Błędy odtwarzania filmów w serwisie YouTube

Cześć. Od jakiegoś czasu mam dziwne problemy z odtwarzaniem filmów na YouTube , film albo wcale się nie wczytuje, albo samoczynnie przeskakuje jakość obrazu, w skrajnym przypadku zaś i prawie zawsze w końcu pojawia się: ten komunikat błędu.

Występuje to prawie w każdym filmie u mnie.

Wcześniej u mnie to nie występowało, wszystko było czysto i poprawnie odtwarzane. Nie wiem więc skąd to się wzięło ?

Co mogę z tym zrobić piszcie, bo to naprawdę irytujące już zaczyna być ? :wink:

Wyłącz program antywirusowy i wtedy spróbuj odtworzyć film.

Niestety wyłączenie antywira (Avast) niczego nie zmieniło, korzystam na ogół z Chrome i widzę po przetestowaniu, że wciąż są problemy z odtwarzaniem i występuje ten sam błąd.

Ale naprawdę nie wiem czy to jest wina Avast-a i jego ochrony rezydentnej jak sądzę, używam go od dawna i raczej nie było z tym podobnych problemów.

Ale naprawdę coś dziwnego się dzieje, mianowicie jak klikam w kółko zębate w oknie odtwarzacza i wybieram powiedzmy jakość 360, po chwili potrafi się samo zmienić na 240, albo jeszcze coś innego.

To kółko też się tak jakoś obraca, czego zwykle jednak nie ma.

Czasami nawet coś leci na ekranie, ale za to nic nie słychać, po jakimś czasie pojawia się ww. błąd.

W YouTube używam trybu flashowego, przełączyłem nawet testowo na html5, ale i to nic nie zmieniło.

W takim razie co może być przyczyną, samo YouTube, sieć jako taka czy jeszcze coś ?

Łącze mam 0,5-1 mbps, czyli raczej wolne, ale bywało dobrze, z buforem ale jednak. Teraz nie.

Cache czyściłem, cookies - z zasady nie robię tego, więc nie. I nadal bez zmian.

Flash, JavaScript - najnowsze. To występuje w każdej przeglądarce.

Samoczynne przeskakiwanie rozdzielczości to może być wina łącza. Wiem, bo często uploaduje pliki i gdy mam wtedy obejrzeć jakiś film, Youtube sam żongluje rozdzielczością próbując ją dopasować do prędkości internetu.

Aha czyli rozumiem, że to jest taka chwilowa, tymczasowa niedyspozycja leżąca raczej po stronie YouTube , tak i należy przeczekać aż się to samo ustabilizuje ?

Wiem, że YT często wprowadza różne zmiany w ustawieniach, testuje nowe tryby, technologie - to jeszcze można przyjąć, ale nawet są to zmiany w trybach jakości (HD, HQ) co może mieć tutaj jakieś odniesienie.

A może trzeba coś zmienić w Ustawieniach ? Np. zaznaczyć, że korzystam zawsze z wolnego łącza i adekwatnej do tego jakości, a tych wysokich trybów już nie, itp. ?

Próbowałem też skorzystać z tych niektórych rad, które samo YT wskazuje, klikając w przycisk Learn in more w okienku błędu, ale to też raczej niczym nie skutkuje jak widzę.

W samym Supporcie YT też szukałem i też raczej nie wiem co akurat może być tutaj konkretnie tym remedium na problem, a to trzeba dokładnie wiedzieć.

Piszesz, że to może być wina łącza - no tak ale ja przeważnie nie miałem z tym problemu, to wystąpiło niedawno i dość nagle i niespodziewanie.

W przeszłości generalnie o ile pamiętam podobne, sporadycznie bądź w ogóle różne takie problemy w tym serwisie występowały.

Nie pisałbym o tym w ogóle gdyby to były przypadki jednostkowe, ale okazuje się, że to jest dość nagminne i już denerwujące wręcz.

Koniec końców - co można więc jeszcze na to poradzić ? #-o

#-o lepiej napisz jaką masz przeglądarke internetową bo na IE , chrome, nie zawsze idą ale na maxthonie niema tego ploblemu

Pisałem - Chrome.

Poza tym ludzie pomóżcie bo to dla mnie jest teraz pilne, a nie mogę odtworzyć niemal żadnego filmiku ! :frowning:

sory za chroma…a próbowałeś programu SpeedBit Video Accelerator jest dobry bo przyspiesza oglądanie filmików

Spróbuj tak: włącz chrome bez dodatków i włącz mu tylko wtyczkę flash i shockvawe. Nic więcej nie trzeba, żeby YT chodziło normalnie. Jestem przekonany, że któreś rozszerzenie robi Ci błędy.

Tylko dlaczego powiedz mi jeszcze niedawno przy tych samych dodatkach i ustawieniach wszystko w YT śmigało jak należy ?

Ja jednak przetestowałem to co poleciłeś, tzn. wyłączyłem dodatki, wtyczek nie ruszałem prócz Shockwave Flash-a (typ NPAPI) rzecz jasna, no i po przeładowaniu Chrome nie widać jakoś różnicy.

