu na ten dysk, tylko jak najmniej wstrząsów i defragmentacja.

Co mam zrobic zeby bylo na zero ? po instalacji systemu robi sie to co sie dzialo przed wolnymi i niestabilnymi sektorami, a mianowicie system mi sie nie uruchamia, trwalo to przez miesiac, formatowalem dysk srednio co 3 dni, kolega informatyk mi powiedzial ze to moze byc spowodowane sterownikami lub jakims programem, czytalem duzo tematow ale zaden mi nie pomogl…po fladze windowsa(uruchamianie sie systemu Windows) strasznie dlugo wszystko trwalo az wkoncu pojawil sie blue screen i padal system. Po wyjsciu nowej wersji sterownika do karty graficznej problem zniknal, choc blue screen sie czasami pojawiall ale system sie odpalal i wszystko dzialalo. Po dzisiejszym instalowaniu systemu cos nowego sie pojawilo, a dokladniej : po fladze systemu od razu pokazuje sie na ekranie blue screen, ktory trwa pol sekundy i system sie restartuje. Nie moge odpalic systemu, tryb awaryjny nie odpala, pokazuje sie ekran na ktorym sa 2 opcje, napraw system windows oraz uruchom system normalnie, naprawa sie nie odpala (czarny ekran), wiem ze to nie w tym dziale ale prosze bardzo o pomoc, po miesiacu problemow z system nie mam pomyslu jak to naprawic. Pobralem windows’a z internetu, mam swoj kod aktywacyjny, sterowniki pobrane ze strony producenta, po zrobieniu wszystkiego w nocy, dzis w poludnie odpalam i opisany powyzej problem zaistnial. Da się coś z tym zrobić ? mam napsiac nowy temat w innym dziale czy moze tu zostac  ? Najmocniej przepraszam za zawracanie Wam glowy, dziekuje z gory z pomoc :slight_smile:

 

Wymienić na inny sprawny dysk.

 

Jak temperatury?

 

Może już powoli pada karta grafiki?

 

Podaj te błędy?

Po uruchomieniu laptopa wciśnij F8 (tak jak byś chciał uruchomić tryb awaryjny) i wybierz Wyłącz automatyczne ponowne uruchamianie komputera po błędzie systemu (screen).

 

Podaj kod błędu jaki wyskakuje.

Kod bledu to rozumiem ze to technical information :

*** STOP: 0x0000007B (0xFFFFF880009A9928, 0xFFFFFFFFC0000034, 0x0000000000000000, 0x0000000000000000)

Kontroler dysku  lub dysk?

 

Jak masz ustawiony kontroler dysku w biosie IDE czy ahci?

Sprawdź czy w biosie nie przestawił się tryb SATA (Mode), czy przywracałeś domyślne ustawienia biosu lub coś w nim zmieniałeś?

Zmienilem powrotnie na ahci i na 1 miejsce bootowalne twardy dysk.

Szykuj się do kupna nowego dysku, ten raczej długo nie pożyje.