Nie buforuje się nawet, jakość skacze jak zaczarowana, a błąd wyświetla się.

Ale jest jest małe pocieszenie - nie we wszystkich filmach jest ten problem, część odtwarza się poprawnie, część jednak nie. I tutaj zachodzę w głowę dlaczego właśnie tak ? Dlaczego w niektórych jest ten problem.

Znając YT - sytuacja tam można powiedzieć zmienia się jak w kalejdoskopie.

Pewnie będę musiał cierpliwie poczekać, aż ta uciążliwość sama ustąpi bo już nie mam siły z tym walczyć. :?

U mnie jest dokładnie ten sam problem. Niektóre filmiki ładują się normalnie, niektóre nie, ale większość to wcale się nie ładuje. :confused:

To do autora tematu.

Może być konflikt programowy. Dalej nie wiadomo, jaki system i co mogło wleźć. Po pierwsze: Zacznij od tego, co masz zainstalowane. Pobierz sobie choćby na pulpit to malutkie portable. http://portable.info.pl/zsoft-uninstaller-portable/ Pobierz z linka “strona domowa” i przy ustawieniu wybierz polski język. Wybierz z opcji plik “eksportuj listę” i wyświetli się okienko, wpiszesz nazwę np “log programy” i dasz zapisz. W twoich dokumentach znajdziesz plik w notatniku z zapisem programów. Skopiujesz treść i daj na http://www.wklej.to i tu dasz linka. Następnie z opcji narzędzia tego programu, pokaż co wyświetli Ci się w menadżerze autostartu - daj tu screena. Tak samo przydałby się screen z menadżera zadań w chwili, gdy próbowania oglądania filmu na YT. Można na próbę wyłączyć domyślny tryb chroniony flasha, ale wpierw musowo wykluczyć konflikt aplikacji i zagrożenia.

Ale czy rzeczywiście wina leży gdzieś po mojej stronie, znaczy pewnych ustawień ? Przecież wcześniej przy tym samym konfigu tego nie było; coraz bardziej zaczyna mi się wydawać, że wina jest po stronie samego YouTube, gdyż są filmy gdzie to występuje i są takie w których to nie występuje.

YT jak pisał kolega wcześniej i ja też tak myślę lubi sobie czasem tak pożonglować ustawieniami.

A skoro tak, to co ja mogę - nic nie mogę.

Jeśli już przyczyna jest po mojej stronie to jakoby z uwagi na wolne łącze, ale… to nie wygląda mi na problem z łączem. Poza tym przed tym zdarzeniem na długo wszystko było zupełnie dobrze.

System mam już mówię Win XP SP3 32-bit.

tutaj

tutaj

Daję screeny z MZ , aczkolwiek nie piszesz z jakich zakładek domyślam się, że z: Procesów i: Wydajności ?

Rzecz jasna na włączonym natenczas YouTube.

Tutaj musisz uściślić o co chodzi i jak dla Chrome bo nie zrozumiałem ? :slight_smile:

Pierwsze, pozbyłbym się tego: Google Toolbar for Internet Explorer, Google Toolbar for Internet Explorer, Google Update Helper. Następnie też odinstalowałbym awaryjnego framework 3.0. W autostarcie pozostawiłbym tylko avasta i ralinka, resztę odznaczył, na razie.

Po drugie, pobierz choćby na pulpit, roguekiller i uruchom. Wykonaj skanowanie i usuwanie. Loga z usuwania dasz tu. Użycie RK wskazane, gdy jakiś proces, czy aplikacja blokuje, przywraca też domyślne ścieżki. http://www.dobreprogramy.pl/RogueKiller … 39028.html Po usuwaniu zrób restart. Logi będą na pulpicie - wystarczy z usuwania.

Co do tej ostatniej kwestii, to chodzi o dodanie w C, windows, windows 32, macromedia, flash, mms.cfg otworzyć w notatniku i dodać poniżej zapisanych ustawień, wpis ProtectedMode=0 To wtedy zrobisz, gdy będzie wiadomo, ze nie masz zagrożeń. Czeka Cię jeszcze użycie adwcleanera z opcji usuń. Co Ci pokazał malwarebytes?

Sugerujesz infekcję ? Z tego oprogramowania od dawna korzystam, nie zamierzam go się pozbywać. No chyba, że ponad wszelką wątpliwość zostanie udowodnione, że ma z tym związek.

Z Autostartu mogę odznaczyć wiele wpisów, jednak to oznacza że pewne funkcje tych oprogramowań nie będą wtedy działać.

Na tym mi nie zależy. Chyba, że także ma jakiś związek z rzekomą infekcją i pośrednio problemem na YT, a także powoduje np. przymulanie komputera ?

Jasne, tylko przepraszam, ale usuwanie czego konkretnie ? Tzn. wiem, może chodzić np. o jakiś obiekt typu adware ?

Czy użycie RogueKiller-a w niczym nie szkodzi, niczego co potrzebne nie usuwa ?

Jeśli chodzi o AdwCleaner-a to nie tak dawno używałem tego narzędzia bo były u mnie pewne złogi po poprzednio niechcianych obiektach, także nie widzę chyba potrzeby.

A MalwareBytes Anti-Malware w trybie szybkiego skanu aktualnie nic nie wykrył.

BTW, nie wiesz przypadkiem jak mogę zgłosić błąd na stronie do samego YouTube, szukam przycisku Zgłoś błąd - gdzie można szczegółowo go opisać, ale jakoś nie mogę znaleźć ?

Bo jeśli to wszystko co piszesz, to w ramach testu - czy to właśnie aby nie to, to rozumiem.

Jednak wydaje mi się, że wina leży raczej po stronie samego YT. Na jednych filmikach to występuje, a na innych już nie.

Żadnych toolbarów u mnie nie ma, poza trzema systemowymi, to raz. Sugeruję konflikt programowy. Jeszcze nie słyszałem, żeby rogue komuś coś popsuł. Zresztą, tworzy backup na pulpicie, więc można zawsze przywrócić w razie problemów. Samo użycie tego programu, jak zaznaczyłem wcześniej, przywraca domyślne ścieżki i nie tylko. Mam xp i z YT oglądam wszystko. Nie mam adobe air, tylko shockwave, adobe activex do ie i plugin do innej przeglądarki. Dla mnie YT jest inne?

Dla swojego spokoju zrób logi OTL. Jak prawidłowo wykonać, to pisze w dziale bezpieczeństwa. Okaże się w logu Extras, jakie masz errory, czy niewłaściwe wpisy. Całość może się przydać, żeby specjaliści ustalili problemy.

Tak ?, no i ja tego nie wykluczam. Myślę, że logi mogą to pokazać.

Wiesz nie używałem go i stąd te opory. Tym bardziej, że nie bardzo wiadomo co, jaki obiekt (obiekty) miałby on usuwać. Wcześniej faktycznie przydałyby się jakieś logi.

RogueKiller-a mogę i teraz użyć, nie nie o to chodziło mi że on coś może nagrabić w systemie, tylko teraz nie bardzo mam właśnie wiedzę pewność czym on by się miał tak ad hoc zająć i to usunąć ?

Mam nieodparte wrażenie, że wina jest po stronie YT , choć też pewnie i prędkość łącza nie jest u mnie powalająca i coś może być skonfliktowane ze sobą w oprogramowaniu lub nawet coś złośliwego siedzieć - to na pewno warto przynajmniej sprawdzić.

Z drugiej strony tak jak piszę - część filmików działa, część nie działa. Ostatnio zauważyłem, że te które nie działają - mają w trybach jakości - jakość HD (typu 720 HD czy 1080 HD i więcej) - może to i to, przypomnę łącze mam raczej słabe, a opcję Używaj tylko wolnego łącza nie zahaczoną ?

Nie mogę też odnaleźć przycisku Zgłoś błąd, dałbym głowę że kiedyś, gdzieś tam był.

Znam te zasady, napisz tylko z której wersji OTL-a zrobić logi bo podobno to robi różnicę ?

No i nie wiem czy nie przydałoby się wydzielenie do innego działu - Bezpieczeństwo, skoro dotykamy już tych kwestii ?

W Dobrychprogramach jest do pobrania ostatnia wersja OTL. Tylko tego się trzymaj. I w tym dziale też przychodzi fachowa pomoc. System dla siebie rezerwuje 20% łącza. O tyle możesz przyśpieszyć. Poczytaj w necie, jak to się robi.

Swoją drogą, masz wiele programów. Wiele procesów działa spowalniająco. Samemu trzeba wybrać, co ma się uruchamiać w autostarcie, a które aplikacje na żądanie.

Przestanicie mu bajac. Netia przelacza sie na plixa, a TPSA przyoszczedza na transferze. Efekt jest taki, ze YT przestal w Polsce praktycznie dzialac poprawnie. Sprawa jest ogolnokrajowa. A ze jak napisalem i Netia i Oranzada robia to w tym samym czasie (a to przypadek!) to nie ma nawet mozliwosci przejsc do providera, ktory traktuje swoich klientow powaznie. Niedlugo YT bedzie luksusem.

To może być prawda z netią, czy orange. Ja mam praktycznie szybkiego, bezproblemowego neta z Multimedia 100 Mb/s ale współdzielone. Wychodzi, że prędkość downloadu oscyluje na 65 Mb/s, a uploadu 55 Mb/s. YT jednak kiedyś i mi zacinało. Pomógł mi w XP ten wpis na dole tej stronki: jak-przyspieszyc-youtube-t423558.html?hilit=serviceprovider z tym, że się nie pomyliłem i szesnastkowe wartości prawidłowo zapisałem wg. porady, w dziesiętnym. Dało mi to dużo. Wszak w półtora godzinnym filmie już po paru minutach, choć widać było jakie dwa milimetry postep buforowania, już mogłem przeskakiwać na oglądanie tego, co byłoby dopiero za godzinę, albo nawet końcówkę filmu. Od dłuższego czasu bardzo mi ładnie chodzi YT.